t-1 <t...@t...pl> wrote:
> Chyba właściwa grupa do zadania następującego pytania.
> Jak odnosić się do dzwoniących coraz częściej automatów opartych na tzw.
> sztucznej inteligencji, przedstawiających się fałszywym imieniem i
> nazwiskiem?
> Pan czy pani nie chce mi przejść przez usta.
> Ono zarezerwowali już sobie niepewni swojej tożsamości ludzie.
> Czy macie Szanowni Państwo grupowicze jakieś propozycje?
>
>

Jedyna reakcja/sygnał, doskonale ,,rozumiany" przez automaty, to przerwanie
(OFF) połączenia zaraz po jego odebraniu (ON). I tak właśnie robię. Nie
gadam z automatami. Dlatego np. zmierzam do opuszczenia szeregow klientów
znanej firmy tlkm., do której biura obsługi w razie awarii czy kłopotu mogę
się dodzwonić juz tylko po długim upokarzającym ,,dialogu" z automatem,
udającym człowieka. Myślę - ,,Ta firma ma mnie w dupie, chce tylko moich
pieniedzy i upokarza mnie, każąc odpowiadać na pytania cybernetycznego
monstrum i oddzielając się nim ode mnie jak od trędowatej".?
Jak dotąd, z czterech czy pięciu numerow kom., abonamentu tv, neostrady
oraz telefonu stacjonarnego, zredukowaliśmy tę styczność do ,,półtora"
numeru kom. (jeden normalny plus ,,połówka" czyli nr na kartę). I to głównie
przez automat.
W mało naglących przypadkach obecnie idę do fizycznej placówki BOK.
Generalnie - bojkotuję automaty telefoniczne za pomocą czerwonego przycisku
,,OFF".

--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.