Data: 2005-02-24 19:27:28
Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: zielsko <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 24 Feb 2005 19:59:13 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
napisał:
[...]
> Pewnie sami do tego doszli skoro wyszli ;)
:>
[...]
> Cos Ty, ja nie zap?aci?em jeszcze za telefon.. i takie tam. Dzis nie
> moge ;)
To zapłać i się zbieraj ;]
[...]
> No tak, o to mi tu chodzilo. Ale mysle ze taki l?k moze dotyczyc ludzi,
> kórzy nienormalnie przywiazani sa do zycia, którzy patologicznie
> kochaj? je.
> Jednym s?owem s? zbyt szczesliwi ?eby juz umierac. Jesli tak, to moznaby
> ich
> stosunkowo ?atwo wyleczyc, tylko ta etyka znowu.... ;)
A ja sobie myślę że nie można być tak naprawde głęboko szcześliwym i
spełnionym i jedocześnie lękać się końca.
To tak jak nie można się cieszyć forsą jednocześnie martwiąc się że Cię
okradną :)
> A Ty co w sumie zaproponowa?bys takiej osobie? T? medytacj??
Nie całkiem. Powiedzmy zastanowienie się nad własnymi przekonaniami
dotyczącymi śmierci.
Czyli dlaczego Cię to boli/co takiego sprawia Ci ból, a co daje Ci
pozytywne uczcucia gdy myślisz o śmierci.
> aha, a ten bol egzystencjonalny to jest rzeczywiscie l?k przed ?mierci??
hmm IMO nie. Ale nie jestem tego na tą chwilę w stanie wyjaśnić.
Pozdrawiam.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl
|