Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Duch" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)
Date: Wed, 28 Jan 2004 10:22:45 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 52
Message-ID: <bv7v0l$1pc$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bv7reh$kmc$1@Gambit.Gubernat.NET>
NNTP-Posting-Host: host-ip242-226.crowley.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1075281749 1836 62.111.226.242 (28 Jan 2004 09:22:29
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Jan 2004 09:22:29 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:251826
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Katarzyna" <k...@t...net> napisał w wiadomości
news:bv7reh$kmc$1@Gambit.Gubernat.NET...
> 1. Idę na zebranie rodziców i zamiast o problemach dzieci słyszę o
> rankingach, poziomie, olimpiadach, punktach rekrutacyjnych, pochwały
> laureatów konkursów międzyszkolnych, o uczniach, którzy rażąco zaniżają
> średnią ocen... Istny wyścig szczurów.
Jasne. Tak jest wszedzie, nie tylko w szkole. Dziwne jest to ze idac taka
metoda,
dziecko wcale nie staje sie najlepsze w nauce - pamietam kobite, ktora
chciala zeby jej dzieciak mial same piatki, najwne myslenie,
dziecka trzeba nuczyc myslenia i orientacji.
> Kiedy natomiast próbuję poruszyć
> temat problemów typu narkotyki, alkohol, agresja, kontakty międzyludzkie,
> wychowawczyni nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania. Nie słyszę też
o
> kółkach wyrównawczych lub kółkach zainteresowań.
Tabu, to jest temat tabu, dzisiaj.
> 2. Moja córka, obecnie w kl.III gimnazjum.
> Ile razy wejdę do jej pokoju, zawsze siedzi z nosem w książkach, bo ma
kilka
> sprawdzianów lub przygotowuje się do konkursu lub robi ponadobowiązkową
> pracę na lepszą ocenę. Nie widzę jej z koleżankami, nie ma chłopaka, widzę
> tylko przemęczone, zestresowane dziecko, przerażone, że zabraknie jej
> punktów do wybranego liceum. Bunt, gdy o 23.00 każę wyłączyć światło w
> pokoju, bo nie zdążyła wszystkiego się nauczyć. Tłumaczę, że nauka, oceny,
> punkty to nie wszystko, że w koncu odbije się to na jej zdrowiu, ale nic
nie
> dociera.
O, wlasnie, to co napisalem, to nie rozwiaja dziecka, tylko panika go
popycha.
Moze po prostu presja jest tak wielka zeby nie zostac "w tyle", ze czlowiek
ponnicznie rwie do przodu, ale slepo, niestety. Widze to po swoich doroslych
znajomych.
Ciekawe jak odwlec dziecko od tej paniki, powinno przeciez nawet zyskac?
> A co z tymi przeciętnymi dziećmi, które nie są w stanie
> udźwignąć na swoich barkach ciężaru rywalizacji. Przecież one już na
etapie
> szkolnym czują się przegrane! To Wasi potencjalni pacjenci Szanowni
> Grupowicze Psychologowie.
Nooooo :) , przyszli psycholodzy raczej sie ciesza i juz zacieraja rece :D
Duch
|