Data: 2006-03-08 22:18:44
Temat: Re: Suszarka do włosów
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:dunjrb$pf3$2@inews.gazeta.pl...
> dolaczam sie do pytania - co sie robi z dyfuzorem? co prawda
> suszarki (bez dyfuzora) uzywam sporadycznie i za nia nie przepadam,
> ale gdyby cuda robil...
Podnosi włosy przy skórze, przez co są mniej chętne do przyklapywania. Ja
mam proste włosy, prostowane na szczotce, więc suszę naprzemian - dyfuzor,
szczota, dyfuzor, szczota. Są bardziej puszyste i mniej przylizane.
W tej chwili już nie wyobrażam sobie życia bez dyfuzora, ile razy wyjeżdżam
i wezmę odruchowo małą, turystyczną suszarkę, bo Rowenta z przyległościami
wielgaśna jest, to potem przeklinam.
Mam też wrażenie, że szybciej suszy bez konieczności używania wysokich
temperatur - suszy włosy kilkunastoma małymi strumieniami jakby "od środka".
--
JoP
|