Data: 2012-01-17 16:05:21
Temat: Re: Starość
Od: Nixe <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-17 16:41, medea pisze:
> Oczywiście można obawiać się, że tutaj kogoś znajdzie jakiś dawny wróg i
> zacznie rozliczać z jakichś starych porachunków, ale to trzeba najpierw
> takie nienawistne relacje w swoim życiorysie posiadać, żeby się tego
> bać.
Nie trzeba posiadać żadnych nienawistnych relacji. Kiedyś, dobre parę
lat temu, jeszcze przed erą fejsbuków i naszychklas, w jakiejś dyskusji
na grupie, której już nie subskrybuję, pewna osoba (której KOMPLETNIE
nie znałam i była to pierwsza moja z nią rozmowa) wywlokła publicznie
przeróżne rzeczy z mojego życia osobistego i zawodowego i zaczęła sobie
nimi żonglować. Tak po prostu z braku argumentów w danej dyskusji :) Nie
były to jakieś sprawy wybitnie intymne czy takie, po ujawnieniu których
pozostałoby mi się tylko powiesić, ale nie ukrywam, że lekko mi szczęka
opadła, bo operowała nawet moim imieniem i nazwiskiem. Nie wiem, skąd
wzięła te wszystkie informacje, bo jak mówię - nie znałam jej zupełnie.
N.
|