Data: 2004-12-06 07:43:46
Temat: Re: Statystyka sępiąca
Od: "GabiS" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał
> | > Swoją drogą apeluję nieśmiało o więcej systematyczności,
Lilka ma świetny pomysł z grafikiem, ale jak tu robić
> grafik, jeśli listy zarówno posiadanych roślin jak i chciejstw są albo
> nieistniejące albo niekompletne? :-(
>
> Pozdrawiam, Basia.
Bo z ta lista to wcale nie tak łatwo. Nawet wczoraj wieczorem siadłam do tej
pracy, próbując naprzód pospisywać same duże rośliny, ale tyle już tego
jest; a tej jesieni sporo przesadzałam, że dopóki byliny nie wyjdą z ziemi,
to nie pamietam. Poza tym tak naprawde dopiero w tym roku zaczelam na
powaznie zwracac uwage na nazwy odmian. Sporo roślin mam do identyfikacji.
Najbardziej intrygująca historia mi sie zdarzyła w listopadzie, gdy
postanowilam wsadzić miłka wiosennego w koszyczek w miejscu z którego nie
mogę przegonić nornic. Żadne udeptywanie nie pomagało, za tydzień znów
wisiał w powietrzu. Robiąc miejsce na koszyczek niestety uszkodziłam jakąs
roslinkę, nie cebulową. Zwiniete listki pasowałyby mi np. do jaskra. Nie
mogę się doczekać wiosny, żeby stwierdzić co to było, jeśli oczywiście
przeżyje, bo w tym miejscu rosł tylko barwinek:)
Pozdrowienia Gabi
|