Data: 2012-01-18 10:28:40
Temat: Re: Starość
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka"
> Ja po wariacie (właściciel)w kolejnej firmie, który sprawdzał wszystko i
> wszystkich, nie wiem chyba miał manię prześladowczą, konsekwentnie do
> rozmów prywatnych używam komórki, a prywatne rozmowy z ludźmi z firmy
> załatwiam na żywo.
>
Paulinka ;), czy ty aby nie jesteś Tomasz Lis?
>> Trudno mi oceniać sprawiedliwość wyroków. Jeżeli jednak informatykowi
>> postawiono zadanie ograniczenia prywatnego korzystania z siecii a GG
>> przerosło jego kompetencje to po prostu nie nadawał się do pracy do
>> której się zatrudnił.
>
> Nie mieliśmy takich ograniczeń, dlatego nikt się nie spodziewał takiego
> finału.
>
> Informatyk został zatrudniony z nadania dyrektora i w porozumieniu z nim
> skopiował sobie archiwa pracowników. Dlatego został przez naczelnego
> wyrzucony z pracy, właśnie za utratę zaufania.
Chyba się pogubiłem. Wspólnie uzgodnili przestępcze zdeskramblowanie
archiwów GG, w którym momencie nastąpiło ta utrata zaufania w zmowie
przestępczej?
> A pracownicy za nieetyczne postępowanie wobec dyrektora otrzymali zakaz
> korzystania z komunikatorów.
>
Czyli tak naprawdę to oburzenie dyrektora wywołała treść poGGaduszek w
zakresie naruszającym jego dobra osobiste. Informatyk zaś tę treść,
udostępnił nie tylko będącemu z nim w komitywie dyrektorowi?. Bo dopiera
taka wersja staje się dla mnie zrozumiała.
pzdr
olo
|