Data: 2004-07-20 08:02:32
Temat: Re: Sukcesy i porażki - wstepne uwagi o sezonie
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:cdgaer$2f$2@nemesis.news.tpi.pl:
Jak wstępne to wstępne :-)
Ujemne minusy (wczoraj usłyszane w sklepie: ceny schabu jako ujemny
minus wejscia do UE): mszyce. Wszedzie i w ilosciach dajacych pojecie o
nieskonczonosci...
Poza tym:
- Anemone blanda, ktore okazaly sie byc coronaria, do tego czerwone,
- o krokusach bialo-czarnych juz sie wyrazalam, to wystarczy,
- kolo 10 sadzonek z Kokotowa, ktore okazaly sie byc czym innym (za to
Allium podobniez cyaneum to bym zagryzla)
- piwonie. Wiekszosc w tym roku wogole nie zakwitla. I szczerze mowiac
nie bardzo wiem, dlaczego.
- ogolne slabe wiazanie nasion - tez tak macie? Kupa rzeczy, ktore
normalnie zawsze owocowaly, w tym roku nie zawiazala nasion.
Dodatnie plusy: polowa lipca prawie bez podlewania :-D, a poza tym:
- czosnki. Wszystkie kupione/wyludzone/wykopane/wysiane kiedys
przepieknie kwitly. No, moze poza takim jednym giganteum, ktory wypuscil
lejek z lisci na pol metra wysokosci, liscie mialy 10 sm srednicy, ped
kwiatowy wyzszy ode mnie, a na czubku taka kulka ze 4 cm srednicy i do
tego w obrzydliwie wypelzlym lilusiowatym kolorku.. ale za to jaka
cebule mial!!
- sasanki. Zakwitly moje siewki, teraz mam 4 podstawowe kolory +
wszystkie odcienie posrednie. W przyszlym roku bede wykopywac w czasie
kwitnienia niestety, coby je jakos ladnie pozestawiac. Piekne sa bardzo,
zabawa z nimi to czysta przyjemnoć :-)
A poza tym całkiem ładnie kwitly/kwitna nadal pierwiosnki, dzwonki,
skalnice, goryczki, gozdziki...
Z jednorocznych jak zwykle niezawodna facelia i porcelanki, pieknie
kwitna i obficie, mszyce ich nie dopadly :-)
Aha, kiedys pytalam o Helianthus debilis. Wlasnie kwitnie i bardzo, ale
to bardzo mi sie podoba. Jak dlugo bedzie produkowal nasiona do siewu,
tak dlugo bedzie u mnie w ogrodzie :-)
Nie wiem, do czego zaliczyc naparstnice purpurowa, bo sieje sie
pieeeknie.. tak pieknie, ze juz nie wiem, gdzie toto upychac.. Wiec czy
to plus czy minus?
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|