Data: 2016-07-24 13:28:45
Temat: Re: Swiatowe Dni Mlodziezy (Katolickiej) w Polsce
Od: "Chiron" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kviat" <null> napisał w wiadomości
news:579497e6$0$659$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2016-07-23 o 23:25, Chiron pisze:
>
>> Myślę, że w domku miałabyś mniej powodów do obaw:-). Poza tym- oni
>> wychodzą przed 8 rano- i wracają po 23. I są naprawdę bardzo mili. Choć
>> różnice kulturowe zapewne powodowałyby między nami spięcia,
>
>
> Czemu mnie to nie dziwi w twoim przypadku?
>
>> gdyby mieli
>> zamieszkać na dłużej- to na krótką metę jest naprawdę bardzo miło :-).
>> Piszę o tych różnicach, bo przebywając z nimi w kościele czy hali EXPO
>> wyczuwamy miłą atmosferę i taką pozytywną aurę od pielgrzymów- którzy
>> przybyli z najbardziej egzotycznych zakątków świata. Czasem- jak ta
>> grupa Kanaków- pracowali ciężko tylko po to, żeby zebrać pieniądze na
>> samolot. Słuchamy różnych opowieści- także naprawdę bardzo
>> przerażających- szczególnie od Afrykańczyków. I nawet oni się nie żalą-
>> są weseli i otwarci- opowiada o ich ciężkim losie siostra, która się
>> nimi opiekuje (na wózku- bo kula uszkodziła kręgosłup) i księża
>> misjonarze. Afrykańczycy wcale nie narzekają na swój los- a u nas im się
>> wszystko podoba i reagują na niektóre rzeczy- jak małe dzieci :-).
>>
>> To wszystko jest pozytywne i pozwala się wzajem lepiej zrozumieć.
>
> Dawno nie widziałem tylu sprzeczności w raptem kilku zdaniach...
>
>> Jednak
>> wspólne mieszkanie z kimś tak odległym kulturowo, czy choćby bliższa
>> zażyłość- to niemal gwarancja ostrych konfliktów. Mam głębokie
>> przekonanie, że są one wręcz w takiej sytuacji nieuniknione.
>
> Otóż to.
> Z jednej strony piszesz "miła atmosfera", "wszystko pozytywne" "pozwala
> się wzajem lepiej zrozumieć", a z drugiej "gwarancja ostrych konfliktów".
> Ostre konflikty w pozytywnej atmosferze zrozumienia. LOL :)
>
> Takie coś mógł wymyślić tylko sekciarz pisowski.
> Wy jesteście organicznie niezdolni do życia wśród normalnych ludzi.
> Nienawidzicie wszystkich, nawet wyznawców własnej wiary. Jeszcze nie ma
> żadnego konfliktu, nic na to nie wskazuje, wręcz przeciwnie jest miło,
> sympatycznie i pełnia zrozumienia... Ale nie... wy zawsze w tyle głowy
> macie gwarancję konfliktów i ich nieuchronność.
> Fanatyczni sekciarze na całym świecie niczym się od siebie nie różnią.
> Taki co wjeżdża ciężarówką w tłum ludzi też ma głębokie przekonanie, że
> konfliktu nie da się uniknąć.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
Niechcemisię z tobą gadać. Boś kopmpletnie z logiką na bakier. I brak ci
umiejętności zrozumienia pisanego tekstu.
Podpowiem ci: być ze sobą w całkowicie niezobowiązujących relacjach- np we
wspólnej hali widowiskowej, a mieszkać w jednym mieszkaniu: to dla ciebie
bez rónicy?
--
Chiron
|