| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-10-22 11:19:45
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Użytkownik "Carrie" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1193050004.998614.61330@e9g2000prf.googlegroups
.com...
On 22 Paź, 12:17, "ewka" <e...@p...onet.pl> wrote:
> Otoz to, jednak jak ktos chce faktycznie poplywac, a nie tylko pomoczyc
> sie
> w basenie to stroj powinien byc jednoczesciowy i niestety tak jak carrie
> wyczytala w swojej gazecie bez zadnych dodatkow, zwykly sportowy stroj,
> szukac nalezy w sklepach sportowych polecam firmy arena i speedo, stroj
> taki
> powinine byc idealnie dopasowany i bardzo obcisly, tak zeby nie wisial jak
> sie go zmoczy. Niestety wieksze piersi nie beda w nim wygladac tak jak w
> staniku, ale nie o to chodzi, on ma przede wszystkim byc uzytkowy, ma
> trzymac w ukryciu to co chemy ukryc i ma byc wygodny,
Otóż właśnie. Kostiumy, których używałam dotychczas, były elastyczne i
dobrze przylegały do ciała, ale były też miękkie i biust w nich, że
tak powiem, pływał dowolnie :/ To wcale nie było wygodne [ładne też
nie, ale nie po to będę chodziła na basen, żeby mnie tam
podziwiano ;)]. Stąd moje pytanie o marki strojów lub detale
konstrukcyjne. Przypuszczam, że solidny, opinający materiał będzie
mocno trzymał biust, ale nie wiem, czy to dobrze, jeśli będzie również
rozpłaszczał piersi na naleśniki :}
No tak elastyczne musza byc i mocno opinajace niestety i te nalesniki to juz
taka uroda sportowego stroju (to juz pozniej zalezy od stanu piersi czy beda
nalesniki czy tylko bulki :)). Ma byc tak opiete cialo, zeby nie latalo
luzno nic pod strojem ;). Widzialam kiedys nawet taki stroj, ktory byl
sportowy i mial jakby takie wglebienia na piersi, jakby tak juz "utkany" ten
material byl, nie wiem moze takie cos byloby lepsze?
--
pozdr,
ewka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-10-22 11:23:35
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Dnia poniedziałek, 22 października 2007 12:17 wszystkim się zdawało, że to
Wojski gra jeszcze, a to ewka nadaje:
> Wyobaz sobie plywaczki w strojach z miskami, przeciez
> pogubily by je po drodze ;) Jak chcesz poplywac, poskakac i czasem z
> dzieckiem wejsc na zjezdzalnie to kupo stroj sportowy, a bedziesz sie czuc
> "bezpiecznie".
U plywaczek stroj (bo ciezko to nazwac kostiumem, to przeciez prawie
kombinezon) dodatkowo ma za zadanie zmniejszac opor wody. Musi byc
maksymalnie obcisly i biust niestety schodzi tutaj na plan dalszy. Na
pierwszym miejscu wyniki.
Przylaczam sie do Twojego glosu. Jesli ktos chce plywac na krytym basenie i
to tak porzadnie sie naplywac, to musi zainwestowac porzadny stroj. Ja sama
Areny nie nosilam, ale wspolplywaczki owszem i bardzo sobie chwalily - nie
rozciagala sie, nie parciala, trzymala, co trzeba. Jedna uwaga: takie
stroje sa _malo_wyciete_. Nawet nie mozna powiedziec, ze maja ramiaczka czy
szeleczki. To normalne obcisle body tyle ze bez rekawow. I jeszcze druga
uwaga - wspolplywaczki mialy zdecydowanie wieksze biusty niz ja :)
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-10-22 11:32:31
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Dnia poniedziałek, 22 października 2007 12:32 wszystkim się zdawało, że to
Wojski gra jeszcze, a to Carrie nadaje:
> *) Pewien plotkarski serwis internetowy wyraził się o Ewie Sonnet, że
> jej biust ma "kosmiczny rozmiar 70F". Chciałabym wiedzieć, kto napisał
> tę notkę :]
LOL! Ja mam teraz cyckonosz 70F i wszystko mozna o nim powiedziec, ale nie
to, ze jest kosmiczny :D Wprost przeciwnie, wcale nie wyglada na swoja
literke.
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-10-22 11:39:34
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ffi19u$6if$4@inews.gazeta.pl...
> Dnia poniedziałek, 22 października 2007 12:17 wszystkim się zdawało, że to
> Wojski gra jeszcze, a to ewka nadaje:
>
>> Wyobaz sobie plywaczki w strojach z miskami, przeciez
>> pogubily by je po drodze ;) Jak chcesz poplywac, poskakac i czasem z
>> dzieckiem wejsc na zjezdzalnie to kupo stroj sportowy, a bedziesz sie
>> czuc
>> "bezpiecznie".
>
> Przylaczam sie do Twojego glosu. Jesli ktos chce plywac na krytym basenie
> i
> to tak porzadnie sie naplywac, to musi zainwestowac porzadny stroj. Ja
> sama
> Areny nie nosilam, ale wspolplywaczki owszem i bardzo sobie chwalily - nie
> rozciagala sie, nie parciala, trzymala, co trzeba. Jedna uwaga: takie
> stroje sa _malo_wyciete_. Nawet nie mozna powiedziec, ze maja ramiaczka
> czy
> szeleczki. To normalne obcisle body tyle ze bez rekawow. I jeszcze druga
> uwaga - wspolplywaczki mialy zdecydowanie wieksze biusty niz ja :)
No wlasnie, choc plywaczki zazwyczaj biusty maja male :) Ale fakt faktem,
jak sie chce poplywac, poskakac to stroj ma byc sportowy, a nie upiekszajacy
neistety. Ja podalam akurat te dwie firmy, bo mam wyprobowane, moze inne tez
sa ok. Arene to mam wlasnie typowo zabudowana, z Speedo mialam taki
klasyczny, ale to juz bede musiala wywalic, bo po chyba 6 latach uzywania
sie zaczal przecierac material na tylku i piersiach, ale to byl taki niby
zamsz wiec i tak dlugo wytrzymal. Wczesniej tez mialam Speedo i generalnie
to bylby ciagle dobry, ale zrobilam dziure z wlasnej winy :P Tak czy siak sa
to stroje dlugowieczne, nie sezonowe wiec mozna spokojnie zainwestowac.
--
pozdr,
ewka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-10-22 11:50:55
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Kruszyzna pisze:
>
> LOL! Ja mam teraz cyckonosz 70F i wszystko mozna o nim powiedziec, ale nie
> to, ze jest kosmiczny :D Wprost przeciwnie, wcale nie wyglada na swoja
> literke.
Bo Sonet, nosi po prostu zle dobrany stanik;D może linka jej podać do
stanikomani?
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-10-22 12:03:33
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Dnia poniedziałek, 22 października 2007 13:39 wszystkim się zdawało, że to
Wojski gra jeszcze, a to ewka nadaje:
> Wczesniej tez mialam Speedo i generalnie
> to bylby ciagle dobry, ale zrobilam dziure z wlasnej winy :P Tak czy siak
> sa to stroje dlugowieczne, nie sezonowe wiec mozna spokojnie zainwestowac.
Potwierdzam. Ja chcialam zaoszczedzic i kupilam jakas tanioche, byle byla.
Efekt byl taki, ze przy plywaniu trzy razy w tygodniu stroj normalnie
rozszedl sie w rekach. Caly sparcial od chlorowanej wody. Trzeba bylo kupic
drugi. Ot, i oszczedzilam :>
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-10-22 12:55:53
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Ja na moje 75F kupiłam na allegro jednoczęściowy chloroodporny strój Shepa.
W rozmiarze XL.... ;( Ale - w sumie na długość dobry, w biodrach dobry, w
biuście też dobry - tylko ten rozmiar przeraża ;)
Oczywiście spłaszcza, ale jest wygodny i opływowy.
Najlepsze jest to, że kupiłam prawie rok temu, a jeszcze w nim nie byłam na
basenie.... ;)
Pozdrawiam, Yaga
--
"Tanz - mein Leben - tanz
Tanz mit mir
Tanz mit mir noch einmal
In den puren Rausch der nackten Liebe"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-10-22 13:06:46
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Carrie pisze:
>> Zacznijmy od tego, że to, co ona ma na klatce piersiowej, to ja bym
>> umieściła w okolicy N, a nie F.
>
> Widuję ją tylko na zdjęciach, a te potrafią mocno przekłamać
> wizerunek. Rzeczywiście na niektórych rozmiar F wydaje się mocno
> wątpliwy ;)
Ewa Sonnet powinna nosić DUŻO więcej niż F.
> Ale znalazłam jedną, która na dzień dobry wyciąga
> centymetr, mierzy klientkę, ogląda ją i sama proponuje rozmiar, a
> nawet model biustonosza. I to wcale nie jest słynna pani Hania ;)
pani Hania sprzedaje zwężane w obwodzie staniki za kosmiczną kasę,
zamiast zamówić przyzwoite marki, których zwężać nie trzeba, bo mają
odpowiedni wybór rozmiarów. ja też mam inne ulubione sprzedawczynie :)
a co do kostiumologii, to ja też zapraszam na forum biuściaste.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-10-22 13:09:26
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Kruszyzna pisze:
> U plywaczek stroj (bo ciezko to nazwac kostiumem, to przeciez prawie
> kombinezon) dodatkowo ma za zadanie zmniejszac opor wody. Musi byc
> maksymalnie obcisly i biust niestety schodzi tutaj na plan dalszy. Na
> pierwszym miejscu wyniki.
juz wiem, dlaczego nie przepadam za plywaniem ;)
z tego wynika, ze taki kostium dziala jak dobry sportowy stanik, np.
Shock Absorber. one tez robia nalesniki, ale trzymaja jak zelazo.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-10-23 05:40:38
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Dnia poniedziałek, 22 października 2007 15:09 wszystkim się zdawało, że to
Wojski gra jeszcze, a to Katarzyna Kulpa nadaje:
> z tego wynika, ze taki kostium dziala jak dobry sportowy stanik, np.
> Shock Absorber. one tez robia nalesniki, ale trzymaja jak zelazo.
Przynajmniej powinny. Nie wyglada sie w tym najpiekniej i szczyt wygody tez
pewnie to nie jest (az tak zabudowanego, typowo "profesjonalnego" nie
mialam, nie wypowiem sie, no i nie mialo mi sie co majtac pod strojem), ale
jednak na basen niezastapione. Na stanikach sportowych nie znam sie
kompletnie. Widzialam tylko na zdjeciach w sieci ;)
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |