Data: 2008-02-06 08:58:50
Temat: Re: Szpadle
Od: Kresowiec <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek Ostaszewski schrieb:
>
>
> A ja widziałem kiedyś w radzieckiej jeszcze TV program taki jak kiedyś u
> nas było coś dla wynalazców, był tam samouk, który wynalazł "przystawkę"
> do szpadla, która pozwalała mu, jakoby, przekopywać do trzech razy
> więcej ziemi niż przy pomocy tradycyjnego szpadla. Był to pasek metalu
> przyspawany do standardowego szpadla. Męczy mnie to od tych dwunastu
> lat, żeby dospawać i sprawdzić, ale ciągle nie widzę spawacza w
> pobliżu... KIedyś to zrobię, może jak będę sobie grób kopał, to wam
> powiem, czy warto było...
>
Z radzieckich wynalazkow to ja juz wole te krzyzowki Miczurina. Ale
kombinuj. Jam mam spawacza po sasiedzku ale wole nie ryzykowac. Mam
takiego kolege, ktory co rusz wymysla jakies srodki wspomagajace przed
treningiem. Nawet te organizmy, ktore Wy wylewacie na kompost, on
wypija. Ja najem sie polskiej kielbasy, napije rosyjskiego kefiru a
przed samy treningiem zjem kilka piemonckich wisni w likierze oblewanych
czekolada i jak mamy tzw. wolna walke to wystarczy, ze pomysle, iz on
rodem z prus Wschodnich a taka enerie z siebie wydobywam, ze ledwie
nadaza z blokami a w koncu i tak pare razy po mordzie zbierze.
Mi powiesz, ja kolejna panienka nie Clio a terenowym autem mnie rozjedzie.
Irek
|