Dnia Thu, 24 Feb 2005 18:51:37 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
napisał:

[...]
> Dlaczego w cydzys?owiu? No chyba nie umar?es?
> Mow o co chodzi, bo "umieram" z Ciekawosci.

To była taka medytacja podczas której przeżywa się proces swojej śmierci.
Ma to pozwolić
na wyzwolenie przekonań powodujacych ból związany ze swoją śmiercią i
śmiercią bliskich
lub przeżycie tego procesu w sposób 'spokojny' uwalniający od lęku.

[...]
> Ok, moze wypada?oby rozszerzyc do cierpienia, bo ból fizyczny kojarzy sie
> dosc w?skawo.
> A ogolnie to Cie nie kumam tu. Do czego pijesz?

Do niczego :> Ot proces umierania może się odbyć bez bólu fizycznego a i
tak może powodować
ból psychiczny i to na przyczynach tego bólu egzytencjolanego IMO powinno
się skupić.
Tak tylko się przychrzaniłem :P już nie będę.

--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl