Dzieki ze odpisales.
Zabraklo mi tylko jednego zdania(przyjedz zobacz),
ale wcale sie nie napraszam :-)))
Wiesz ze mna jest tak.
Czytalem jak sie przycina wierzby szczepione(te rozne salixy),ale dopiero
jak zobaczylem jak fachowiec ja "chlasta"(w pozytywnym znaczeniu)to sie
odwazylem.
Pozdrawiam
Juras

At 23:28 00-03-14 +0100, you wrote:
>>Czy ktos z grupowiczow mieszkajacych(majacych ogrody)w Warszawie
>lub>okolicy bylby tak mily i pokazal mi praktycznie jak sie szczepi .
>
>
>Samo szczepienie jest wydaje się proste (w niedziele szczepiłem brzozy) -
>teoretycznie wystarczy jeśli miazgi komponentów się stykają (poćwicz na
>jakichś gałązkach).
>Dużo gorzej jest przygotować odpowiednio podkładki (podpędzić), trzymać
>zrazy w stanie spoczynku, no i zapewnić potem odpowiednią wilgotność pow.,
>temperaturę (gleby i powietrza) i oświetlenie, zajmując się tym wybitnie
>amatorsko.
>
>Ciekawe jak mi wyjdą te brzozy (szczep. przez stosowanie) - prawie sobie
>palce połamałem, takie to wszystko cienkie i delikatne. Lada dzień będę
>szczepił jodełki - tu powinno być łatwiej na przystawkę boczną, i już
>powinienem szczepić buka (w szparę).
>
>Pozdrowienia
>p...@r...pl
>
>
>
>
>
>
>
>--
>Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/
>
>

--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl