Data: 2000-11-21 13:40:10
Temat: Re: Szkodnik (?) i sosna
Od: "Jerzy" <j...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Dziękuję! W lecie nie zauważyłem/rozpoznałem szkodników, będę próbował w
> przyszłym roku. Objawy (przystrzyżone igły z popielatym końcem) wydawały
mi się
> na tyle specyficzne, że przypuszczałem, że zidentyfikowanie sprawcy na ich
> podstawie nie powinno być szczególnie trudne. Niestety, na próżno
> przewertowałem kilka książek i stron WEB-owych.
> Nie jestem pewiem, czy to jest szkodnik, czy choroba. Wydaje mi się, że
> pierwszym etapem "przystrzyżenia" jest pojawienie się czarnej, wąskiej
obrączki
> na środku igły.
Przeczytaj artykuł, to jest przynajmniej u mnie była taka zielona gąsienica.
Jest na rysunku razem z innymi. Niezwykle żarłoczna i sprytna bestia.
Przerabia te igły błyskawicznie. Własnie na taki gruzełkowaty popiół.
Pozdrawiam, Jerzy.
|