Data: 2003-12-08 11:09:00
Temat: Re: "Swiety Mikolaj", a manipulacja...
Od: "patix" <n...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote in message ...
>zwykly_facet:
....
>Nie zgadzam sie tylko ze stwierdzeniem: "... MY SAMI musimy oklamywac
>nasze dzieci ..." - to takze klamstwo... gdyz nie "musimy", jesli tego nie
>"chcemy". :)
>
oczywiscie - przykladowa rozmowa z nieletnim dzieckiem:
dziecko - Wy (rodzice) nas (dzieci ) oklamujecie
z tym Mikolajem - i sami kupujecie prezenty
rodzic - czy wczoraj dostales prezent ?
dziecko - nie
rodzic - a przedwczoraj ?
dziecko - nie
rodzic - a dzis dostales , czemu ?
dziecko - bo dzis Mikolajki
rodzic - no widzisz , to nie dzieki rodzicom
a dzieki Mikolajowi masz ten prezent
rodzice kupuja ale to nie oni sa sila sprawcza
oni tylko realizuja _MYSL_ Mikolaja , sa elementem
wykonawczym ideii. Jednak sama idea jest Mikolaja
i dlatego mowimy ,ze to Mikolaj daja prezenty.
Choc mozna dodac ,ze robi to rekami innych osob.
Wygladalo na to ,ze zwykle dziecko
co nieco zakapawalo :))))))))
pozdrawiam
patix
ps.
chyba nie moglem mu jeszcze powiedziec:
Pokazuje Ci Mikolaja (abstrakt)
a Ty widzisz palec (dziadka z broda i
czekoladki )
|