Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Szpital

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szpital

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-01 20:57:47

Temat: Szpital
Od: "Witek M." <w...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Dziś wyszedłem ze szpitala po dość prostym zabiegu operacyjnym i trzech
dniach leżenia na chirurgii.
Zastanawiają mnie pytania:
- czy to normalne, że przez trzy doby po operacji nie zmienia się opatrunku?
- czy to normalne, że lekarz dyżurujący nie ma pojęcia o tym jakie są
zalecenia co do pacjentów na oddziale, bo nie jest "lekarzem prowadzącym"
- czy to normalne, że lek. dyżurny nie chce wydać wypisu przy wyjściu i że
inny lekarz zabiera kartę chorego z wypisem do domu?
- czy lekarz może w ogóle odmówić wydania wypisu i wypuszczenia pacjenta ze
szpitala do domu?
- czy jest coś, co możnaby nazwać przypisaniem pacjenta do lekarza w
szpitalu, w tym sensie, że tylko on wie, co pacjentowi jest, jak z nim
postępować?

I jeszcze parę wątpliwości natury organizacyjno-prawnej, ale z tym sobie
chyba sam poradzę.....


Pozdr.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-07-01 21:34:37

Temat: Re: Szpital
Od: "Cognac" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Witek M." <w...@c...net.pl> napisał w wiadomości
news:9ho3e6$5ul$1@news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Dziś wyszedłem ze szpitala po dość prostym zabiegu operacyjnym i trzech
> dniach leżenia na chirurgii.
> Zastanawiają mnie pytania:
> - czy to normalne, że przez trzy doby po operacji nie zmienia się
opatrunku?
> - czy to normalne, że lekarz dyżurujący nie ma pojęcia o tym jakie są
> zalecenia co do pacjentów na oddziale, bo nie jest "lekarzem prowadzącym"
> - czy to normalne, że lek. dyżurny nie chce wydać wypisu przy wyjściu i że
> inny lekarz zabiera kartę chorego z wypisem do domu?
> - czy lekarz może w ogóle odmówić wydania wypisu i wypuszczenia pacjenta
ze
> szpitala do domu?
> - czy jest coś, co możnaby nazwać przypisaniem pacjenta do lekarza w
> szpitalu, w tym sensie, że tylko on wie, co pacjentowi jest, jak z nim
> postępować?
>
> I jeszcze parę wątpliwości natury organizacyjno-prawnej, ale z tym sobie
> chyba sam poradzę.....
>
>
> Pozdr.

Myśle, że w wielu polskich szpitalach jest wiele nienormalnych rzeczy i
jedyną rzeczą normalną jest ignorancja wobec człowieka. Człowiek jest w
szpitalu tzw. "przypadkiem" i reprezentuje jednostkę chorobową. Ostatnio
byłem parę razy w odwiedzinach w szpitalu i przyprowadziłem nawet raz taką
jednostkę chorobową :) do izby przyjęć i przygądałem się jakim brakiem
zainteresowania wyróżnia się personel. Chodzi mi jedynie o specyficzną
szpitalną subkulturę gdzie lekarz widząc nową osobę na pustym korytarzu nie
zapyta "w czym mogę pomóc?"...tak jak np. robią to w MacDonalds
:))).....tylko przejdzie obojętnie obok powłócząc niedbale
klapkami.....fuuuj...e ..tam szkoda pisać... Mam jednak nadzieję, że zmieni
się....no chyba że za kulturę trzeba będzie dopłacić....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-07-03 20:09:33

Temat: Re: Szpital
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 1 Jul 2001, Witek M. wrote:

> - czy to normalne, że przez trzy doby po operacji nie zmienia się opatrunku?

normalne - jesli rana jest czysta i nie zakazona opatrunek wlasnie
szczelnie ja chroni przed zakazeniem szpitalnym. Natomiast zakazenia
szpitalne sa problemem calego swiata i nie wynikaja z braku higieny
w polskich szpitalach. Zatem niezmienianie opatrunku w pierwszych
dobach jest czesto celowa forma profilaktyki zakazen wewnatrzszpitalnych

> - czy to normalne, że lekarz dyżurujący nie ma pojęcia o tym jakie są
> zalecenia co do pacjentów na oddziale, bo nie jest "lekarzem prowadzącym"

lekarz dyzurny nie zmienia planowego leczenia zaleconego przez lekarza
prowadzacego ani tez nie udziela informacji na temat planowego leczenia.
Lekarz duzurny jest po to aby interweniowac w sytuacjach, gdy nastapi
nieprzewidziana zmiana w stanie chorego (pogorszenie), przyjmowania
nowych chorych, ktorzy trafia do oddzialu w trakcie dyzuru oraz zajmuje
sie "na okragla" naciezszymi chorymi, ktorzy wymagaja stalego nadzoru
i dla ktorych z racji na stan nie da sie ustalic planowego leczenia
czy diagnostyki. Tak jest na calym swiecie.

> - czy to normalne, że lek. dyżurny nie chce wydać wypisu przy wyjściu i że
> inny lekarz zabiera kartę chorego z wypisem do domu?

Polska jest jedynym chyba krajem uwazajacym sie za cywilizowany,
w ktorym calosc dokumentacji w tym takze papierkowej sporzadzaja
lekarze a nie sekretarki medyczne. Dotyczy to takze robienia - czyli
pisania wypisow. Lekarz moze fizycznie nie byc w stanie sporzadzic
wypisu, czyli karty informacyjnej pacjenta w momencie gdy musi
zajac sie np. reanimacja innego chorego. Pacjent wowczas otrzymuje
recepty, informacje jak ma pobierac leki a po karte wypisowa zglasza
sie on lub upowazniony czlonek rodziny w terminie pozniejszym lub
karta wypisowa wysylana jest mu poczta. Sa kraje, gdzie w zasadzie
pacjent w ogole nie otrzymuje karty wypisowej w takiej formie jak
w naszej - jedynie w postaci skroconej w pelne wyniki badan otrzymuje
lekarz domowy pacjenta, ktory zostal wypisany.

> - czy jest coś, co możnaby nazwać przypisaniem pacjenta do lekarza w
> szpitalu, w tym sensie, że tylko on wie, co pacjentowi jest, jak z nim
> postępować?

zazwyczaj tak, chociaz czesto pacjent diagnosytcznie trudny jest
konsultowany przez wielu specjalistow, ktorzy zadaja mu te same
pytania i odnosi wrazenie, ze leczy go "zbyt" wielu lekarzy.
Zadaniem lekarza prowadzacego jest zebranie wynikow i prowadzenie
procesu diagnostyczno-terapeutycznego zas ordynatora pelnienie
merytorycznego nadzoru. Byc moze tutaj - uwaza tak wielu lekarzy
- warto byloby przywrocic powolywania konsylium w trudnych
przypadkach zamiast jednostkowego konsultowania pacjenta przez
roznych lekarzy w roznym czasie, byla to dawna i chyba dobra
tradycja, niemniej przy tak duzym natloku pracy organizacyjno-
biurokratycznym jaka spada bezposrednio na lekarzy czesto
jest trudne zebranie kilku specjalistow z roznych dziedzin
o jednej godzinie, stad ostatnio przyjela sie forma konsultowania

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

diagnostyka met.Mora
Żylaki odbytu ?
test
Percodan
Łuszczyca

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »