Data: 2006-06-20 18:49:48
Temat: Re: Staniki po raz enty
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Carrie napisał(a):
>
> I mamy do wyboru: pozbyć się ciucha [czasami szkoda], przerobić
> [czasami się nie da], zmniejszyć biust [operacja odpada, zobaczę, na
> ile się do tego przyda ów biustonosz :)].
nie kupowac niewlasciwych ciuchow...
> Też się staram, ale ogólnie do superszczupłych kobiet nie należę,
> więc i mocno obcisłe bluzki nie wyglądają na mnie najlepiej.
> Najlepsze są takie lekko dopasowane i lekko elastyczne, i nie za
> krótkie, z odpowiednim kształtem dekoltu, i do tego w przyjemnych
> kolorach - wiesz pewnie, jak trudno znaleźć bluzkę zgodną z
> oczekiwaniami :)
no, latwo nie jest. zycie nie rozpieszcza kobiet o
ksztaltach kobiecych :)
> Wiadomo, żaden minimizer cudu nie sprawi, ale może chwilami poprawi
> mi nastrój? ;) Po jednym dniu noszenia już go lubię, za wygodę.
no, wygoda plus nienajgorszy wyglad to same zalety.
> Znam ten ból. Prawdę rzekłszy, na rozmiar powyżej D w ogóle trudno
> cokolwiek kupić w sklepach.
zagladalas na forum dla biusciastych? tam jest sporo
wiedzy na ten temat.
> A w netowym loteria - albo będzie pasował, albo nie ;) Tym bardziej
> się cieszę, że ten pasuje, i w dodatku nie był przesadnie drogi jak
> na porządny biustonosz - niecałe 60 zł, to chyba się opłaciło? ;)
> Jeszcze bym chciała jakiś ładny półgorset...
a ja bym chciala gorset. nie bielizniany, tylko jako czesc
wierzchniej garderoby - taki, co i do dzinsow mozna zalozyc.
i nie zakladac pod niego stanika.
-- kasica
|