« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-05-23 21:27:09
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćA był to poniedziałek, 23 maja 2005 22:45, gdy Jotte napisał(a) coś na
pl.soc.edukacja. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
> W wiadomości news:d6sqai$l1u$1@serwus.bnet.pl Tristan Alder
> <s...@p...onet.pl> pisze:
>
>>>> b) jeśli jest kilka (jak u nas w gimnazjumie) to pierwszeństwo ma ktoś
>>>> z ulicy niż pracownik szkoły.
>>> Taniej.
>> Drożej. Kłopotliwiej. Bez sensu.
> Taniej. Łatwiej. Praktyczniej.
Drożej. Kłopotliwiej. Bez sensu.
> Oczywiście z punktu widzenia dyrektora.
No to właśnie nie mojej, bo moja jest właśnie też zniesmaczona.
>>> I dyro wykaże się oszczędnością oraz racjonalnym wykorzystaniem
>>> środków.
>> Dyrekcji to też nie pasuje, ale gmina zmusza w ramach likwidacji
>> (sztucznej jak widać) bezrobocia.
> Nie bądź naiwny. Dyrekcji (co to jest w ogóle dyrekcja?) pasuje wszystko,
> co spodoba sie jej zwierzchnictwu.
Nieprawda. Ja mam bardzo korzystną dyrekcję. Zresztą danie mi nadgodzin
lepiej jej pasuje i jest tańsze niż zatrudnianie kogoś innego.
>> Ból w tym, że nawet jakby tych buców nie wybrali, to kogo? Czy ktoś inny
>> stanowi rozsądną alternatywę? Niestety nie bardzo. Sensowni politycy
>> zniknęli za czasów AWS-u.
> Szczerze powiedziawszy to ja nie znam na teraz przykładów sensownych
> polskich polityków. Może najwyżej jakieś rodzynki nieliczne. Solidaruchy,
> uwole, pampersi, pisiaki, ligusy, aferałowie, komuchy, wszelkie inne
> oszołomy - widzisz jakąś poważniejszą różnicę? Co to za alternatywa -
> kretyn i złodziej, czy wariat i kanalia?
Ale w czasach rządów SLD sprzed AWS kraj jakoś jednak działał i rozkwita.
Niestety potem przyszedł AWS i wykończył gospodarkę, a obecne SLD niestety
nie dało rady tego naprawić.
>> A nie lepiej by było pracować spokojnie w szkole i z tego żyć jak
>> człowiek?
> A mówimy o mrzonkach, czy realiach? :(((
No wiesz, skoro tak traktować szkołę, to po co w niej pracować? Mozna w
ogóle zmienić pracę.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-05-23 21:32:47
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćUżytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d6t904$k8j$4@serwus.bnet.pl...
>>> Defakto nie musi nawet wiedzieć, że pracujesz gdzie indziej.
>> ale urząd wie ;-)
>
> Jaki urząd?
Ten, który płaci - gmina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-05-23 21:42:24
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćA był to poniedziałek, 23 maja 2005 23:32, gdy Ja napisał(a) coś na
pl.soc.edukacja. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
> Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d6t904$k8j$4@serwus.bnet.pl...
>
>>>> Defakto nie musi nawet wiedzieć, że pracujesz gdzie indziej.
>>> ale urząd wie ;-)
>>
>> Jaki urząd?
>
> Ten, który płaci - gmina
Myślisz, że oni analizują tak zatrudnienie?
BTW: Skąd w ogóle mają dane o pracownikach?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2005-05-23 21:59:15
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćUżytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d6thre$e7i$1@serwus.bnet.pl...
> Ale w czasach rządów SLD sprzed AWS kraj jakoś jednak działał i rozkwita.
> Niestety potem przyszedł AWS i wykończył gospodarkę, a obecne SLD niestety
> nie dało rady tego naprawić.
To głosuj na ekipę Millera
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2005-05-23 22:00:55
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćUżytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d6tio1$kc7$1@serwus.bnet.pl...
>>> Jaki urząd?
>>
>> Ten, który płaci - gmina
>
> Myślisz, że oni analizują tak zatrudnienie?
Tak, Wiem (wie, a nie przypuszczam)
> BTW: Skąd w ogóle mają dane o pracownikach?
A kto płaci? Księgowość to agenda gminy
Np GZEAS=Gminny Zespół Ekonomiczno-Administracyjny Szkół
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2005-05-23 22:02:19
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćA był to poniedziałek, 23 maja 2005 23:59, gdy Ja napisał(a) coś na
pl.soc.edukacja. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
> Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d6thre$e7i$1@serwus.bnet.pl...
>
>
>> Ale w czasach rządów SLD sprzed AWS kraj jakoś jednak działał i rozkwita.
>> Niestety potem przyszedł AWS i wykończył gospodarkę, a obecne SLD
>> niestety nie dało rady tego naprawić.
>
> To głosuj na ekipę Millera
No im nie wyszło... Do tego coś się porozpadali ostatnio :(
Defakto to mam spory dylemat na kogo głosować. Jedno wiem, że przeciwko
bojówkom wszechkrajowym i faszystom jackoplackom.
Ale chyba zboczyliśmy z tematyki grupy dyskusyjnej :D
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2005-05-23 22:20:17
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćW wiadomości news:d6ti67$5bl$1@news.telbank.pl Ja <j...@n...tpi.pl> pisze:
>> Jaki urząd?
> Ten, który płaci - gmina
Drobna uwaga. Nie zawsze płaci gmina. Uogólniając należałoby to zaznaczyć.
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2005-05-23 22:21:08
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćW wiadomości news:d6thre$e7i$1@serwus.bnet.pl Tristan Alder
<s...@p...onet.pl> pisze:
>>> Drożej. Kłopotliwiej. Bez sensu.
>> Taniej. Łatwiej. Praktyczniej.
> Drożej. Kłopotliwiej. Bez sensu.
Cóż, mam inne zdanie.
>> Nie bądź naiwny. Dyrekcji (co to jest w ogóle dyrekcja?) pasuje wszystko,
>> co spodoba sie jej zwierzchnictwu.
> Nieprawda. Ja mam bardzo korzystną dyrekcję. Zresztą danie mi nadgodzin
> lepiej jej pasuje i jest tańsze niż zatrudnianie kogoś innego.
Nie wiem, co to jest dyrekcja (synonim dyrektora, czy podwójny organ
dyrek+vice). Ale mniejsza z tym. Nie wnikam, dlaczego uważasz swojego
dyrektora za "korzystnego", rozumiem, że jako kontraktowy i to z niewielkim
stażem jesteś tańszy niż mianowany czy dyplomowany ze stażem 15 lat. Może
nawet masz porównywalne do nich kwalifikacje. Ale to wszystko nie jest
regułą. Wierz mi, wiem co mówię, bo pracuję w szkole gdzie stanowisko
dyrektora zajmuje osoba bez wiedzy, umiejętności i w dodatku niezrównoważona
psychicznie. Zaczyna sie z tego robić afera zresztą.
>>> A nie lepiej by było pracować spokojnie w szkole i z tego żyć jak
>>> człowiek?
>> A mówimy o mrzonkach, czy realiach? :(((
> No wiesz, skoro tak traktować szkołę, to po co w niej pracować? Mozna w
> ogóle zmienić pracę.
Przecież pisałem po co w niej pracować. Wszak nikt przy zdrowych zmysłach
nie powie dziś, że nauczyciel to powołanie, misja czy jakieś takie bzdety.
Nauczyciel to zawód, rodzaj rzemiosła, trzeba zważyć zalety i wady jego
wykonywania w obecnych realiach oraz dającej sie przewidzieć przyszłości. I
tyle.
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2005-05-24 04:55:07
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłość
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:d6tl0j$dku$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:d6ti67$5bl$1@news.telbank.pl Ja <j...@n...tpi.pl> pisze:
>
>>> Jaki urząd?
>> Ten, który płaci - gmina
> Drobna uwaga. Nie zawsze płaci gmina. Uogólniając należałoby to zaznaczyć.
Pytanie było - skąd o tym wiedzą.
Jeśli są to szkoły samorządowe - zazwyczaj w obrzarze płacenia
tej samej gminy
Jeśli któraś z nich jest np prywatna - to i się nie dowiedzą
(problemem może być jednak zmieszcenie się w czasie
i nienakładanie się czasu lekcji)
Zdaje się, że to już czepialstwo...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-05-24 05:10:05
Temat: Re: ,,Świetlana'' przyszłośćUżytkownik Jotte napisał:
> Przecież pisałem po co w niej pracować. Wszak nikt przy zdrowych zmysłach
> nie powie dziś, że nauczyciel to powołanie, misja czy jakieś takie bzdety.
> Nauczyciel to zawód, rodzaj rzemiosła, trzeba zważyć zalety i wady jego
> wykonywania w obecnych realiach oraz dającej sie przewidzieć przyszłości. I
> tyle.
>
Hm.... chyba jednak powołanie, misja,albo coś w tym stylu...
przynajmniej w przypadku polonistów. Tydzień temu miałam cztery dni na
poprawę czterdziestu prac maturalnych (poprawa jednej i napisanie
stronicowej recenzji to minimum godzina pracy), oczywiście pracując
rzetelnie w tym czasie na swój etat (5-7 lekcji dziennie, tak wypadło)
no i gdy po dwu godzinach snu z poniedziałku na wtorek przyniosłam prace
a potem - gdy okazało się, że nie ma klucza do sali w której mam mieć
lekcje i odmówiłam biegania po pietrach w poszukiwaniu wolnej, tłumacząc
się normalnym, ludzkim zmęczeniem - usłyszałam od dyrektora pretensje,
ze powinnam wysypiać się przed pracą... Bardzo miłe i budujące... Aż sie
chce pracować... No i oczywiście ta poprawa prac to w ramach niepłatnych
"przyjemności" - specyfika zawodu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |