Szaszłyki - pytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-11-20 09:05:18

Temat: Szaszłyki - pytanie
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam pytanie, może trochę lamerskie, ale chodzi mi po głowie bardzo:
dotychczas szaszłyki robiłam na grillu na świezym powietrzu.
Czy ktoś próbował robić szaszłyki w mikrofalówce z grillem albo w piekarniku
gazowym?
Jeśli tak, to proszę o praktyczne porady - jak długo, w jakiej temperaturze
(chodzi o piekarnik), czy po prostu wystarczy położyć je na kratce.
Jak do tej pory w mikrofali grillowałam tylko kiełbasę i niech mnie ktoś
oświeci - czy to rzeczywiście prawda, co piszą w instrukcji obsługi, że
gotowane w mikrofali potrawy nie przechodzą przyprawami i z tego powodu
mikrofalówka jako narzędzia do przyrządzania potraw nie istnieje.

--
KingAM

"things are not always as they seem to be"
* al pacino* recruit*

--
KingAM

"things are not always as they seem to be"
* al pacino* recruit*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-11-20 09:06:03

Temat: Re: Szaszłyki - pytanie
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

z tego powodu
> mikrofalówka jako narzędzia do przyrządzania potraw nie istnieje.

miało być: dla mnie nie istnieje.

K

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-20 11:19:59

Temat: Re: Szaszłyki - pytanie
Od: Grzegorz Mucha <m...@z...mielonka.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 20 Nov 2003 10:05:18 +0100, Kinga Macyszyn wrote:

> Mam pytanie, może trochę lamerskie, ale chodzi mi po głowie bardzo:
> dotychczas szaszłyki robiłam na grillu na świezym powietrzu.
> Czy ktoś próbował robić szaszłyki w mikrofalówce z grillem albo w piekarniku
> gazowym?
> Jeśli tak, to proszę o praktyczne porady - jak długo, w jakiej temperaturze
> (chodzi o piekarnik), czy po prostu wystarczy położyć je na kratce.
> Jak do tej pory w mikrofali grillowałam tylko kiełbasę i niech mnie ktoś
> oświeci - czy to rzeczywiście prawda, co piszą w instrukcji obsługi, że
> gotowane w mikrofali potrawy nie przechodzą przyprawami i z tego powodu
> mikrofalówka jako narzędzia do przyrządzania potraw nie istnieje.

Wrecz przeciwnie, powiedzialbym. W mikrofali trzeba z przyprawami uwazac,
bo ona potrafi nawet wzmocnic ich smak. Sam grilluje kielbaske w mikrofali
z grillem, ale niejednokrotnie robilem rybke an rozne sposoby (dzwonka z
lososia - grill+300 W, jakies 4-5 min. z kazdej strony, ulozyc cienkim
koncem do wewnatrz) i wychodzi niezla. Szczegolnie trzeba uwazac z sola, bo
baardzo latwo przesolic (np. ziemniaki w mikrofali gotuje bez soli, i tak
sa dobre). Ale warzywa sa duuuzo lepsze z kuchenki, tak samo rybki wlasnie.

Co do szaszlykow ja mam akurat taki bajer - u mnie grill przestawia sie do
pionu (na tylna scianke), w zestawie jest tez taki stojak na szaszlyki i
wtedy calkiem prosto upiec sobie pyszne szaszlyczki - tradycyjnie- 300W i
grill.

mucher

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-20 11:27:51

Temat: Re: Szaszłyki - pytanie
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Wrecz przeciwnie, powiedzialbym. W mikrofali trzeba z przyprawami uwazac,
> bo ona potrafi nawet wzmocnic ich smak.
No proszę. A ja mam kuchenkę z grillem, którą od samego początku właśnie po
przeczytaniu o tym nieprzechodzeniu przypraw, używam w zasadzie tylko do
rozmrażania i do podgrzewania.

Sam grilluje kielbaske w mikrofali
> z grillem, ale niejednokrotnie robilem rybke an rozne sposoby (dzwonka z
> lososia - grill+300 W, jakies 4-5 min. z kazdej strony, ulozyc cienkim
> koncem do wewnatrz) i wychodzi niezla. Szczegolnie trzeba uwazac z sola,
bo
> baardzo latwo przesolic (np. ziemniaki w mikrofali gotuje bez soli, i tak
> sa dobre). Ale warzywa sa duuuzo lepsze z kuchenki, tak samo rybki
wlasnie.

Ja mam kuchenkę z grillem Zanussi i mam do grilla 3 opcje: grillowanie 1000
W (ale w tej opcji głupie grzanki trzeba robić ok. 12 minut) oraz gotowanie
z grillowaniem - opcja na 750 i 850 W - 6 minut i kiełbasa jest chrupiąca, a
tłuszczyk się wytopił.
Nie wiem, jak by to było np. z rybą (świeżą), zamierzałam ją upiec, ale może
warto na grilla?
Innym problemem jest dla mnie to, że czas przygotowywania czegokolwiek
wedlug instrukcji nijak ma się do rzeczywistego czasu potrzebnego na to samo
i nigdy nie ma reguły bo w rzeczywistości jest to za długo lub za krótko.
Rozmrozić lub podgrzać mogę "na oko", ale gotowanie to co innego.
Poza tym ja po prostu lubię na gazie - ma inny smak... :))

--
KingAM

"things are not always as they seem to be"
* al pacino* recruit*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-20 11:51:26

Temat: Re: Szaszłyki - pytanie
Od: "Bakino" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy ktoś próbował robić szaszłyki w mikrofalówce z grillem albo w
piekarniku
> gazowym?

Ja poza sezonem grilowym robię szaszłyki w jeszcze inny sposób.
Na początku wypada zaznaczyć, że moje "zimowe" szaszłyki składają się z:
polędwiczek wieprzowych, boczku wędzonego, pieczarek, papryki oraz cebulki,
a przyprawiam je pieprzem ziołowym, solą i papryką w proszku.
Nie korzystam ani z piekarnika ani z mikrofalówki (tej z kolei nie posiadam
z wyboru). Przyrządzam je na patelni. Rozgrzewam troszkę oliwy (odrobinkę
naprawdę). Kładę na to szaszłyki i na ostrym ogniu obsmażam szybko ze
wszystkich stron. Zmniejszam troszkę ogień i zalewam to kostką bulionową
wołową rozpuszczoną w szklance gorącej wody. Przykrywam i duszę około 1
godzinki. W międzyczasie co jakiś czas przekręcam. Na koniec po wyjęciu
szaszłyków odparowuje troszkę sos i zagęszczam mąką z odrobiną mleka,
ewentualnie jeszcze doprawiam.
Podaje z gotowanymi ziemniakami i surówką z buraczków. Wychodzi bardzo
pyszne dnie - jedno z moich i mojego pięknego ulubione :-) i jednocześnie
jest bardzo proste.

------
Pozdrawiam smacznie
Bakino

b...@w...pl
GG: 2389134

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-20 12:45:13

Temat: Re: Szaszłyki - pytanie
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Podaje z gotowanymi ziemniakami i surówką z buraczków. Wychodzi bardzo
> pyszne dnie - jedno z moich i mojego pięknego ulubione :-) i jednocześnie
> jest bardzo proste.
>
Dziękuję bardzo - na pewno wykorzystam.
BTW jak wyszło ciasto?

--
KingAM

"things are not always as they seem to be"
* al pacino* recruit*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-21 08:31:52

Temat: Re: Szaszłyki - pytanie
Od: "Bakino" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> BTW jak wyszło ciasto?

Jeszcze nie próbowałam. Po ostatniem schrzanieniu ciasteczek cynamonowych
(wszystkie wylądowały w koszu zanim zdążyły ostygąć) myszę złapać z powrotem
kuchenną równowagę.

------
Pozdrawiam smacznie
Bakino

b...@w...pl
GG: 2389134

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-21 11:53:37

Temat: Re: Szaszłyki - pytanie
Od: Ewa Dacko <e...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Kinga Macyszyn napisał:

> Mam pytanie, może trochę lamerskie, ale chodzi mi po głowie bardzo:
> dotychczas szaszłyki robiłam na grillu na świezym powietrzu.
> Czy ktoś próbował robić szaszłyki w mikrofalówce z grillem albo w piekarniku
> gazowym?

Robilam pare razy w piekarniku, na kratce polozonej na blasze; blacha
przykryta folia aluminiowa, bo mniej mycia potem. Ta moja kratka ma nawet
takie nozki, dzieki ktorym miedzy kratka a blacha jest jakies
5 cm odstepu, cos jak tu (widac przy czcionce o stalej szerokosci):

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ kratka
\_|_________________________|_/ blacha

Szaszlyki przygotowuje w zasadzie tak jak na grilla: mieso z kurzej
piersi pokrojone i marynowane wczesniej w przyprawach/oliwie/winie,
pokrojone w kawalki male biale kielbaski (bratwurst), pieczarki,
cukinia, papryka, cebula, oliwki, winogrona, jablka, feta (musi byc
taka, ktora sie nie rozpadnie po podgrzaniu, Mlekovita sie nie
nadaje), boczek wedzony - wedle uznania. Calosc pomazana oliwa z ziolami.

Mysle, ze gdybym dodawala do szaszlykow mieso, ktore wymaga dluzszego
czasu przyrzadzania niz kurczak, wczesniej poddusilabym je z przyprawami
i nadziala takie juz prawie gotowe, zeby sie tylko przypieklo,
zwlaszcza ze zwykle robie szaszlyki z duza iloscia warzyw, ktore
pieka sie szybko.

Piekarnik nastawiony na ok. 200 st., grzanie od gory.
W polowie pieczenia (oceniam na oko) trzeba oczywiscie szaszlyki
obrocic.

I tyle :)

Pozdrawiam,

Evva