Data: 2014-12-16 18:29:49
Temat: Re: Szaleństwo
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-12-16 17:45, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-12-16 15:23, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> Czy to dziennikarzy znowu ponosi, czy coś takiego jest możliwe?
>>
>> http://wyborcza.pl/1,87648,17136540,Koniec_nie_nasze
go_swiata.html
>
> Jakiś cytacik?
"Funkcjonariusz z 30-letnim stażem: - Dom cały we krwi. Czegoś takiego
nie widziałem, odkąd jestem w służbie. Sceneria gorsza niż w horrorach gore.
Zaczęło się mozolne zbieranie śladów. Ciała pułkownika i jego żony
wyglądały tak, jakby ktoś wpadł w atak szału i zadawał ciosy - w twarz,
szyję, tułów, ręce i nogi - aż opadł z sił. Ofiary musiały spać, bo
oficer straży granicznej był dobrze zbudowany i na pewno by się bronił.
To jego zaatakowano jako pierwszego. Żonie udało się uciec, ale zabójcy
dopadli ją przed domem i zawlekli z powrotem. Poderżnęli gardło."
I dalej:
"Ona przyznała się od razu. Nie kryła uciechy, że plan się powiódł.
- Zdradzała dużą satysfakcję z dobrze wykonanego zadania - mówi nasz
informator. - Zero skruchy, jakiejś refleksji. Opowiedziała, co się
stało i krok po kroku, jak do tego doszło. Policjanci słuchali jej
przerażeni. Nie mogli uwierzyć, że młoda, inteligentna dziewczyna tak
beznamiętnie mówi o potwornej zbrodni, której się dopuściła. Widać, że
kierowała zabójstwem, chłopak też się przyznał, też niczego nie żałuje,
ale był raczej wykonawcą planu."
> Nie sponsoruję Gazetki...
Ja też nie.
Ewa
|