Data: 2007-12-07 23:46:15
Temat: Re: Stawianie baniek, potrzebuje szybkiej odpowiedzi
Od: "Fenio" <F...@n...ma.maila>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna*Opty* wrote:
> Ależ mają uznanie. Ja kiedyś w liceum medycznym musiałam zaliczyć
> m.in. umiejętność stawiania baniek (były nawet bardziej drastyczne -
> bańki cięte).
Zastanawiające jest to "kiedyś". Bo może jednak kiedyś nauka była mniej
rygorystyczna pod względem weryfikacji stosowanych metod w przeciwieństwie
do dnia dzisiejszego. Innymi słowy kiedyś przyjmowało się pewne działania za
pewnik bez ich weryfikacji, jako argument za uznawało się powszechną
akceptacje tej metody oraz przekonanie społeczeństwa że działa. Szczególnie
gdy panowała socjalistyczna bieda i zacofanie to takie metody były jak
najbardziej politycznie poprawne i potrzebne ;) Po co wydawać miliony na
tworzenie lub sprowadzanie drogich farmaceutyków. Kilka małych słoików,
denaturat, ogień i po problemie ;)
> Po prostu niemodne, więc o nich się nie mówi :)
Wszystko co jest skuteczne jest modna bo... jest skuteczne :) Skoro dzisiaj
są nie modne to widocznie z tego samego powodu co metody medyczne stosowane
w Średniowieczu.
> Już widzę jakie oczy zrobiłaby pacjentka gdyby lekarz zalecił jej
> postawienie baniek, zamiast wypisać serię standardowego zestawu
> farmaceutyków na przeziębienie... ;P
Jeśli ta metoda wyleczyła by pacjenta tak samo lub lepiej od farmaceutyków
to jestem przekonany że nikt nie miał by nic przeciwko. Bo każdy chory chce
jak najszybciej wyzdrowieć.
> Ciekawostka: A czy wiesz, że w USA w ekstremalnych sytuacjach, gdy
> zawodzą antybiotyki na rozległe zaropiałe rany stosuje się NIEZAWODNE
> larwy specjalnie do tego celu wyhodowanych much? :)
Tak wiem. Jednak skuteczność tej metody jest potwierdzona i odbiega znacznie
od efektu placebo.
--
Pozdrawiam
Fenio
|