Data: 2004-09-21 06:21:58
Temat: Re: Szok cenowy
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:cimm1r$kcs$1@polsl.gliwice.pl:
> Do Bestwinki możemy wiosną pojechać, to rzut beretem od Dankowic, ale
> chyba głównie na zwiedzanie matecznika. Choć iglice były śliczne.
> Penstemony tyż.
Mozemy, mozemy :-)
Zawsze moze sie, przypadkowo oczywiscie, trafic jakis ciekawy zakup :-)
> Moja powinna do mnie wrócić, bo dzięki spotkaniom kilka ładnych
> pozycji jest do wykreślenia! Cudze chętnie bym poczytała, żeby
> ewentualnie nietrafionego badziewia nie wykopywać!
Noo.. aktualizowane powinny tez byc :-)
>> U Teresy ziscilo mi sie (tutaj uklony dla Basi i Teresy) jedno
>> marzenie niebotyczne i jedno denerwujace,
> A co to takiego? Bo ciekawość mnie ssie?
Sie usmiejesz - sadziec purpurowy.. To moja roslina-widmo. Gdzie nie
przyszlam, to wlasnie znikla, tylko co, jeszcze zapach byl w powietrzu
:-)
>> Pozdrowienia - Ewa Sz. nadal medytujaca nad cebulka :-)
> Zjedz ją:-D
No wiesz?
Zjesc?
Biala lilie zlotoglow zjesc?
W zyciu, chocby to byla ostatnia cebulka w zasiegu reki :-)
A poza tym juz wymyslilam, i jutro posadze :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Tak profilaktycznie - jesli ktos cos wczoraj rano do mnie wysylal,
to melduje poslusznie, ze poszlo w kosmos - mielismy totalny pad
poczty.. Wiec jakby co to prosilabym o powtorne wyslanie :-)
|