Data: 2000-11-21 13:02:03
Temat: Re: Szkodnik (?) i sosna
Od: <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Cześć, zobacz tutaj:
> http://www.ogrodnik.pl/ogrody/ogrody_14_06.asp
> ... ja tak zidentyfikowałem te które zżerały moje sosny [2 szt.] ale w takim
> tempie, że aż nie do wiary. Trzeba szybko reagować, ja mogłem szkodniki
> zniszczyć ręcznie.
> Pozdrawiam, Jerzy.
Dziękuję! W lecie nie zauważyłem/rozpoznałem szkodników, będę próbował w
przyszłym roku. Objawy (przystrzyżone igły z popielatym końcem) wydawały mi się
na tyle specyficzne, że przypuszczałem, że zidentyfikowanie sprawcy na ich
podstawie nie powinno być szczególnie trudne. Niestety, na próżno
przewertowałem kilka książek i stron WEB-owych.
Nie jestem pewiem, czy to jest szkodnik, czy choroba. Wydaje mi się, że
pierwszym etapem "przystrzyżenia" jest pojawienie się czarnej, wąskiej obrączki
na środku igły.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|