Data: 2000-03-15 22:55:55
Temat: Re: Szkolne wypracowanie
Od: "Dorrit" <ziemnik @ ceti.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzesiek.L napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Użytkownik kulka <b...@m...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
>napisał:XoHz4.3527$K...@n...tpnet.pl...
>>
>> W moim przekonaniu nauczycielka nie powinna dochodzić od razy swych
racji na drodze sądowej!
>
Trochę znam szkolne realia. Nie wierzę, aby była to samodzielna decyzja
nauczycielki. Pewno z wypiekami na twarzy ta 40- to letnia przechodzona,
dewocyjna chabeta pognała do pokoju nauczycielskiego, a tam już AWS-owski
pan dyrektor wraz z księdzem katechetą zrobili jej pranie mózgu
uświadamiając jakie "krzywdy moralne" poniosła, bo napalił się na nią
nieletni, nabuzowany hormonami smarkacz. Sami pewnie niezdrowo się
podniecili a jak wiadomo - sfrustrowany popęd płciowy może nawet do zbrodni
prowadzić. W rezultacie na całą Polskę ośmieszyli szkołę i siebie. Świństwo,
to oni zrobili chłopakowi, ale może i lepiej, że dostał kopa w górę z
kołtuńskiej, katolicko-fundamentalistycznej szkółki, niegodnej miana
humanistycznego liceum XXI wieku z dewizą polskiego okresu Oświecenia "homo
sum; humani nil a me alienum puto". A podobno każda polonistka, która
odebrała klasyczne wykształcenie powinna znać tę zasadę. Cóż, pewnie był to
homo unius libri - katechizmu :). Z tego chłopca będą ludzie - stać go na
oryginalność, niezależność myślenia, spontaniczność, cywilną odwagę. Co
prawda inteligencja społeczna i zasady ortografii mu szwankują ale - któż z
nas jest doskonały.
Ja na miejscu rodziców chłopca wystąpiłabym do sądu przeciwko szkole o
spowodowanie u niego szkód psychicznych poprzez roztrąbienie sprawy, mściwe
pomówienie i niesłuszne wywalenie ze szkoły.
Wypracowanie - zamiast w prokuraturze - powinno być omówione na lekcji
wychowania seksualnego tyle, że Handke już dawno stracił chentke na ich
realizację.
Dorrit
>
> SIE! MA! Grzesiek
>
>
|