Strona główna Grupy pl.rec.uroda Strój do pływania (na większy biust)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Strój do pływania (na większy biust)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 57


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2007-10-23 06:44:34

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: Carrie <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 22 Paź, 14:55, "Yaga" <y...@R...fm> wrote:
> Ja na moje 75F kupiłam na allegro jednoczęściowy chloroodporny strój Shepa.

Czy mogłabyś pokazać zdjęcie?

> W rozmiarze XL.... ;( Ale - w sumie na długość dobry, w biodrach dobry, w
> biuście też dobry - tylko ten rozmiar przeraża ;)

Co tam rozmiar - zawsze można wyciąć metkę i wszyć taką, która ma
napisane "S", jeśli to komuś poprawi samopoczucie ;) Tabele rozmiarów
są bardzo umowne przecież, sama mam dopasowane do mojej sylwetki
ubrania w rozmiarach nominalnych od S do XXL...

> Oczywiście spłaszcza, ale jest wygodny i opływowy.
> Najlepsze jest to, że kupiłam prawie rok temu, a jeszcze w nim nie byłam na
> basenie.... ;)

Wynalazłam na aukcjach coś takiego: http://tnij.com/JheH
Co o tym sądzicie, nadawałby się? Nie za mały rozmiar na ~96 cm w
obwodzie biustu?

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2007-10-23 06:54:45

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: "miffy" <m...@m...mi> szukaj wiadomości tego autora



>Wynalazłam na aukcjach coś takiego: http://tnij.com/JheH
>Co o tym sądzicie, nadawałby się? Nie za mały rozmiar na ~96 cm w
>obwodzie biustu?

Ja mam taki, tzn inne kolory ale ten sam krój choć rozmiar może inny.
Musiałabym sprawdzić w domu. Grunt, to dobra długość a to zalezy od wzrostu.
Pływam w nim już 3 rok. Cały szas super a pływam na basenie dużo, od
najmłodszych juz lat :) I wiem, że 2-częściowe za nic! I żadne fiszbiny.
Spłaczsza? - Tak być musi. Moim zdaniem, jak dobrze naciągnięty, to wcale
tak tragicznie nie wygląda, bo spłaszcza w "poziomie" a jak za lużny to
będzie spłaszczał w "pionie" i to jest be :] a ja nosze 70F :)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2007-10-23 07:33:12

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: Carrie <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Paź, 08:54, "miffy" <m...@m...mi> wrote:
> >Wynalazłam na aukcjach coś takiego:http://tnij.com/JheH
> >Co o tym sądzicie, nadawałby się? Nie za mały rozmiar na ~96 cm w
> >obwodzie biustu?
>
> Ja mam taki, tzn inne kolory ale ten sam krój choć rozmiar może inny.
> Musiałabym sprawdzić w domu. Grunt, to dobra długość a to zalezy od wzrostu.
> Pływam w nim już 3 rok. Cały szas super a pływam na basenie dużo, od
> najmłodszych juz lat :)

O, to znaczy, że materiał się nie rozlatuje pod wpływem chloru?
Świetnie :) Bałam się, że takie odporne będą wściekle drogie.

I wiem, że 2-częściowe za nic! I żadne fiszbiny.
> Spłaczsza? - Tak być musi. Moim zdaniem, jak dobrze naciągnięty, to wcale
> tak tragicznie nie wygląda, bo spłaszcza w "poziomie" a jak za lużny to
> będzie spłaszczał w "pionie" i to jest be :] a ja nosze 70F :)

Że spłaszcza, to nic, byleby trzymał biust w jednym miejscu i nie
pozwalał mu się dowolnie przemieszczać. Mam taki jeden kostium, nawet
fajny, który niby ma właściwy rozmiar i opina, ale wcale nie
podtrzymuje piersi, a jak jest mokry, to tkanina się robi jakby
luźniejsza, skutkiem czego pewne elementy anatomii nadmiernie poddają
się grawitacji, a wtedy kostium je dodatkowo dociska do ciała, z tym,
że w nienajlepszej pozycji :>

Tę długość to jak się dobiera, jest napisana na metce niezależnie od
rozmiaru czy powiązana z rozmiarem i np. 40 jest dłuższy niż 38?

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2007-10-23 12:31:28

Temat: shepa
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Yaga wrote:
> Ja na moje 75F kupiłam na allegro jednoczęściowy chloroodporny strój
> Shepa. W rozmiarze XL.... ;(

Ja kupilam jakies 3-4 lata temu Shepa model 009 w rozmiarze XL. Biust mam
65JJ :) Ale reszta ciala nie jest taka waska - ogolnie okreslilabym sie jako
rozmiar 42/44 i mam 162 cm wzrostu co tez jest wazne przy strojach. Stroj ma
na plecach taki krzyzak wiec na odcinku piersiowym trzyma ok. W nim sie
dobrze plywa, jedynie przy ciezkim biuscie wolalabym dodatkowe "uzbrojenie".
Wada to wykonczenie - szycie puscilo od razu na szelkach ale takie nadprute
trzyma nadal dobrze :) Moj przeszedl plywanie w chlorze plus dwa razy wypad
do Tatralandii [gorace zrodla].
Ja mam model czarny z wstawkami zoltymi.
http://www.kulturystyczny.pl/Produkt/2651/kostium_ka
pielowy_dam_009_ii_1szt_shepa

Drugi stroj jednoczesciowy to Triumph ale uznaje go jako opalacz bo jest
mocno wykrojony, ma fiszbiny i niezly dekolt.

Nastepny jaki bym chciala kupic to Panache, ma zapiecie z tylu jak w
biustonoszu:
http://www.bravissimo.com/products/details.aspx?pid=
PS11

--
Pozdrawiam
Zazula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2007-10-23 13:42:28

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: "Yaga" <y...@R...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Carrie" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1193121874.984472.85840@i13g2000prf.googlegroup
s.com...

> Czy mogłabyś pokazać zdjęcie?

znalazłam:
http://allegro.pl/item255424997_kostium_plywacki_she
pa_power_chloroodporny_rozm_l.html

> Co tam rozmiar - zawsze można wyciąć metkę i wszyć taką, która ma
> napisane "S", jeśli to komuś poprawi samopoczucie ;) Tabele rozmiarów
> są bardzo umowne przecież, sama mam dopasowane do mojej sylwetki
> ubrania w rozmiarach nominalnych od S do XXL...

no wiem ;)
Ale wg rozmiarówki powinnam wejsć w L-kę a nie weszłam i musiałam wymieniać.

Pozdrawiam, Yaga

--
"Tanz - mein Leben - tanz
Tanz mit mir
Tanz mit mir noch einmal
In den puren Rausch der nackten Liebe"




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2007-10-23 15:51:25

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Tue, 23 Oct 2007 15:42:28 +0200, Yaga wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> Użytkownik "Carrie" <c...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1193121874.984472.85840@i13g2000prf.googlegroup
s.com...
>
>> Czy mogłabyś pokazać zdjęcie?
>
> znalazłam:
> http://allegro.pl/item255424997_kostium_plywacki_she
pa_power_chloroodporny_rozm_l.html

Aha, to ja go już oglądałam na allegro. Fajny, ale chyba nie dla mnie
- nie toleruję uczucia, że coś mnie dotyka w podstawę szyi*,
zamęczyłabym się :| Muszę poszukać kostiumu z większym dekoltem... I z
dekoltem wyglądam jednak nieco korzystniej, niż w stroju zabudowanym
prawie pod brodę [krótka szyja etc.] ;)

> no wiem ;)
> Ale wg rozmiarówki powinnam wejsć w L-kę a nie weszłam i musiałam wymieniać.

Może z powodu rodzaju materiału i kroju? Znam to na przykładzie
biustonoszy - niby powinno pasować 75E, a się okazuje, że akurat ten
model dla mnie to 70F, albo przeciwnie, 80DD ;)

Pozdrawiam, Carrie

*) Czy inne osoby też mają coś takiego? Ile się z tym męczę, to
przechodzi wszelkie pojęcie. Nie mogę nosić naszyjników typu obróżka
ani krótkich łańcuszków czy korali, golfy i bluzki pod szyją muszą być
bardzo luźne, a podczas ostatnich zim sądziłam, że bardzo ze mną
niedobrze, bo strasznie często miałam coś jakby odruchy wymiotne [i to
nie była ciąża ani zatrucie :>] - w końcu doszłam do wniosku, że to
chyba dlatego, że noszę szalik i zapinam się dość ciasno, także pod
brodą, żeby nie marznąć. Byłam u lekarza, bo może powiększona
tarczyca? Ale powiedzieli, że nie, wszystko w normie. Aktualna
diagnoza brzmi, że to rodzaj nerwicy - ? Akurat w tym jednym miejscu,
na szyi? 8-|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2007-10-23 16:18:59

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: "Yaga" <y...@R...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
news:1802q9t7ml57g$.dlg@carrie.pl...

> Aha, to ja go już oglądałam na allegro. Fajny, ale chyba nie dla mnie
> - nie toleruję uczucia, że coś mnie dotyka w podstawę szyi*,
> zamęczyłabym się :| Muszę poszukać kostiumu z większym dekoltem... I z
> dekoltem wyglądam jednak nieco korzystniej, niż w stroju zabudowanym
> prawie pod brodę [krótka szyja etc.] ;)

a ja z kolei nie lubię dekoltów na basen, bo mi zimno ;)
Fakt, na pewno się korzystniej wygląda z dekoltem, ale szczerze mówiąc ja i
tak wyglądam okropnie w jednoczęściowym kostiumie i z czepkiem na łbie, że
dekolt i tak by mnie nie uratował ;)

> Może z powodu rodzaju materiału i kroju? Znam to na przykładzie
> biustonoszy - niby powinno pasować 75E, a się okazuje, że akurat ten
> model dla mnie to 70F, albo przeciwnie, 80DD ;)

Fakt, materiał nie jest bardzo rozciągliwy, więc to może dlatego.

> *) Czy inne osoby też mają coś takiego? Ile się z tym męczę, to
> przechodzi wszelkie pojęcie. Nie mogę nosić naszyjników typu obróżka
> ani krótkich łańcuszków czy korali, golfy i bluzki pod szyją muszą być
> bardzo luźne, a podczas ostatnich zim sądziłam, że bardzo ze mną
> niedobrze, bo strasznie często miałam coś jakby odruchy wymiotne [i to
> nie była ciąża ani zatrucie :>] - w końcu doszłam do wniosku, że to
> chyba dlatego, że noszę szalik i zapinam się dość ciasno, także pod
> brodą, żeby nie marznąć. Byłam u lekarza, bo może powiększona
> tarczyca? Ale powiedzieli, że nie, wszystko w normie. Aktualna
> diagnoza brzmi, że to rodzaj nerwicy - ? Akurat w tym jednym miejscu,
> na szyi? 8-|

Współczuję.
A co do nerwicy - wszystko możliwe moim zdaniem.
Skoro można mieć alergię na prawie wszystko, to i nerwicę w różnych
miejscach ;)

Pozdrawiam, Yaga

--
"Tanz - mein Leben - tanz
Tanz mit mir
Tanz mit mir noch einmal
In den puren Rausch der nackten Liebe"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2007-10-23 18:20:30

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Tue, 23 Oct 2007 18:18:59 +0200, Yaga wydukał(a) nieśmiało, a
wszystkim się zdawało, że to echo grało:

> a ja z kolei nie lubię dekoltów na basen, bo mi zimno ;)
> Fakt, na pewno się korzystniej wygląda z dekoltem, ale szczerze mówiąc ja i
> tak wyglądam okropnie w jednoczęściowym kostiumie i z czepkiem na łbie, że
> dekolt i tak by mnie nie uratował ;)

O, masz rację, zapomniałam o czepku. W czepku mojej prezencji już nic
nie pomoże... :] Ale przynajmniej nie będę się stale i wciąż szarpać z
"golfem" kostiumu, jak to robię ze swetrami, gdy zanadto [IMO]
zaciskają mi się na szyi ;>
To jeszcze pytanie na temat czepka: co zrobić z długimi włosami, żeby
je pod nim upchnąć? Spiąć w kok, spleść warkocz? Będzie sterczało i
robiło guzy na głowie, ale cóż. Można używać metalowych spinek czy
lepiej nie? Wybrać czepek lateksowy czy z tkaniny? Zdaje mi się, że
lateksowe a) chronią przed zamoczeniem, b) lepiej przylegają do głowy,
ale może te z elastycznego materiału też mają jakieś plusy... Czy
lateks nie szarpie włosów przy zdejmowaniu i zakładaniu czepka?

> Współczuję.
> A co do nerwicy - wszystko możliwe moim zdaniem.
> Skoro można mieć alergię na prawie wszystko, to i nerwicę w różnych
> miejscach ;)

To się bardzo cieszę, że przynajmniej alergie mnie omijają. Na razie
wiem o trzech uczulających mnie substancjach, a używam mnóstwa
rozmaitych :) Ciekawe, czy z tej dotykowej nerwicy można się
wyleczyć...

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2007-10-23 19:14:19

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: "Jagna W." <w...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał

> Wybrać czepek lateksowy czy z tkaniny? Zdaje mi się, że
> lateksowe a) chronią przed zamoczeniem,

Jeśli pływasz intensywnie i stylowo (czyli nie amatorska "żabka" z głową nad
powierzchnią wody), to żaden czepek nie uchroni Cię przed zmoczeniem włosów.
Zwłaszcza długich.

> ale może te z elastycznego materiału też mają jakieś plusy... Czy
> lateks nie szarpie włosów przy zdejmowaniu i zakładaniu czepka?

Szarpie. Można zmniejszyć szarpanie poprzez natalkowania czepka wewnątrz.
Aha - lateks może uczulać, śmierdzi i zazwyczaj szybko pęka, rozrywa się,
niszczy od chloru.
Lepszy jest silikonowy.

JW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2007-10-23 19:14:38

Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)
Od: "Nika" <n...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Carrie" <carrie.mn@!gmail.com!> napisał w wiadomości
news:1j06mnaiizx09.dlg@carrie.pl... W dniu Tue, 23 Oct 2007 18:18:59 +0200,
> To się bardzo cieszę, że przynajmniej alergie mnie omijają. Na razie
> wiem o trzech uczulających mnie substancjach, a używam mnóstwa
> rozmaitych :) Ciekawe, czy z tej dotykowej nerwicy można się
> wyleczyć...

Ja tez mam coś podobnego, może nie tak nasilone, jak Twoje i nikt nigdy nie
diagnozował tego u mnie jako nerwicę (nawet mi nie wpadło do głowy, aby iść
z tym do lekarza). W dorosłym życiu, kiedy ubieram się sama, jakoś
podświadomie unikam rzeczy pijących pod szyją, ale kiedy opisałaś swoje
przeżycia, od razu przypomniałam sobie to upiorne uczucie z dzieciństwa,
kiedy mama zaciskała mi szaliczek "żebym się nie przeziębiła". Może w
poprzednim życiu zostałyśmy uduszone jak Desdemona?

--
Nika
Pisz tutaj
http://www.cerbermail.com/?MASYSQ8hEw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

sztyft ałunowy
Czerwony nos
vacuum jet
Jak stosowac dezodorant antyprespiracyjny?
Pięęęęęęęęęęę ękna ;-P

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »