Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.solutions.net.pl!not
-for-mail
From: Marek Krużel <h...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Szaleństwo?
Date: Sun, 19 Oct 2003 18:41:59 +0200
Organization: http://good.solutions.net.pl/ ;)
Lines: 63
Message-ID: <p...@g...pl>
References: <p...@g...pl> <blr5ac$ov2$1@news2.ipartners.pl>
<b...@g...hce3263b0.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...ha58eb706.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...hdfae5327.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...h39bc16d6.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...h7df235c8.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...h76b2531a.invalid>
<p...@g...pl> <bmk6gf$g1d$1@inews.gazeta.pl>
<p...@g...pl> <bmmemt$pvb$1@inews.gazeta.pl>
<p...@g...pl> <bmn7jh$emp$1@inews.gazeta.pl>
<p...@g...pl> <bmr5je$3h6$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: good.solutions.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: arrakis.solutions.net.pl 1066581726 61076 217.144.202.159 (19 Oct 2003
16:42:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...solutions.net.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 Oct 2003 16:42:06 +0000 (UTC)
User-Agent: Pan/0.14.2 (This is not a psychotic episode. It's a cleansing moment of
clarity.)
Corporation: Daughters & Sons ;)
GG: 4515163
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:234864
Ukryj nagłówki
Sat, 18 Oct 2003 10:45:02 +0000 Ana:
>> >> >> > Nie, asekurant, trzymający w ryzach swoje uczucia, nie zna
>> >> >> > ani szczęścia, ani nieszczęścia.
>> >> >>
>> >> >> Ja o trywialnym przywiązaniu do rzeczy, a Ty o uczuciach...
>> >> >> Ciekawe, że użyłaś mocnego słowa: asekurant. Zabrzmiało
>> >> >> prawie jak potępienie.;) We wszystkim dobry jest umiar,
>> >> >
>> >> > Skoro tak twierdzisz. Moim zdaniem wcale nie "we wszystkim".
>> >>
>> >> Przekonać mnie może ewentualnie przykład.
>> >
>> > Ile razy można padać i się podnosić?
>> > Ile razy można ufać tej samej osobie pomimo, że zawodzi ona nasze
>> > zaufanie po raz kolejny.
>
> Czy dopuścisz jeszcze inne przykłady?
Jeśli się mylę, to wolę o tym wiedzieć.
>> Jeśli ktoś nie tylko nie zachowuje umiaru, ale wręcz przekracza
>> wszelkie granice, to... oceń sama.
>
> Żeby ocenić, musiałabym wiedzieć o umiar w czym i o jakie granice Ci chodzi.
> Absolutnie nie wiem, czy myślisz o jakiejś sytuacji, całkowicie nie rozumiem,
> do czego nawiązujesz.
Do Twoich słów "Ile razy można...". To zresztą nie ma nic wspólnego
z umiarem - to cierpliwość.
>> >> > Rozważałam, czy nie klepnąć: tchórz, asekurant. Wystopowałam,
>> >> > ale niewątpliwie "asekurant" nie brzmi pochlebnie.
>> >>
>> >> Po prostu akcentujesz swoje upodobania.
>
> Co do czego?
Nie lubisz tchórzy i asekurantów.
>> >> BTW Z natury jestem tchórzem i asekurantem. To dość wygodne.
>
> Bzdura, raczej gryząca ironia pod moim adresem.
Na pewno jestem leniem i asekurantem. Rozsądnie przyjmuję, że
jestem też tchórzem, choć być może pod tym względem ewoluuję.
>> > Postawię Ci pytanie, na które ze względu na osobisty charakter,
>> > nie oczekuję odpowiedzi.
>> > Czy nie jest tak, że od innych ludzi oczekujesz, wręcz wymagasz
>> > odwagi cywilnej, sam pozostając w bezpiecznym cieniu.
>>
>> Nie wymagam, a zwłaszcza odwagi.
>
> Znów jakieś totalne nieporozumienie.
Możliwe, ale ja nie wiem na czym ono polega.
Chyba że nie lubisz też sadystów...;)
Pozdrawiam
Marek
|