Data: 2000-11-16 09:02:11
Temat: Re: Stowarzyszenie
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam !
pisze Marian L na Jacka sensacyjne doniesienie
(no i na moje takie tam) :
JK > A skąd taka pewność - może już ktoś coś załatwia. Andrzeju, a może
JK > > coś się tworzy bez Twojego udziału.
>
> No właśnie! Były ustalenia w Ustroniu co donastępnego spotkania,
> przyznam się że poświęcam temu już trochę czasu.
Chwala kazdemu kto sie poswieca
> > A zasady sa takie ze jak sie namiesza i dostanie za to opeer (za
> > mieszanie, za musztarde, za rozrabiactwo, za destrukcje ) to trzeba
> > umiec najpierw samemu przeprosic . Zas zoz z przeprosin kogos kto
> > nie wie co to przeprosiny ? :)
>
> No cóż Andrzeju to co teraz napiszę powinno iść na priv,
> ale w Ustroniu stwierdziłeś że nie chcesz takiej formy
> korespondencji a więc:
> Moim zdaniem palisz mosty z których sam korzystałeś,
> nie patrząc na to że mogą one być przydatne innym.
A tu sie mylisz. Mosty z ktorych korzystalem akurat wzmacniam by mogly
sluzyc innym. Po to wlasnie jade na Targi, po to wlasnie podjalem sie
wspomozenia swymi kontaktami (i zaradnoscia ?) akcje "POL PARA", po to
prowadze b. powazne i konstruktywne rozmowy z ludzmi nam oddanymi,
chcacymi nas wspierac, chetnymi zagospodarowac nasze zasoby
intelektualne - byc moze, to jedyna metoda by rzeczywiscie cos zdzialac.
Wspolnie jakos wiekszosci latwiej tylko narzekac, czepiac sie, chocby
butow nie do pary miast cos faktycznie w tej i innych sprawach
podzialac. Ze robie to samodzielnie a nie wraz z malkontentami,
oportunistami, obstrukcjonistami, "statutocjalistami" ? - to chyba mi
wolno, czy tez nie :->
> Źle robisz niszcząc ideę następnego spotkania przez
> faktyczne wykluczanie z niego kogo kolwiek.
Niczego nie niszcze. Nikogo nie wykluczam (nnno moze tylko siebie :-> )
. Ciesze sie wrecz ze bedziecie mogli znowu pobalangowac. Napisalem
tylko ze "watpie czy do takowego dojdzie" - w domysle do spotkania o
randze jaka mialo "Ustron 2000"
pozdrawiam
A.A.
|