Dnia Mon, 16 Jan 2012 20:41:16 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Mon, 16 Jan 2012 13:59:36 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Iwon(K)a pisze:
>>>> "Paulinka" <p...@w...pl> wrote in message
>>>> news:jf16an$mg$9@node2.news.atman.pl...
>>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>>
>>>>>>>> a czy zdziwienie jest problemem? bo jesli dla Ciebie jest- to masz
>>>>>>>> problem.
>>>>>>> Nie pal głupa Iwon(k)a, znamy się nie od dziś.
>>>>>> cos Ci sie niezle pomylilo. Moze dlatego wydaje Ci sie, ze tu wszyscy
>>>>>> "znajomi".
>>>>>> Masz jednak problem.
>>>>> Wystarczająco dobrze Cię znam, żeby wiedzieć, że to nie było żadne
>>>>> zdziwienie z Twojej strony. Paniała?
>>>> no i tu jest problem, ze tak Ci sie zdaje. O tym pisze. Tylko Ty stale
>>>> tego nie rozumiesz.
>>> Ja wiem, że Ty po zonie alberta uczulona jesteś, ale daj może innym żyć, co?
>>> Powtarzam po raz ostatni, nikt Ci nie każe tego czytać ani się do tego
>>> odnosić.
>>
>> Paulina, a weź sobie na wstrzymanie z tom babom.
>> Nie rozumie toto, że grupa dyskusyjna, a taka jak ta zwłaszcza, z natury
>> swej nazwy i rzeczy bazuje na OSOBISTYCH aspektach życia, którymi się
>> tutaj ludzie dzielą. To, że ona nie ma czym się dzielić, ale za to czyha na
>> okazję do czepialstwa o to, że ktoś postępuje zgodnie z istotą rzeczonej
>> grupy, jest tylko i wyłącznie żałosne.
>
> P.s.d to dość specyficzny twór. Kiedyś tutaj dość często się wyciągało
> argumenty ad personam i chyba większość osób zaczęła dbać o swoją
> prywatność. Ja się naprawdę nie mam czego wstydzić i to co piszę tutaj
> to nie jakieś ekshibicjonistyczne ekscesy, a zwykłe życie.
>
A ku ku! Ja tylko pragnę zauważyć, że jestem na p.s.p i świetnie się Was tu
czyta :) No i tutaj to już w ogóle nie ma tematów 'zakazanych', a
dzielenie się problemami i osobistymi przeżyciami absolutnie nie uważam, by
było nie na miejscu.
>
> P.s.d mi
> często w rożnych sytuacjach wyostrzyło obraz na pewne rzeczy, ale gdybym
> o te rzeczy nie zapytała, to widziałabym dalej nieostro. No i sporo
> ludzi stąd bardzo lubię.
>
Ja siem tej grupy bojem :) Kiedyś zajrzałam, jakiś flejmik był, i się
wystraszyłam :) Oczywiście, pewne osoby lubię, ale na szczeście zaglądają i
na p.s.p i na kuchnię :)

Pozdrawiam,
M.