Data: 2013-04-10 14:32:33
Temat: Re: Stare porzekadło.
Od: "LeoTar" <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:f8d7130e-6017-4d7d-90e3-618fc4f794e4@w1g2000vbw
.googlegroups.com...
On 10 Kwi, 14:26, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
> W dniu 2013-04-10 13:28, glob pisze:
>
> > On 10 Kwi, 08:30, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
> >> W dniu 2013-04-09 20:32, m...@g...com pisze:
> >>> W dniu wtorek, 9 kwietnia 2013 19:35:19 UTC+2 u ytkownik LeoTar napisa
> >>> :
> >>>> Jak rozumiecie porzekad o:
> >>>> "Nie ma tego z ego co by na dobre nie wysz o."
> >>> "ludziom kochaj cym boga wszystko s u y ku dobremu"
> >> Boga nie ma - jest tylko wiadomo .
> >> No chyba, e wiadomo chcesz nazwa Bogiem.:)
> > Nie da rady, bo to wiadomo stwarza Boga-Bog w ,
>
> A mo e nie wiadomy, nie maj cy poczucia w asnej warto ci cz owiek tworzy
> byt wirtualny, kt ry ma go wspiera we wspinaczce ku pe ni wiadomo ci ?
>
>> wię c to sprzeczno , bo b g jest wt rny do wiadomo ci.
> A więc ten, kto uzyska pełnię świadomości musi odrzucić Boga.
>
> --
> W adek Tarnawski
> LeoTar
To ktoś kto niedojrzał i tworzy projekcje tatusia który nim się
opiekuje, czyli Boga, kiedy człowiek dojrzeje przestaje projektować
Bogów, bo sam jest odpowiedzialny za własne życie.
--------------
Tak właśnie sie dzieje. Ważne jest jednak by to uświadomienie miało miejsce
w wieku lat 17-18 a nie wówczas gdy ma sie juz własne dzieci, na które
projektuje sie własną przeszłość. Chodzi o METODĘ jak to zrobić.
Poza tym ustaw sobie czytnik wiadomości tak, by nie zjadał polskich liter.
:)
Władek Tarnawski
LeoTar
|