| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-15 06:23:30
Temat: Re: Szalwia
-----Original Message-----
From: Joanna Pulawska <j...@i...isk.skierniewice.pl>
To: p...@n...pl <p...@n...pl>
Date: 14 czerwca 2000 15:22
Subject: Szalwia
>Do jakiej potrawy pasuje swieza szalwia? Wlasnie troche dostalam i nie wiem
>co z nia zrobic.
>Pozdrawiam
>Aska
scallopini saltimbocca - czyli wysmienite wloskie sznycelki cielece na
ktorych ukladasz plasterek szynki parmenskiej i listek szalwi, spinasz
wykalaczka, posmazasz na oliwie i podlewasz kapka wina. Moze tez byc kaczka
po wlosku z pomaranczami i winkiem, maselko ziolowe, smazona watrobka (o
ile dobrze pamietam to tez wloski wynalazek).Tak poza tym uzywa sie szalwi
raczej tylko w postaci suszonej np. do sosu szalwiowego podawanego do
stekow - i to w sladowych ilosciach, bo latwo przedobrzyc i wtedy potrawa
staje sie po prostu gorzka i nie do jedzenia. Ja suszonej uzywam tez do
takiego domowego kebabu albo szaszlyczkow z cieleciny + odrobina miety. No i
sa jeszcze takie ekstrawagancje jak myszki z szalwi (swieze galazki szalwi
obtoczone w ciescie i smazone w glebokim tluszczu).
Herbatka
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-06-16 22:32:27
Temat: Odp: Szalwia
Użytkownik Herbatka <b...@d...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:014e01bfd629$12bde020$c70ca0d4@tea...
>
> -----Original Message-----
> From: Joanna Pulawska <j...@i...isk.skierniewice.pl>
> To: p...@n...pl <p...@n...pl>
> Date: 14 czerwca 2000 15:22
> Subject: Szalwia
>
>
> >Do jakiej potrawy pasuje swieza szalwia? Wlasnie troche dostalam i nie
wiem
> >co z nia zrobic.
> >Pozdrawiam
> >Aska
>
> scallopini saltimbocca - czyli wysmienite wloskie sznycelki cielece na
> ktorych ukladasz plasterek szynki parmenskiej i listek szalwi, spinasz
> wykalaczka, posmazasz na oliwie i podlewasz kapka wina.
(ciach)
Uff, nareszcie! Od jakiegos czasu usiluje odnalezc ten przepis a archiwum
zamkniete na glucho :). Jadlam kiedys w restauracji te sznycelki i ogromnie
mi smakowaly a moja szalwia pieknie mi wyrosla i az sie prosi aby cos z niej
zrobic. Korzystajac z okazji chce Cie jeszcze zapytac o rozmaryn. Posialam
go w tym roku po raz pierwszy , po prawie trzech miesiacach wzeszlo mi 11
roslinek z calej wysianej paczuszki. Wiem , ze rozmaryn wschodzi wolno i
nieregularnie ale mam watpliwosci- jest jeszcze sznsa, ze cos ztego
wykielkuje czy dac sobie spokoj i posiac jeszcze raz, ale czy wtedy zdazy mi
wyrosnac na tyle by przetrwac zime?
Za przepis jestem Ci ogromnie wdzieczna, zreszta nie tylko za ten. Jestem
tak jak Ty milosniczka wloskiej kuchni i wiele z Twoich przepisow trafilo do
mojej "kolekcji" ( szczegolnie te z krolikiem w roli glownej :).
Kasia L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |