Samotnik wrote:

>
> Czy bańki mają jakiekolwiek uzasadnienie medyczne?

z tego co wiem następuje bardzo silna mobilizacja układu immunologicznego.
Taki doping, coś jak hartowanie czy zaprawa biegowa. Z tego co wiem
mechanizm jest taki, że bańki rozwalają naczynka krwionośne co doprowadza
do uruchamiania mechanizmu obrony "jak przed chorobą", a że choroby nie ma,
pobudzony system immunologiczny skuteczniej zwalcza inne cholerstwa, np
wspomniany kaszel.

Z pewnością jako środek wspomagający jest to setki razy lepsze od
antybiotyków. Powiedziałbym, że to idzie tak:

Antybiotyk pomoże na parę dni, a rozwali odporność na parę lat. Po bańkach
parę dni w łóżku, ale na parę lat jest się silniejszym.

Nic dziwnego, że lekarze tak się z baniek śmieją i mówią że to nic nie daje.
Dzieciak leczony bańkami nie da im zarobić i tyle.

Trzeba tylko pamiętać, że bańki to raczej rodzaj hartowania a nie lekarstwa
jako takiego. Przy cięższych chorobach mogą dać efekt odwrotny, czyli
przemęczenia organizmu. No i dzieciak nie może mieć żadnych niedoborów.

--
www.vegie.pl