Data: 2008-02-06 19:44:41
Temat: Re: Szpadle
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> teraz juz jestem na 100% pewny, ze kupie Fiskarsa. Sam ma szufle tej
> firmy i jestem z niej bardzo zadowolony. Kupilem ja jakis czas temu w
> Polsce, bo wydawalo mi sie to bardzo tanio i tak swietnie lezala w reku.
> Z narzedziami ogrodniczymi to naprawde chyba jest jak z biala bronia.
> Albo z nozami kuchennymi, co na jedno wychodzi.
Nie ma takiego szpadla, którego nie mógłbym złamać, wykopując drzewo
albo krzak,postępując nieostrożnie.Może mieć nawet numer rejestracyjny,
a jak się szpadel wbije pod drzewo, w poprzek położy rurę, aby zrobić
dźwignię i naciśnie, to jest szansa,że chrupnie.W takim przypadku wbijam pod
szpadel drugi, albo widły, z drugiej strony drugą taką parę musi wytrzymać,
chociaż jest marki szpadel za 15zet.
Uważam,że fachowiec, to jest taki co małego gwoździa w oknie wbije dużym
młotkim, albo dużego małym, a nie płacze,że ma słabo hartowany i bez atestu.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|