Synteza - abyś nie miał zeza
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2010-11-10 02:22:31
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zezaOd: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
> W dniu 7/11/10 5:00 AM, AW pisze:
> [...]
> > Nie têdy jednak droga. Dysponuj±c ludzkim umys³em i pragn±c
poznaæ
> > rzeczywisto¶æ w wymiarze najszerszym - bez wzglêdu na
wystêpuj±c± w niej
> > lokalnie dezinformacjê - nale¿y bazowaæ na w³asnych
doznaniach pierwotnych a nie
> > na spreparowanej dla was papce koncepcyjnych prefabrykatów.
> >
> [...]
>
> A wiêc filozofia poznania d¿d¿ownicy..ona na pewno "doznaje
pierwotnie".
> Czego¶ bardziej g³upiego trudno sobie wyobraziæ, bo postêp
> (naukowy) w ogóle jest, poniewa¿ nie wymy¶lamy ko³a na nowo.
> Co wiêcej, dotychczasowe wykopaliska sugeruj± do¶æ lu¼ny
> zwi±zek pomiêdzy rozwojem biologicznym gatunku homo s. i jego rozwojem
> jako istoty cywilizowanej, a miêdzy odczuciami pierwotnymi i
> rozwojem cywilizacyjnym: Nasz gatunek, istnieje od co najmniej
> 100 tys lat, ale kultura dopiero od 30 tys (tzw rewolucja górnego
> paleolitu).
> --
> The only difference between a tax man and a taxidermist
> is that the taxidermist leaves the skin. [Mark Twain]
A więc wierzysz święcie, że pojęcia jakie ci wpojono w łepek o nauce,
wykopaliskach, setkach tysięcy lat, itp, to rzeczywistość bardziej prawdziwa
niż własne doznania? A co będzie, jeśli będę cię tłukł po jajach młotkiem,
udowadniając jednocześnie w wielce naukowy sposób, że stanowi to właśnie
uzdrowienie oraz orzeźwiają przyjemność? Uwierzysz mi, prawda? Najpierw naucz
się odróżniać dane od interpretacji danych. Zaiste, daleko ci jeszcze do
dżdżownicy.
AW
.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2010-11-10 16:54:44
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zezaOd: Marek Józefowski <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 10/11/10 3:22 AM, AW pisze:
>
> A więc wierzysz święcie, że pojęcia jakie ci wpojono w łepek o nauce,
> wykopaliskach, setkach tysięcy lat, itp, to rzeczywistość bardziej prawdziwa
> niż własne doznania? A co będzie, jeśli będę cię tłukł po jajach młotkiem,
> udowadniając jednocześnie w wielce naukowy sposób, że stanowi to właśnie
> uzdrowienie oraz orzeźwiają przyjemność? Uwierzysz mi, prawda? Najpierw naucz
> się odróżniać dane od interpretacji danych. Zaiste, daleko ci jeszcze do
> dżdżownicy.
>
Nie imputuj mi w co ja wierzę - nie masz o tym zielonego pojęcia.
Kwestie naukowe zresztą z wiarą niewiele mają wspólnego, bo
prawie zawsze W NIC tutaj nie wierzę a priori,
jeżeli dogłębnie nie zrozumiem - w to wchodzi również własnoręcznie
przeliczenie.
Tak więc po jajkach to Ty możesz się tłuc...co zresztą być
może wyszło by Ci na dobre - nie pisałbyś takich bredni.
--
The only difference between a tax man and a taxidermist
is that the taxidermist leaves the skin. [Mark Twain]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2010-11-12 10:44:49
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zezaOd: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
> W dniu 10/11/10 3:22 AM, AW pisze:
>
> >
> > A wiêc wierzysz ¶wiêcie, ¿e pojêcia jakie ci wpojono w
³epek o nauce,
> > wykopaliskach, setkach tysiêcy lat, itp, to rzeczywisto¶æ
bardziej prawdziwa
> > ni¿ w³asne doznania? A co bêdzie, je¶li bêdê
ciê t³uk³ po jajach m³otkiem,
> > udowadniaj±c jednocze¶nie w wielce naukowy sposób, ¿e stanowi to
w³a¶nie
> > uzdrowienie oraz orze¼wiaj± przyjemno¶æ? Uwierzysz mi,
prawda? Najpierw naucz
> > siê odró¿niaæ dane od interpretacji danych. Zaiste, daleko ci
jeszcze do
> > d¿d¿ownicy.
> >
> Nie imputuj mi w co ja wierzê - nie masz o tym zielonego pojêcia.
> Kwestie naukowe zreszt± z wiar± niewiele maj± wspólnego, bo
> prawie zawsze W NIC tutaj nie wierzê a priori,
> je¿eli dog³êbnie nie zrozumiem - w to wchodzi równie¿
w³asnorêcznie
> przeliczenie.
> Tak wiêc po jajkach to Ty mo¿esz siê t³uc...co zreszt±
byæ
> mo¿e wysz³o by Ci na dobre - nie pisa³by¶ takich bredni.
> --
> The only difference between a tax man and a taxidermist
> is that the taxidermist leaves the skin. [Mark Twain]
Mam pojęcie zupełnie wyczerpujące i wielobarwne co do twojej wiary. Paplasz w
sposób bardzo typowy dla wyznawców naukowatych doktryn. Twoje 'dogłębne
rozumienie' nie jest twoje, a oparte o wszczepioną ci WIARĘ.
Poza tym nie umiesz czytać. Nigdzie nie twierdziłem, że masz na nowo wymyślać
koło. Twierdzę natomiast, że nie powinieneś traktować tych, co to pokazują ci
wymyślone koła jako nieomylnych guru oraz ekspertów od rzeczy wszelkich, lecz
polegać na własnych wewnętrznych kryteriach co do dokonywania ogólnych ocen.
Poniał?
AW
.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2010-11-12 12:40:29
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zezaOd: Marek Józefowski <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 12/11/10 11:44 AM, AW pisze:
>
> Mam pojęcie zupełnie wyczerpujące i wielobarwne co do twojej wiary. Paplasz w
> sposób bardzo typowy dla wyznawców naukowatych doktryn. Twoje 'dogłębne
> rozumienie' nie jest twoje, a oparte o wszczepioną ci WIARĘ.
>
> Poza tym nie umiesz czytać. Nigdzie nie twierdziłem, że masz na nowo wymyślać
> koło. Twierdzę natomiast, że nie powinieneś traktować tych, co to pokazują ci
> wymyślone koła jako nieomylnych guru oraz ekspertów od rzeczy wszelkich, lecz
> polegać na własnych wewnętrznych kryteriach co do dokonywania ogólnych ocen.
> Poniał?
>
Bawią mnie setnie takie próby psychoanalizy.
Ty matołku! Siebie możesz analizować i SOBIE dawać
rady na czy powinieneś polegać, a nie innym.
Mieliśmy już zresztą takich w historii co uzurpowali sobie
prawo do tego jak inni powinni myśleć...zatem:
PLONK!
--
The only difference between a tax man and a taxidermist
is that the taxidermist leaves the skin. [Mark Twain]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2010-11-13 07:31:52
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zezaOd: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "AW"
> No cześć, drogie niebożęta. Rodzicie się i jesteście hodowani w
> społecznej
> otoczce. Nie dokonujecie więc aktów poznawczych w sposób samodzielny,
> wyciągając wnioski w oparciu o własne empirie i uniwersalne zasady, od
> podstaw
> wzwyż. Przyjmujecie natomiast jako pewniki kolektywne dogmaty, które albo
> wbito
> wam do łebków na siłę, albo też delikatnie zasugerowano.
>
Ko ko ko ko...znowu zagdakało, a razcej zapiszczało to AW-kurczę. I znowu
zapiszczało swoją przeogromną megalomanią. I to kurcze jeszcze nieopierzone
zapomina nieustannie, że mowi o sobie samym. Jak bowiem człowiek widzi świat
i otoczenie - takim sam jest w istocie.
Setki razem mowiłem już, że pijak dlatego tak dużo ma w "swoim świecie"
pijaków, ponieważ sam pije. I dlatego też głupi otacza się zawsze głupcami,
a mądry mędrcami. Przypisując innym "bycie jednostką hodowlaną" AW mówi nam
w istocie o swojej własnej hodowli, w ktorej byl i jest hodowany. AW nie
dokonuje aktów poznawczych w sposób samodzielny, nie wyciąga wniosków w
oparciu o własne empirie i uniwersalne zasady. AW przyjmuje natomiast jako
pewniki pewne kolektywne dogmaty, które wbito mu do kurzego, a raczej
kurczakowego łebka na siłę, albo zasugerowano. Widać to niemal w każdym jego
poscie. AW rzutuje te swoje uprzedzenia na innych, na otoczenie, gdyż
łatwiej jest człowiekowi dojrzeć źdzbło w oku cudzym, aniżeli belkę we
własnym. Taka jest już natura patrzenia, że patrzymy naszym wzrokiem na
zewnątrz i dlatego widzimy jedynie zewnętrze, ale zarazem wyprojektowujemy
ze swojego wnętrza nasze wnętrze i robimy sobie taka papkę, takie misz masz
zewnętrza z wnętrzem, tak że w rezultacie to, co mamy wewnątrz, widzimy na
zewnątrz. AW opisuje nam więc siebie samego i sposób hodowli jakiej był on
sam poddany. Opisuje nam własne swoje kompleksy, uprzedzenia i
uwarunkowania. Warto zdać sobie z tego sprawę, zanim zacznie się te jego
kurczkowskie popiskiwanie czytać.
Nelius
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2010-11-13 11:35:24
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza -2Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "AW"
> Radości macie z tego co niemiara, bo na skróty zawsze łatwiej, no a poza
> tym,
> skoro wszyscy hołdujecie pewnym przekonaniom to stają się one obowiązujące
> w
> nieszczęsnym światku wpojonych wam urojeń. Dlatego trzymacie się ich
> kurczowo,
> jak tonący brzytwy.
I znow kurczak-AW swoje wlasne uprzedzenia przypisuje innym. To on sam
hołduje w istocie pewnym przekonaniom, które obowiazuja go w jego
nieszczesnym swiatku wpojonych mu urojen. Dlatego tez trzyma sie ich tak
kurczowo, jak tonacy brzytwy.
Nawet najmarniejszy polityk wie, ze aby sie ludziom przypodobac, aby chcieli
go sluchac, trzeba powiedziec pare chociaz komplementow pod ich adresem,
trzeba ich "kupic". Nikt bowiem nie slucha ani nie lubi czlowieka, ktory
wiecznie wszystkich wokol siebie obraża. Takiego omija sie na kilometr.
Kurczak AW nie zna jednak tych elementarnych wymogow kultury, wyzywa
wszystkich wokol siebie od chamow i nieukow, wymysla wszystkim od zwierzat
hodowlanych - a potem oczekuje aby wszyscy z wielkim namaszczeniem sluchali
jego slow.
Widac w tym jego kurczakowską naiwnosc a jednoczesnie megalomanię i poczucie
bycia wieszczem - dla durniow. Skoro wszystkich traktuje jak durniow i
zwierzeta hodowlane - to wyraznie z tego wynika, ze chce byc hodowca
zwierzat futerkowych i przewodnikiem dla durniow. To jest wyraznie widoczne.
Nelius
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2010-11-13 12:29:41
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza - 3Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "AW"
> Nie tędy jednak droga. Dysponując ludzkim umysłem i pragnąc poznać
> rzeczywistość w wymiarze najszerszym - bez względu na występującą w niej
> lokalnie dezinformację - należy bazować na własnych doznaniach pierwotnych
> a nie
> na spreparowanej dla was papce koncepcyjnych prefabrykatów.
>
"Dla Was" - czytaj dla AW-kurczaka. Kurczak nie bazuje na wlasnych
doznaniach pierwotnych lecz na jakiejs spreparowanej dla niego papce
koncepcyjnych prafebrykatow, ktorymi karmia go media. Jedzac te papke
uwaqza, ze wszyscu wokol tak samo ta papką sie karmia. Nawet do glowy mu nie
przychodzi, ze to on sam jest ta papka karmiony la mnie.a inni nie. Jedzac
te papke - mysli ze to inni ją jedzą i piszczy pi...pi.....pi....zostawcie
kurczaki troche papu dla mnie.
Nelius
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2010-11-13 13:56:26
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza - 4Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "AW"
> Jeśli idziecie na łatwiznę i przyjmujecie, że mężowie uczeni wiedzą już za
> was
> wszystko a wy jedynie macie wkuwać i powtarzać usankcjonowane przez nich
> mantry,
> wówczas pozwalacie się wodzić za nos utajonym elitom, które oczywiście
> pragną
> was ukrócić, uzależnić, podporządkować i ostatecznie zniszczyć.
>
No więc jak powiedzialem juz wyżej - to wszystko, czego chcesz nauczać
innych - dotyczy ciebie samego przede wszystkim, a innych dopiero w drugiej
kolejności. Wszystkie twoje słowa są skierowane do ciebie samego.
Idziesz bowiem kurczaku na łatwiznę i przyjmujesz, że uczeni wiedzą za
ciebie wszystko, od ciebie o wiele więcej - słusznie zresztą - bo twój kurzy
rozumek niewiele jest w stanie zrozumieć, tym bardziej że jesteś jeszcze
kurczakiem.
W każdym twoim poście widać wyraźnie, jak bardzo musisz wkuwać i jak
nieustannie powtarzasz usankcjonowane przez uczonych mantry, jak powalasz
się wodzić za nos elitom, które pragną cię ukrócić, uzależnić,
podporządkować i zniszczyć.
Nelius
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2010-11-13 14:04:17
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza - 5Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "AW"
> Natomiast ustanawiając niezależną relację JA-WSZECHBYT i pogłębiając ją
> konsekwentnie, niechybnie dojdziecie do pewnych oczywistości, których
> stadnie
> wytresowany motłoch absolutnie nie jest w stanie pojąć.
>
Motłochem sam jestes i dlatego tyle o motłochu piszesz. Nazywajac
czytelnikow motlochem, nie oczekuj, ze sam nim nie jestes, bo jesli wrzucisz
do wody pilke, to ona sie zamoczy i bedzie mokra. Jesli motlochem otoczony
jestes - to sam jestes motlochem i dawno juz TO powienienes zrozumiec
kurczaku. A relacje JA- WSZECHSWIAT zostaw ty lepiej w spokoju, bo nie
dorosles do niej. Jesli dzielisz poznanie tylko na dwie skladowe: na JA i na
WSZECHSWIAT to dowod oczywisty, ze niczego nie rozumiesz i niczego sie nie
nauczyles. Nie jestes panem ani czastki wszechswiata, gdyz nie umiesz go
sobie zagospodarowac - kurczaku.
Nelius
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2010-11-13 14:09:25
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza - 5Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Nelius" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ibm5sv$dc8$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "AW"
>
>> Natomiast ustanawiając niezależną relację JA-WSZECHBYT i pogłębiając ją
>> konsekwentnie, niechybnie dojdziecie do pewnych oczywistości, których
>> stadnie
>> wytresowany motłoch absolutnie nie jest w stanie pojąć.
>>
> Motłochem sam jestes i dlatego tyle o motłochu piszesz. Nazywajac
> czytelnikow motlochem, nie oczekuj, ze sam nim nie jestes, bo jesli
> wrzucisz do wody pilke, to ona sie zamoczy i bedzie mokra. Jesli motlochem
> otoczony jestes - to sam jestes motlochem i dawno juz TO powienienes
> zrozumiec kurczaku. A relacje JA- WSZECHSWIAT zostaw ty lepiej w spokoju,
> bo nie dorosles do niej. Jesli dzielisz poznanie tylko na dwie skladowe:
> na JA i na WSZECHSWIAT to dowod oczywisty, ze niczego nie rozumiesz i
> niczego sie nie nauczyles. Nie jestes panem ani czastki wszechswiata, gdyz
> nie umiesz go sobie zagospodarowac - kurczaku.
>
> Nelius
PLONK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |