Data: 2012-02-07 19:06:27
Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 07 Feb 2012 19:35:11 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2012-02-07 19:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 07 Feb 2012 15:40:00 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-06 23:02, Ikselka pisze:
>>>> Na identycznej zasadzie, jak wielu ludzi czuje się oszukanych
>>>> fałszywymi wyznaniami miłości, kiedy zbudowali już na nich kawał życia
>>>> i okazuje się, że to wszystko na marne.
>>> Oj nienienie, nie zbędziesz mnie tak łatwo tą egzaltacją. Przede
>>> wszystkim w wyznaniach miłości jest obustronna relacja _międzyludzka_. W
>>> czytaniu poezji (odbiorze sztuki w ogóle) nie ma czegoś takiego. Nikt Ci
>>> osobiście niczego nie obiecuje. To, co odbiorca ma z poezji, rodzi się w
>>> nim, i w nim pozostaje. Tobie nic nie zostało prócz - wybacz oksymoron
>>> ;) - pustki?
>>>
>> Aha, a poeta to taki wariat, który pisze=mówi do ściany :->
>
> Chyba liczy na to, że jednak nie.
>
Więc jednak liczy na coś, jakiś odzew, reakcję - np że ktoś weźmie jego
prawdę jako swoją?
Jednak? - no proszę, jaktośmy się jednak dogadały 3-)
--
XL
|