Data: 2004-10-21 00:37:13
Temat: Re: Szkoła krzywdzi uczniów
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W odpowiedzi na pismo z dnia śro 20. października 2004 22:23 opublikowane na
pl.soc.edukacja podpisane Sławomir Żaboklicki:
>> ale pozostałe przedmioty zadowowe, jakich uczę to porażka. Jak bowiem mam
>> dobrze nauczać działu ,,Tworzenie stron WWW'', skoro nie jestem łebskim
>> masterem? Jak mam nauczać programowania, skoro nie napisałem żadnego
>> działającego programu?
>>
> Generalnie nie masz racji.
> Co innego mieć wiedzę zawodową, a co innego jej uczyć.
Owszem, ale Tu mówisz o tym, że zawodowiec może być złym dydaktykiem, a ja
mówię o tym, że nauczyciele, choćby genialni dydaktycy, nie mają szans na
bycie dobrymi zawodowcami, wobec czego nie mogą dobrze uczyć przedmiotów
zawodowych.
> Przypadki, które opisujesz dotyczą bardziej systemu nadzoru a
> właściwie jego braku. Piloci muszą co jakiś czas przechodzić
> badania, polatać na symulatorze, polatać pod okiem instruktora.
> Ma to na celu wyłapanie przyzwyczajeń i błędów stałych.
> Nauczyciel nie pójdzie na lekcję innego nauczyciela, a
> kontrola praktycznie nie istnieje. Stąd się biorą opisane przez Ciebie
> wynaturzenia.
Ale jakie wynaturzenia? To norma, bo w tym modelu SIĘ NIE DA INACZEJ!
>> Generalnie mam przerażenie w oczach, jak widzę to, co uczniowie robią na
>> przedmiotach zadowych.
> Literówka czy podświadomość?
Literówka
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
|