Data: 2006-08-04 15:34:47
Temat: Re: Szukanie nowych leków przez komputer
Od: "bartekLTG" <b...@o...ciach.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "stokrotka" <o...@a...pl> napisał w
wiadomości news:772e.00000172.44d24bdd@newsgate.onet.pl...
>W Polsce swego czasu były dość modne programy "liczące lekarstwo na raka".
> Nie wiem czy są popularne dalej, i myślę, że o czymś takim pisze autor
> wątku.
> Moje za i pszeciw:
> Za: zajmuje to czas procesorowi, co utrudnia (spowalnia) działanie robali,
> daje zadowolenie użytkownikowi, że włącza się do pracy nad czymś dobrym.
>
> Pszeciw: brak dostatecznego uwiarygodnienia oprogramowania (może ono samo
> jest
> robalem, a nie wzniosłym programem?),
BONIC jest dośc powazznym projektem. Jak nie wierzysz w lekarstwo
na raka z komputera, w ramach bonic mozna liczyc SETI;>
> zmuszenie użytkownika do rozluźnienia zabezpieczeń w konfiguracji
> komputera,
A to nie prawda.
> jeśli użytkownik często wyłącza komputer (np. w czasie upału, żeby stygł),
> to to liczenie nie bardzo ma sens, bo w sumie procesor ma mało tego
> wolnego
> czasu,
Wlacz menadzer zadan i zerknij jakie jest obciazenie procesora
podczas normalnej pracy. komputer wykorzystuje czla moc
dosc rzaadko. Porownaj zresztą 'czas procesora' wszystkich
programow i 'procesu bezczynnosci systemu' - tego, co sie marnuje;)
> zajmuje czas pszy każdej instalacji systemu.
Ale system instaluje sie raz na dlugi czas.
pozdr
bartekltg
|