Data: 2003-05-08 11:06:05
Temat: Re: Super-Pharm - zale sie
Od: "Dominika" <n...@n...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Moni" <M...@p...onet.pl> wrote in message
news:3eba32a5@news.vogel.pl...
> A ja się wcale nie dziwię Dominice, swojego czasu w YR była promocja - do
> produktu
> były jakieś gratisy - niestety, żeby je dostać trzeba się było upomnieć
przy
> kasie
> bo sprzedawczynie zawsze! "zapominały" - zdarzyło się to nie tylko mi, ale
> też innym
> osobom. Na końcu się okazało, że nieodebrane gratisy były rozdawane
> koleżankom
> i znajomym...
> Moim zdaniem, w przypadku takich promocji kasjerki powinny same, bez
> proszenia
> dawać takie produkty, bo faktycznie jest to żenujące, żeby się upominać o
> gratisa.
Oczywiscie, ze tak. A opinia w stylu "trzeba bylo zapytac, bo kasjerka nie
musi umiec czytac w myslach" jest akceptowaniem tego, ze klient musi sie
prosic. I jak kazdy bedzie myslal, ze to jest w porzadku to nic sie nie
zmieni i w zyciu nie doczekamy sie uczciwosci.
Szkoda, ze nie moge znalezc maila do firmy Super-Pharm, zeby napisc im o
zwyczajach ekspedientek i eskpedientow w ich sklepach.
Pozdrawiam,
Dominika
|