Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Strajk pielęgniarek

Grupy

Szukaj w grupach

 

Strajk pielęgniarek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 53


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2000-12-14 00:36:21

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "JC" <J...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

"JC" <J...@t...de> schrieb im Newsbeitrag
news:916n9n$p25$04$1@news.t-online.com...
> "Leszek M." <l...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:916m9b$gv1$1@news.internetia.pl...

Witam,

> > > Jakie jest Twoje zdanie na temat pielęgniarki, która z powodu strajku
> > > i nieobecności przy łóżku chorego doprowadziła do tego, że pacjent
> > > przeniósł się do "krainy wiecznych łowów"?
> > >
> > > pozdr. - Józek
> >
> > Odpowiem paroma pytaniami:
> > 1. A jakie jest twoje zdanie na temat lekarzy, terapeutów i innego
> > personelu, pod opieką którego go zostawiła ?

No cóż, lekarze, terapeuci i inny personel powinni zabrać
się do pracy. Jedna mała uwaga Leszku, ja napisałem :

"......z powodu strajk i nieobecności....... doprowadziła..... "

Jeżeli sytuacja strajkowa zwalnia pielęgniarkę, która pełni SLUZBE -
DYZUR z odpowiedzialności a prawo reguluje i przelewa tę odpowiedzialność
na inny personel, to wszystko jest OK.

> > 2. A jakie jest twoje zdanie na temat władz, które najpierw okradają,
> potem
> > oszukują a na końcu rżną głupa, a wiedząc o tym że będzie zadyma (wszak
> > pielęgniarki nie zrobiły tego nagle - zapowiadały to długo, ale jakoś
rząd
> > nie kwapił się do rozmów) chowal głowę w piasek ?

Trybunał Konstytucyjny.

> > 3. A jakie jest twoje zdanie na temat możliwości sensownego przeżycia w
> > Warszawie za 300 PLN (tyle często zostaje im na życie) ?

Nie wiem jak mam rozumieć to "zostaje".
Chyba ON dostają w całości 380 PLN renty (poprawcie mnie jeśli się mylę)
i nic poza tym nie "zostaje" bo już nie ma nic więcej.

> > 4. A jakie jest twoje zdanie na temat: co innego można było zrobić, żeby
> > ktoś wreszcie chciał ich wysłuchać i cokolwiek zrobic ?

Ja nie krytykuję strajku, desperacji, racji itd. tylko szukam w tej sytuacji
wyjaśnienia na wypadek jeśli z tego powodu ktoś straci życie a konkretnie
jakiś pacjent.

Ponadto posłużę się Twoim światopoglądem który jest bardzo podobny
do mojego:
...................................................
"> Mój światopogląd jest taki:
> Jeżeli jakaś czynność rodzi choćby tylku uzasadnione PODEJRZENIE że godzi
w
> życie niewinnego człowieka, należy jej zabronić (chyba że na drugiej szali
> stawia również życie ludzkie).
> Jeżeli ustanowienie pewnego obszaru tolerancji powoduje, że znajdzie się
> wewnątrz niego miejsce dla choćby POTENCJALNEGO zabicia człowieka, to
należy
> ten obszar zawęzić - i zawężać go tak długo, aż zostanie to wyeliminowane,
> nawet gdyby skutkiem tego ów obszar miał całkowicie zniknąć. (Znowu -
chyba
> że na drugiej szali postawi się ludzkie życie)
....................................................
...............

Czy na drugiej szali uzasadnienia strajku generalnego pielęgniarek
jest drugie życie czy pieniądze?

Czy ten straj może spowodować, że umrze....choć jeden człowiek?

Przecież Inwalida pisze:

> Już odeszły od łóżek (przynajmniej w Otwocku), znajomy tam leżał jeszcze
> w zeszłym tygodniu (zapalenie kości - gronkowiec).
> Był po operacji kiedy się dowiedział że:
> 1. od dziś nie ma odwiedzin.
> 2. nie ma komu zmieniać opatrunków.
> 3. nie ma antybiotyków (nie ma kto kupić).
> Poleżał jeden dzień i się wyniósł, kupił sobie antybiotyki i sam zmienia
> opatrunki.

To wiemy a czego nie?

Wybacz ale wydaje mi się, że zbyt jesteś osobiście i emocjonalnie
związany z tym tematam aby móc widzieć to też inaczej.

Podobnie ci którzy w tej chwili nie są w szpitalach jako pacjenci
inaczej by to oceniali gdyby się tam znaleźli w momencie
strajku.
Człowiek, który potrzebuje pomocy od której zależy jego życie
będzie oskarżał - jeśli jej zabrakło z powodu strajku.
I będzie miał rację.

> >
> > To na początek. Jak przemyślisz i odpowiesz - pójdziemy dalej
>
> No cóż, trochę tych pytań dużo jak na zwykłego człowieka za jakiego
> siebie uważam. Pytania Twoje mają jednak wspólną cechę a mianowicie
> skupiają wszystko to co ja zamknąć mogę jednym pytaniem :
>
> Jak to jest możliwe, że 80% globalnego kapitału znajduje się w rękach
> bodajże 10 - ciu rodzin?
> Odpowiedź na nie jest odpowiedzią na Twoje wszystkie pytania.

I dalej tak twierdzę.
Tu jest centrala wszystkiego złego.

pozdr. - Józek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2000-12-14 01:12:16

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "JC" <J...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

"Marian L" <m...@e...bielsko.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:915lq5$pqt$1@news.tpi.pl...

Hej Beskidy,

>
> Samo współczucie pielęgniarkom nic nie da.
> Na razie widzę jedną zapowiedź pomocy
> pielęgniarkom - od ciepłowników. Jakie następne
> grupy zawodowe pomogą i czy pomogą ?
>

Ja wiem Marianie, że Twoje serce jest Wielkie -
- szczególnie dla Pań:-)
Niestety nie zgodzę się tutaj z Tobą, że to pociągnięcie
ciepłowników było słuszne.
To jest i będzie obowiązek Rządu gdyż
ta grupa zawodowa finansowan jest z budżetu.
Gdyby ciepłownicy odcięli ciepło wszystkim
ministerstwom w imię solidarności
z pielęgniarkami to to byłaby pomoc.
A inne grupy zawodowe wode, prąd itd.

Pisze amazonis:
>Nie wiem czy oglądaliście Jak KOR walczył o prawa robotnika?
>Zapytanie gdzie Oni są teraz_(ach maja stołki)

Jak się chce mieć "tekę" to trzeba
umieć rozwiązywać problemy społeczne przez duże "P"
a nie dniami i nocami wlepiać oczy w drzwi do UE.
W taki sposób to się nie wie co we własnym
domu się dzieje. To już choroba i jak każda
wymaga leczenia.

pozdr. - Józek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2000-12-14 01:17:12

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "Leszek M." <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JC" <J...@t...de> napisał w wiadomości
news:9194op$ogq$06$1@news.t-online.com...
> > > Odpowiem paroma pytaniami:
> > > 1. A jakie jest twoje zdanie na temat lekarzy, terapeutów i innego
> > > personelu, pod opieką którego go zostawiła ?
>
> No cóż, lekarze, terapeuci i inny personel powinni zabrać
> się do pracy. Jedna mała uwaga Leszku, ja napisałem :
>
> "......z powodu strajk i nieobecności....... doprowadziła..... "
>
> Jeżeli sytuacja strajkowa zwalnia pielęgniarkę, która pełni SLUZBE -
> DYZUR z odpowiedzialności a prawo reguluje i przelewa tę odpowiedzialność
> na inny personel, to wszystko jest OK.

Za wyjątkiem szczególnych przypadków pielęgniarki nie są urzędnikami
państwowymi itp., mają więc zagwarantowane prawo do strajku, w szczególności
do strajku polegającego na niewykonywaniu pracy.
>
> > > 2. A jakie jest twoje zdanie na temat władz, które najpierw okradają,
> > potem
> > > oszukują a na końcu rżną głupa, a wiedząc o tym że będzie zadyma
(wszak
> > > pielęgniarki nie zrobiły tego nagle - zapowiadały to długo, ale jakoś
> rząd
> > > nie kwapił się do rozmów) chowal głowę w piasek ?
>
> Trybunał Konstytucyjny.
Raczej Trybunał Stanu.
Mnie też zadziwia, że nikt do tej pory nie zaskarżył rządu bądź to do tegoż,
bądź do jakichś międzynarodowych trybunałów
>
> > > 3. A jakie jest twoje zdanie na temat możliwości sensownego przeżycia
w
> > > Warszawie za 300 PLN (tyle często zostaje im na życie) ?
>
> Nie wiem jak mam rozumieć to "zostaje".

Po opłaceniu hotelu i biletu na dojazdy do pracy

> Chyba ON dostają w całości 380 PLN renty (poprawcie mnie jeśli się mylę)
> i nic poza tym nie "zostaje" bo już nie ma nic więcej.

Więc najlepiej wiesz, że z tego wyżyć się nie da; nie wyżyje z tego również
żaden ON, gdyby to było jego wyłączne źródło utrzymania i miałby żyć
zupełnie samodzielnie.

> > 4. A jakie jest twoje zdanie na temat: co innego można było zrobić,
żeby
> > > ktoś wreszcie chciał ich wysłuchać i cokolwiek zrobic ?
>
> Ja nie krytykuję strajku, desperacji, racji itd. tylko szukam w tej
sytuacji
> wyjaśnienia na wypadek jeśli z tego powodu ktoś straci życie a konkretnie
> jakiś pacjent.
Przynajmniej w założeniach jest tak (w w tych miejscach które znam -
również), że pielęgniarki są obecne i w przypadku zagrożenia życia podejmują
działania, podobnie jak nie odchodzą od łóżek w sytuacjach, gdy np. na
ciężkim oddziale nie ma innego personelu w wystarczającej liczbie, żeby
zastąpił ich przy każdym chorym który wymaga stałej kontroli.

> Ponadto posłużę się Twoim światopoglądem który jest bardzo podobny
> do mojego:
> ...................................................
> "> Mój światopogląd jest taki:
> > Jeżeli jakaś czynność rodzi choćby tylku uzasadnione PODEJRZENIE że
godzi
> w
> > życie niewinnego człowieka, należy jej zabronić (chyba że na drugiej
szali
> > stawia również życie ludzkie).
> > Jeżeli ustanowienie pewnego obszaru tolerancji powoduje, że znajdzie się
> > wewnątrz niego miejsce dla choćby POTENCJALNEGO zabicia człowieka, to
> należy
> > ten obszar zawęzić - i zawężać go tak długo, aż zostanie to
wyeliminowane,
> > nawet gdyby skutkiem tego ów obszar miał całkowicie zniknąć. (Znowu -
> chyba
> > że na drugiej szali postawi się ludzkie życie)
> ....................................................
...............
>
> Czy na drugiej szali uzasadnienia strajku generalnego pielęgniarek
> jest drugie życie czy pieniądze?

Oj - wstawiłeś moje słowa w zupełnie inny kontekst. Tam chodziło o celowe i
świadome działania ZMIERZAJĄCE do (potencjalnego choćby) pozbawienia kogoś
życia.
Gdyby je rozszerzyć do JAKICHKOLWIEK działań, którym efektem może być
ewentualne pozbawienie kogoś życia, to sprowadzilibyśmy to do absurdu (jak
to słusznie wykazał jeden z moich oponentów posługując się nieadekwatnym do
tamtej a adekwatnym do tej sytuacji przykładem zatrzymania ruchu kołowego bo
w wypadkach drogowych giną ludzie, czy w przypadku branży medycznej - nie
robić wielu zabiegów ratyjących TYLKO zdrowie (np. nogę) bo co któraś osoba
nie budzi się z narkozy).

> Czy ten straj może spowodować, że umrze....choć jeden człowiek?

Patrz wyżej.

> To wiemy a czego nie?
>
> Wybacz ale wydaje mi się, że zbyt jesteś osobiście i emocjonalnie
> związany z tym tematam aby móc widzieć to też inaczej.

To prawda - na pewno nie jestem w pełni obiektywny i związany emocjonalnie.
Ale także dlatego, że lepiej niż ludzie z zewnątrz widzę i zdaję sobie
sprawę jak NAPRAWDĘ DALEKO posunięta jest nędza i lekceważenie tego
środowiska.
Dalej - widzę (znam i szpitale i szkoły medycznej - uczyłem tam parę
kolejnych roczników) jak odbywa się w coraz większym stopniu selekcja
negatywna do tego zawodu, tylko dlatego że nie idzie z niego wyżyć. Ile z
tego powodu umrze pacjentów że pielęgniarkami będą półdebile ? (miałem takie
panienki w klasie - mówię to z całą odpowiedzialnością), albo że ich
zwyczajnie zabraknie ?

> Podobnie ci którzy w tej chwili nie są w szpitalach jako pacjenci
> inaczej by to oceniali gdyby się tam znaleźli w momencie
> strajku.

Śledzę na bieżąco sytuację w mediach - były liczne wypowiedzi pacjentów z
różnych szpitali - zdecydowana większość rozumie i popiera protest, mimo że
jest dla nich dokuczliwy.

> Człowiek, który potrzebuje pomocy od której zależy jego życie
> będzie oskarżał - jeśli jej zabrakło z powodu strajku.
> I będzie miał rację.

To prawda, tylko czy na pewno ma prawo oskarżać akurat pielęgniarki ? Jeśli
gdzieś odeszły od łóżek nagle - to na pewno tak. Jeśli odeszły w sytuacji,
gdy zagrożone było życie (czy poważnie zdrowie) a nie mogły być zastąpione
nikim - na pewno tak.
Ale ogólnie: przecież to nie jest sytuacja nagła. One od lat są okradane i
domagają się elementarnej uczciwości; od miesięcy protestują coraz ostrzej;
od tygodni grożą strajkiem; od paru dni okupują budynki, głodują,
demonstrują i wyraźnie zapowiadają - tak się dłużej nie da żyć - zróbcie coś
bo odejdziemy od łóżek.
I wszyscy przez te lata, miesiące, tygodni i dni mają to gdzieś - a jak
pielęgniarki rzeczywiście to robią, to wyciągają hasła o obowiązku,
przysiędze i inne frazesy. Szkoda że nie przeczytają sobie tekstów umów,
które podpisali i złamali, tekstów obietnic, które wygłosili i nie
zrealizowali, czy choćby np. tekstu ślubowania poselskiego.

> > Jak to jest możliwe, że 80% globalnego kapitału znajduje się w rękach
> > bodajże 10 - ciu rodzin?
> > Odpowiedź na nie jest odpowiedzią na Twoje wszystkie pytania.
>
> I dalej tak twierdzę.
> Tu jest centrala wszystkiego złego.

Trochę mi to pachnie komunizmem, ale może i masz rację

Pozdrowienia
Leszek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2000-12-14 02:17:57

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "JC" <J...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

"Leszek M." <l...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:91972b$7qv$1@news.internetia.pl...
>
> Użytkownik "JC" <J...@t...de> napisał w wiadomości
> news:9194op$ogq$06$1@news.t-online.com...
> > > > Odpowiem paroma pytaniami:
> > > > 1. A jakie jest twoje zdanie na....

(...)

> > > Jak to jest możliwe, że 80% globalnego kapitału znajduje się w rękach
> > > bodajże 10 - ciu rodzin?
> > > Odpowiedź na nie jest odpowiedzią na Twoje wszystkie pytania.
> >
> > I dalej tak twierdzę.
> > Tu jest centrala wszystkiego złego.
>
> Trochę mi to pachnie komunizmem, ale może i masz rację.

Odwrotnie Leszku, odwrotnie - kapitalizmem.
Rozpatrz to w relacji kapitał - władza - człowiek + jego wartość.

pozdr. - Józek

>
> Pozdrowienia
> Leszek M.
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2000-12-14 09:29:27

Temat: Re: Strajk pielegniarek /tylko dla osob o silnych nerwach!!!/
Od: "Marian L" <m...@e...bielsko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
"Jacek Kruszniewski" napisał

> Niestety - ale to karuzela - w tej chwili prezesem Związku Kas Chorych
jest
> czołowa
> postać SLD - a to świadczy że podział stołków już się dokonał na
barkach całego
> narodu :(

Chwileczkę - mylisz się, szefem tego cyrku (Związku Kas Chorych)
jest czołowy przedstawiciel partii tapicerów czyli PSL (dawny ZSL)
człowiek wielu funkcji Struzik (lekarz zresztą).
Proszę nie mylić partii tapicerów z partią stolarzy (AWS) której
trzon stanowią dawni działacze NSZZ S metalowców kierujący
stolarzy do obsady RN Kas tam gdzie udało im się stworzyć
3 partyjny większościowy blok przeciwko SLD.

Politycy SLD mają wątpliwości czy warto utrzymywać
twór zwany Kasami Chorych (2 lata temu powołanych).
Uczestnictwo ludzi SLD w kierownictwach większości
kas chorych wynika tylko z racji udziału w wyborach
i ich wygrania w poszczególnych województwach.

Jeżeli by zrobić ranking profesjonalistów to urzędnicy
i politycy mający związek z SLD plasowali by się w
czołówce nawet tendencyjnych zestawień.

SLD obecnie w kraju nie rządzi - stąd mamy tak jak mamy.
Nieuczciwe jest przyszywanie SLD do nierozsądnych
postanowień rządu który zresztą ma legitymację do
tak głupich decyzji z racji demokratycznych wyborów
w roku 1997.

> > Lepiej juz bylo.

Tak jest w latach 1994 - 1997.

Z należnym szacunkiem

Marian L
PS. Nie uważam by pl.soc.inwalidzi była
najlepszym miejscem do dyskutowania o polityce.
Odradzam uczestnictwo w dyskusjach sąsiedniej
grupy pl.soc.polityka.
Można by się zastanowić nad stworzeniem listy
e-mailowej do dyskusji o polityce ale kto na to
dzisiaj ma czas.







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2000-12-14 09:31:21

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "Marian L" <m...@e...bielsko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
"JC" <J...@t...de> napisał
na moje:
> > Samo współczucie pielęgniarkom nic nie da.
> > Na razie widzę jedną zapowiedź pomocy
> > pielęgniarkom - od ciepłowników. Jakie następne
> > grupy zawodowe pomogą i czy pomogą ?
>
> Ja wiem Marianie, że Twoje serce jest Wielkie -
> - szczególnie dla Pań:-)
> Niestety nie zgodzę się tutaj z Tobą, że to pociągnięcie
> ciepłowników było słuszne.
> To jest i będzie obowiązek Rządu gdyż
> ta grupa zawodowa finansowan jest z budżetu.
> Gdyby ciepłownicy odcięli ciepło wszystkim
> ministerstwom w imię solidarności
> z pielęgniarkami to to byłaby pomoc.
> A inne grupy zawodowe wode, prąd itd.

Zgadza się ! To samo chciałem nieudolnie jak widać :-((
przekazać. Widziałem jak jakiś człowiek z ZZ ciepłowników
mówił o wsparciu pielęgniarek. Odcięcie ogrzewania ma dotknąć
tylko ministerstwa i urzędy. Sklepy, Obywatele mają nie
ucierpieć. Niestety zaznaczył że ich akcja solidarnościowa
nie jest zgodna z prawem :-((.
Gdyby choć jedna inna grupa zawodowa wydała oświadczenie
o możliwości przystąpienia do strajku solidarnościowego już
by było po strajku - czyli pielęgniarki osiągnęły by choć
należne im minimum.

Nie zgadzam się z poglądami wyrażanymi w dyskusji
że inni np. nauczyciele mają gorzej. Nie można stosować
zasady (ja to tak nazywam) psa ogrodnika.


> Pisze amazonis:
> >Nie wiem czy oglądaliście Jak KOR walczył o prawa robotnika?
> >Zapytanie gdzie Oni są teraz_(ach maja stołki)
>
> Jak się chce mieć "tekę" to trzeba
> umieć rozwiązywać problemy społeczne przez duże "P"
> a nie dniami i nocami wlepiać oczy w drzwi do UE.

Tutaj też chcę dodać swoje 3 grosze ale to w odpowiedzi
na tezy naszego szanownego Jacka gdyż poraził mnie
tezami nie do przyjęcia. No ale ja truskawki posypuje
cukrem.

Marian L





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2000-12-14 11:57:18

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "Radoslaw Tatarczak" <r...@z...olsztyn.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3A37FC7F.E2F3F3A0@proinfo.pl...

> > A nadal
> > otwarta jest kwestia czy mozna z tego powodu odejsc od pacjentow?
> > Szczegolnie ON?
>
> A co ma do tego czy pacjent jest ON czy nie - pacjent jest pacjent i jemu
się
> należy taka opieka jaką wymaa jego stan zdrowia.
Nie wyrazilem sie dostatecznie jasno: chodzi mi o wszystkie osoby przewlekle
chore a wiec osoby jak najbardziej ON.
pozdrawiam
R.T



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2000-12-14 12:58:29

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "Adam Nastula" <a...@i...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

>No cóż, lekarze, terapeuci i inny personel powinni zabrać
>się do pracy.

Za pol darmo?






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2000-12-14 13:42:24

Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: "Radoslaw Tatarczak" <r...@z...olsztyn.tpsa.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Leszek M." <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:918luc$rus$2@news.internetia.pl...

> Jeżeli za nic cię nie przekonam, to nie ma sensu o tym dyskutować, bo to
> oznacza że z definicji będziesz głuchy na moje argumenty. Powiem Ci więc
> tylko tyle: do niedawna byłem nauczycielem matematyki (nie chwaląc się -
> uznawanym za bardzo dobrego), zaś żonę mam pielęgniarkę. Zastanów się, sam
z
> siebie - czy przy tej twojej pewności że masz rację nie dziwi cię trochę,
że
> ja, siedząc w samym środku tego problemu mam nań nieco inne zdanie. I może
> sam siebie przekonaj, skoro ja tego nie zrobię "za nic" ;-)

Nie mam pewnosci, ze mam racje, ja jedynie podalem spostrzezenia, ktore
zaobserwowalem u nauczycieli tzn dla wiekszosci z nich szkola to jest przede
wszystkim miejscem stresu, a juz kilka lat pracy trwale zmienia nauczycieli.
I dlatego nie moge sie zgodzic na Twoje slowa ze nauczyciele sa w troche
lepszej sytuacji niz pielegniarki. Obie grupy sa w rownie nieciekawej
sytuacji.
>
> /.../
>
> >Niewydolne wychowawczo rodziny przysylaja swoje
> > ancymonki do szkoly i masz belfrze wykaz sie :))) Nie mow wiec, ze
> > nauczyciel ma mniejsza odpowiedzialnosc. Oczywiscie mowie o pewnej
> sredniej,
> > bo wiele pielegniarek ma wieksza odpowiedzialnosc jak np
> instrumentariuszki,
> > czy z OIOMOW
>
> Podobnie jak np. nauczyciele WF ;-)
A ilu ich jest?;-)

>
> Wiesz - zabrnęliśmy w ślepą uliczkę - tak postawiony problem nie ma
sensu -
> to tak jak dyskutować czy lepszym środkiem lokomocji jest samochód czy
> motorówka. Oba zawody wymagają odpowiedniego przygotowania, solidności,
> koncentracji i myślenia. Każdy na swój sposób rzecz jasna - ale stawianie
> sprawy w ten sposób że pielęgniarka może zarabiać mało, bo mało w pracy
> myśl - jest (wybacz) ... no dobra, powiedzmy - nieporozumieniem.

??? A gdzie ja tak stwierdzilem i w dodatku w takim kontekscie?

> > Mowie o odpowiedzialnym strajku a pielegniarki zagraly Va Bank ale moim
> > zdaniem przesadzily. Wyobrazilem sobie (odpukac;) ze jestem w trakcie
> > strajku w szpitalu jako pacjent.....
>
> Zapytam po raz wtóry (patrz moja odpowiedź na drugi Twój list) - jak
> wyobrażasz sobie taki odpowiedzialny strajk, żeby jednocześnie była szansa
> na to żeby był skuteczny ? Napisz koniecznie. Jak mnie przekonasz -

To ja odbijam pytaniem, a co taki strajk da? Przybedzie od tego pieniedzy? A
rzad ma i tak psychologiczna przewage - im bardziej pielegniarki beda
radykalizowac protest tym mniejsze beda mialy poparcie spoleczne. Ale byc
moze nasza dyskusja nie ma sensu bo wczoraj pielegniarki strajkowaly tak jak
powinny wg mnie tzn wszystkie newralgiczne oddzialy byly zabezpieczone przez
pielegniarki.

> > A teraz duzy ciach bo napisales rzeczy z ktorymi sie zgadzam:))) A nadal
> > otwarta jest kwestia czy mozna z tego powodu odejsc od pacjentow?
> > Szczegolnie ON?
>
> Podaj alternatywę.

ALez prosze: nalezy wyznaczac oddzialy gdzie musi byc obsada pelna (np oiom,
chirurgia) i tam pielegniarki powinny zostac przy lozkach i takie gdzie
mozna opuscic miejsce pracy. I te "wolne" powinny robic "szum medialny" -
blokowac kasy, dyrekcje, budynki, ministerstwa itp itd.
>
> > W ustach rzadu jest to bezczelnosc, a w moich? Bylego pacjenta?
>
> Dopóki nie podasz sensownej alternatywy - w jakiejś mierze - egoizm, w
> jakiejś - instynkt samozachowawczy, w jakiejś - chyba niedostateczna
> informacja i zrozumienie.

I co sensowna?:-) ALe co powiesz pacjentowi z przewlekla choroba, ktory z
powodu strajku jest gorzej leczony?

> > Zgadzam sie, ale jakie to da oszczednosci? W morzu potrzeb?
>
> Wiesz - gdyby skrupulatnie zebrać wszystkie takie kropelki - to dużą część
> tego morza możnaby zapełnić.

Tak ale wtedy dlaczego rzad ma te pieniadze przekazac pielegniarkom a nie
bylym pracownikom PGR, nauczycielom, wsi?

> Tu akurat nie masz racji. Tylko nie wystarczy powiedzieć "prywatyzujemy" i
> puścić wszystkiego na żywioł, tylko trzeba to zrobić z sensem. A nikt póki
> co sensownych rozwiązań w zakresie prywatyzacji nie przedstawił -

Bo kazdy polityk wie, ze nie ma szans na taka zmiane, zobacz jaki szum
zrobil sie przy probach wprowadzania czesnego. Panstwo ma nam dac i tyle!!!
I jak z taka popularna opinia mozna walczyc? A prywatyzacja nie ma polegac
na jedynie na zmianie wlasnosci, ale co szkodzi, zeby na poczatku
sprywatyzowac kasy?
proponuje
> się co najwyżej "wolną amerykankę". Nie wspomnę już o takich rzeczach jak
> np. programy osłonowe - patrz np. restrukturyzacja górnictwa czy
niektórych
> innych sektorów - a o których tutaj nikt nawet się nie zająknął.

Bo nawet o tym sie nie mowi, lepiej miec to z glowy niz zadbac o
zmniejszenie zatrudnienia i oslony. A gwoli sprawiedliwosci to polowe oslon
dla gornikow dal Zachod i te pieniadze spowodowaly jednak jakas zmiane i
znaczne zmniejszenie strat.
>
> > A jaka dasz pewnosc tych podwyzek, gdy budzet jeszcze w Sejmie?
> Jeszcze raz - rząd - to dla mnie rządzący, w tym również Sejm. Który z
panów
> posłów czy senatorów zainteresował się chociaż w najmniejszym stopniu tym
co
> się dzieje ? Dlaczego rząd nie zaprosił do dyskusji przedstawicieli - np.
> Komisji Budżetowej ? Właśnie teraz można takie rzeczy załatwiać, kiedy
> budżet jeszcze nie uchwalony. Zresztą to nie tylko sprawa budżetu - wierz
> mi - samą odpowiednią organizacją można naprawdę wiele rzeczy, w tym
> finanse, poprawić.

Wiem ale w Polsce lepiej gdy sie rzadzi to niewiele robic "bo inaczej
wyciagna stad kazdego" ;)
>
> > Fan posla Bieli?;))) To mit, ze daloby sie stworzyc taki fundusz.
Panstwo
> > musi splacac dlug wewnetrzny i zewnetrzny i na to ida pieniadze z
> > prywatyzacji. A sprzedac mozna jedynie firmy ktore moga dac zysk. A wiec
> co
> > powiesz na fundusz zlozony z majatku hut i kopalni?
>
> Fan logiki, matematyki, ekonomii i zdrowego rozsądku.

Ja tez, ale jednak roznimy sie w ocenie:)
> Póki co, to dług państwa zarówno wewnętrzny, jak i zewnętrzny zamiast
maleć
> to rośnie (bezpośrednio z ust wysokiego człowieka z Ministerstwa Finansów
> dowiedziałem się ostatnio, że ten drugi wynosi już ponad 65 mld dolarów i
> stale rośnie). Więc te pieniądze idą nie na spłatę długów (co by jeszcze

I bedzie rosnal, a te pieniadze sa potrzebne (i na to idzie wiekszosc
pieniedzy z prywatyzacji np TPSA poszlo na obsluge dlugu zagranicznego,
podobnie gdy byl prywatyzowany BH) na utrzymywanie go w granicy bezpiecznej
dla waluty. Wiem, ze to nie przekona pielegniarek, ale w ustawie budzetowej
to sa najwieksze wydatki. To tyle co pamietam z ekonomii na studiach. A dlug
wewnetrzny zawsze rosnie (chyba ze jest jakims cudem nadwyzka budzetowa) a
walka jest o tempo wzrostu - magiczny wskaznik 60% PKB dla wysokosci dlugu.
> miało duży sens) a na załatanie bieżącej dziury budżetowej. Tylko że ten
> majątek niedługo się skończy - i jak wtedy wyglądać będzie deficyt
> budżetowy? Można to oszacować bardzo prosto i to zadanie zostawiam Tobie:
> zobacz - jaki procent wpływów do budżety w ostatnich (np. trzech) latach
> stanowiły wpływy z prywatyzacji i wylicz - jaki faktycznie byłby ten
deficyt

Niewatpliwie doprowadzilo by to do ostrego kryzysu walutowego,a to bylaby
katastrofa i dla nauczycieli,pielegniarek i reszty spoleczenstwa. Dlatego
kazda ekipa rzadowa musi prywatyzowac, zeby
> gdyby tych pieniędzy nie było. I zastanów się - co będzie już niedługo,
jak
> ich zabraknie.
> Pieniądze ze sprzedaży majątku powinny przeznaczone albo FAKTYCZNĄ spłatę
> zadłużenia (w przyszłości można by zmniejszyć deficyt wskutek mniejszych
> kosztów obsługi długu), albo zainwestowane tak, żeby zyski z nich

Ale ida!! A myslisz na co poszly pieniadze za sprzedaz TPSA? Bo z tego co
wiem na tzw pozyczke Brady'ego ktora mielismy splacac dopiero w 2005 a druga
transze w 2012. Bylo tego skromne 1,2 mld dolarow, reszta poszla na obsluge
dlugu wewnetrznego
> wypracowane w przyszłości zasilały budżet. I fundusz "emerytalny" ma tu o
> tyle sens, że jest to majątek wypracowany głównie właśnie dzięki
dzisiejszym
> emerytom, a ponadto to właśnie wydatki na ZUS stanowią główną przyczynę
> problemów budżetowych (30% zasobów budżetu z tendencją rosnącą).
> Oczywiście - to powinno być jedno z działań, a nie jedyne.

Tak dla scislosci, splata dlugow to najwiekszy wydatek budzetu potem
niedlugo doplaty do ZUS-u. A przeciez OFE maja wlasnie taki cel - za 20 lat
maja zastapic w wiekszosci ZUS.
>
> Dalej - co do sprzedaży tylko firm, które mogą dać zysk.
> Oczywiście - sprzedać firm, które nie mają szans dawać zysku po prostu nie
> można, trzeba je wcześniej czy później zamknąć, albo zrestrukturyzować,
byle
> z sensem. Jak? To znowu temat na osobną dyskusję i pewnie nie na takie
głowy
> jak nasze.

I posla Bieli;)))
> Ale - sprzedawać firmy, które generują zyski - to głupota albo
złodziejstwo
> (łapówki) a najprędzej wyrafowanie (sprzedaje się to na pniu, za naszej
> kadencji będzie z tego kasa. Ze dwie kadencje dzięki temu pociągniemy, a
> potem - niech się martwią inni. Po nas choćby potop...). Zwróć uwagę, że
> sprzedawanie ich ma tylko wtedy sens ekonomiczny, jeśli z kwoty sprzedaży
i
> późniejszych podatków będzie wyciągnie się w perspektywie min.

Nie tak, musimy prywatyzowac bo z czegos musimy splacac zadluzenie naszego
kraju. A wiec jednak jestes przeciwnikiem prywatyzacji ;))) I nie jest
glupota bo to jedyny sposob,zeby odpolitycznic gospodarke - takie jest moje
zdanie- liberala i monetarysty:)
> kilkudziesięciu lat (w skali państwa to naprawdę niewiele) więcej, niż z
> zysków które generuje (takie rzeczy można symulować). Przejrzyj - jak te
> proporcje mają się np. w przypadku sprzedawanych banków, gdzie wyjdziemy
na
> minus już po paru latach.

Jeszcze raz o to sie pytam, a jak inaczej splacac dlugi i zachowac sile
waluty oraz pozytywna opinie w swiattowej gospodarce?
> Tak naprawdę - to sprzedawać powinno się przede wszystkim takie firmy,
które
> generują straty, a mają potencjał, który pozwoli im po dokapitalizowaniu

Oraz dac wolna reke przy zwalnianu ludzi. Ale wtedy bylyby strajki, bo jak
nas.co o nasza i wasze wolnosc walczyli, zwalniac?;)))
> będź zmianie właściciela zacząć generować zyski. Bo wtedy - zamiast
dotować,
> możemy czerpać zyski z podatków. Takie firmy można nawet rozdawać za
darmo,
> byle była gwarancja i kontrola tego co wyżej. Ale takie działania wymagają
> wysiłków, a po co, jak można sprzedać np. dobrze prosperujące banki, a
potem
> zamiast 100% zysków otrzymywać tylko 30% i jeszcze bulić haracz prywatnym
> właścicielom za wszystkie działania rządu związane z przepływem pieniędzy.

O czym Ty mowisz? Bankiem rzadu jest NBP!!!
> Ale znowu - to wszystko temat na nieco inną dyskusję.

Oczywiscie.
> > A poza tym nie mozesz przeznaczac pieniedzy
> > samorzadow na pielegniarki to niekonstytucyjne.

Chodzi mi o to, ze nie mozna nakazac samorzadom zeby przeznaczali pieniadze
nie na wlasne pensje a na pielegniarki.
> No nie wiem. Wszakże obecnie w większości samorządy są organami
> założycielskimi, a zatem jakby właścicielami np. szpitali, więc niby
> dlaczego nie mogą ich one dofinansować ?

Moze, ale nie mozna ich do tego zmusic by nie lamac zapisu konstytucji.
>
> > A nawet likwidacja min.
> > zdrowia nie da wiecej niz 1/10 pieniedzy na sensowne podwyzki.
>
> Uważasz że to mało ?
> To już mamy po 50 PLN na głowę. Jakby wypieprzyć jeszcze z innych
> ministerstw wszystkich niepotrzebnych pierdzistołków, toby się znalazło
> jeszcze ze 2/10, czyli razem już 150. Porządek w kasach chorych (albo z
> kasami chorych) dalby jeszcze ze stówę - już 250. Porządek w paru innych
> miejscach, chociażby ucięcie wielu afer - kolejne powiedzmy 50. To już
300.
> Nie chcę ciągnąć dalej - bo z dużym prawdopodobieństwem te 300 i sensowne
> projekty zmian wystarczyłyby, żeby sprawę rozwiązać.

Nawet jesli to dlaczego tych pieniedzy nie mialyby rowniez inne uposledzono
finansowo grupy?
>
> > > Dalej - przy prywatyzacji wielu przedsiębiorstw /.../
>
> /.../
> > Kaczmarek mowil otwarcie: to jest lapowka dla zwiazkow zawodowych. A
> ustawe
> > przeforsowaly a jakze reprezentanci pracownikow. Mozesz sprawdzic (jesli
> > masz dostep do archiwum jakiejs gazety) czy mowie prawde, ale wg mnie
> > zamieniles skutek z przyczyna.
>
> Tak czy inaczej - sprowadza się to do jednego: kto był silny, a na dodatek
> głośno i stanowczo stawiał sprawę - dostał. Kto cierpliwie i spokojnie
> czekał - nie otrzymał nic. Więc czemu się teraz dziwisz - że w końcu
> zrozumiał że to do niczego nie prowadzi i zaczął głośni - najpierw prosić,
a
> potem żądać tego, co mu się słusznie należy ?

Ale w takim raze gdzie lezy wina rzadzacych? Nie mieli prywatyzowac?
> > Myslisz, ze nasze socjalizujace spoleczenstwo zgodzi sie na prywatyzacje
> > sluzby zdrowia i konieczne (przy polepszeniu organizacji) zwolnienia?
> > Szczerze watpie.
> Tak - jeśli sposób jaki się zaproponuje będzie miał sens, a nie tylko - od
> jutra mamy prywatne i róbta co chceta. Wbrew pozorom większość ludzi nie
> jest głupia - tyle że po tych wszystkich wpadkach będzie teraz bardzo
> nieufna.

W wiekszosci badan Polacy to narod socjalizujacy tzn jesli daje sie im
(oczywiscie grupy lepiej przystosowane sadza co innego) wybor, czy chcesz
zeby panstwo za Twoje podatki zapewnialo "bezplatne nauczanie", czy wolisz
je dostac do reki i sam oplacac To niestety wygrywa opcja nr 1 i tak jest w
wielu wypadkach.

>
> Pominę dyskusję na temat nauczycieli - jeśli chcesz - możemy ją toczyć na
> osobnym wątku. Niewiele to bowiem nie wnosi do obecnego tematu - czy
> pielęgniarki miały prawo odejść od łóżek, czy nie.
Oczywiscie nauczyciele to jedynie dygresja:)
pozdrawiam
R.T


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2000-12-14 16:09:21

Temat: Re: Strajk pielegniarek /tylko dla osob o silnych nerwach!!!/
Od: "Leszek M." <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marian L" <m...@e...bielsko.pl> napisał w
wiadomości news:91a40o$snj$1@news.tpi.pl...
Obecnie rządzący to banda złodziei i idiotów, ale:

> SLD obecnie w kraju nie rządzi - stąd mamy tak jak mamy.

Powiem krótko: przypomnę ci to po paru miesiącach rządów SLD, jeśli będą
takie jak się można spodziewać (jak wskazują na to poprzednie ich rządy i te
regiony, gdzie obecnie mają większość)

/.../
> > > Lepiej juz bylo.
>
> Tak jest w latach 1994 - 1997.

/.../

Wiesz co - idź sobie kup lecytyne, albo cos w tym rodzaju, bo wyraźnie masz
kłopoty z pamięcią, albo z koncentracją.

> Z należnym szacunkiem
>
> Marian L

Również z uszanowaniem

Leszek M.

> Nie uważam by pl.soc.inwalidzi była
> najlepszym miejscem do dyskutowania o polityce.
> Odradzam uczestnictwo w dyskusjach sąsiedniej
> grupy pl.soc.polityka.
To prawda - dlatego ewentualną ripostę prześlij na priv albo pl.soc.polityka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wiadomosc
Dla tych co im Romek&Julka dopiekli ;-D
Centrum Mobilności Zawatzky'ego
Sprzedam 4 manualne wózki inwalidzkie.
Obnizki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »