Data: 2012-01-17 09:12:44
Temat: Re: Starość
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-16 16:10, medea pisze:
> W dniu 2012-01-16 15:38, Iwon(K)a pisze:
>> "medea" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:4f143592$0$26700$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Nie chodzi o pisanie biografii, tylko np. o poszukiwanie wsparcia.
>>
>> znaczy Paulinka potrzebuje wsparcia masy obcych ludzi?
>>
>>> Czasami wystarczy do tego opinia różnych osób na jakiś temat.
>>
>> to jest wlasnie dla mnie powodem zdziwienia. Opinia osob z publicznego
>> forum...
>> na tematy dosc intymne wlasnej rodziny.
>
> Myślę, że demonizujesz trochę pojęcie wsparcia. Wsparcie to nie musi być
> od razu wielka pomoc, czasami wystarczy właśnie opinia i w miarę
> obiektywne spojrzenie osób z zewnątrz. Nie trzeba przecież kierować się
> żadną z otrzymanych opinii czy rad. A to, ile kto o sobie mówi, jest
> sprawą indywidualną, zależną od poziomu ekstrawertyzmu, zaufania do
> innych itd. Natomiast to, w jaki sposób druga osoba reaguje na owe
> wynurzenia i odpowiada, też dużo o niej mówi.
>
> W zasadzie nic nie tracimy pisząc o sobie, a możemy zyskać.
Znam jedną bliską osobę, która od kilku lat skrzętnie unika wszelkich
facebooków itp. Przez kilka lat była ciężko nękana przez byłą
współpracownicę. Groźby śmierci dla nowo narodzonego dziecka
na porządku dziennym. Dopiero, jak kobita się zaczaiła w restauracji
i doszło do szarpaniny to niektórzy się obudzili, że chyba coś jest
jednak nie tak i problem znajomej został potraktowany poważnie
(np. przez firmę, w której wcześniej razem pracowały)
|