Dnia Thu, 24 Feb 2005 19:31:24 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
napisał:

[...]
> Aha, takie piardy.. ;)

Powiedz to tym którzy wyszli w trakcie :>

[...]
> Czy "bol egzystencjonalny" który tu przywo?ujesz (co to w?asciwie
> znaczy????), objawia si? obaw? przed _procesem umierania_ i to dopiero w
> stanie agonalnym???

Taki który towaryszy nam także dziś. Coś co może się pojawić gdy ktos
zapyta Cię czy jesteś gotowy odejść teraz. Oczywiście bywa bliższy tym
którzy są chorzy, a ich choroba kojarzona jest z umieranie, Ale czy nie
umieramy od urodzenia. Inaczej mam na myśli taki ból jaki dopada nas gdy
myślimy o naszej śmierci niezaleznie jak blisko nas ona jest.

> A moze chciales powiedziec, ze strach przed smiercia to moze byc strach
> przed swiadomym przezywaniem swoich ostatnich chwil? Cos na kszta?t ?alu
> rozstania, pozegnania, straty...? No coz, tego faktycznie nie bra?em pod
> uwage. Ciekawe czemu.. ;)

Może nawet nie przed świadomym umieraniem, a lęk, ból, żal (słyszałem w
płaczu pewnej osoby tak głęboki żal jakby serce pękło trudno mi to opisać)
na myśl o tym że umrzemy. Czyli nie tyle przed świadomym przeżywaniem, a
samą świadomością nieuchronności swojej śmierci.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl