Data: 2012-07-06 19:55:11
Temat: Re: Synchroniczność lub koincydencja
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <c351d26a-39f3-40a0-b3d5-060f05dfb1ed@
3g2000vbx.googlegroups.com>, d...@y...pl says...
>
> On 28 Cze, 15:40, Flyer <f...@g...pl> wrote:
>
> > Google i wszystko jasne. ;>
>
> Ale z Ciebie mądrala! Chciałem pogadać, ale jak nie to nie ;D
A o czym? ;> Czasami pamiętam rzeczy literalnie [zwłaszcza
wypowiedzi], ale większość rzeczy pamiętam w postaci puenty. W
przypadku żartu jest to ostatni wers {"d.pa, d.pa, d.pa" lub "tu
nie trzeba myśleć, tu trzeba s..rdalać" - skróty ze względu na
filtry ;>], w przypadku artykułu rzeczowe stwierdzenia.
Artykułu o "neuronach lustrzanych" nie pamiętam - odtwarzając
logicznie tok myślenia chodziło o to, że człowiek rozumie inną
osobę bo ma w swoim mózgu "neurony lustrzane". Tyle tylko, że to
rozumienie to po części efekt takiej samej budowy mózgu, a po
części podobnych doświadczeń w podobnym środowisku. Tylko że
"podobne środowisko" było dobrym stwierdzeniem 10 000 lat temu,
kiedy żyliśmy w stałym środowisku i małych grupach. A teraz jest
to niepotrzebne obciążenie. Czyli znów wychodzi determinizm
biologiczny [budowa mózgu] i warunkowanie, czyli nic nowego
naukofcy [ort. ;>] nie odkryli, nazwali tylko inaczej pewien
przypadek.
PF
|