Data: 2002-10-28 18:22:17
Temat: Re: Supermarkety są " cacy"?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Beata Werońska" <b...@s...pl> wrote in message
news:apiqa3$r4f$1@news.supermedia.pl...
> Ostatnio wpadłam do Centrum roślin doniczkowych, co prawda, ale zawsze
> roślin.
> Największego chyba w Warszawie (nie podaję nazwy, żeby nie reklamować) i
> rozczarowałam się. Czego się spodziewałam? Usestymatyzowania roślin do
> sprzedaży np. paprocie najróżniejsze razem, tak żeby można było nacieszyc
> oko ich odmianami, kaktusy i sukulenty razem. A jak było -dokładny
misz-masz
> (czy tak to sie pisze?) lub groch z kapustą (jak kto woli) ,a na dodatek
pod
> nazwą bambus sprzedano mi w tym specjalistycznym sklepie pewną odmianę
> trawy, która na pewno nie jest bambusem (wiem, bo sprawdziłam potem w
> internecie) . I co Wy na to?
Że ludzie zmieniają się wolniej niż ustrój gospodarczy. Wypisz wymaluj takie
problemy z nazewnictwem były, jak we wczesnych latach 80-tych kupowałam
rośliny na targu lub w sklepie CNOS-u. Ale jedna różnica między CNOS-em a
supermarketami - kłącza, cebule i rośliny były zdrowe i dorodne.
Pozdrawiam, Basia.
|