Data: 2012-02-07 20:55:51
Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-07 20:08, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 07 Feb 2012 19:43:09 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-06 23:10, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 22:46:35 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> (...)
>>>> Dobrze oczywiście, jeśli jest rodzina, ale zdrową sytuacją jest, kiedy
>>>> młodzi tworzą własną, w dużym stopniu samowystarczalną
>>> A kto tutyaj mówi o zależnosciach ekonomicznych??
>> A ja mówię?
> O samowystarczalności mówisz.
> Jeśli nie ekonomicznej, to o emocjonalnej może? - no to tym gorzej.
Jak się nauczysz pytać, nie udzielając od razu _własnej_ odpowiedzi, to
może kiedyś jeszcze pogadamy.
A wspomaganie ze strony rodziny to także np. opieka nad dziećmi, często
przeradzająca się w nadopiekuńczość lub wręcz zastępowanie rodziców
przez dziadków. I głównie to miałam na myśli.
> A dla mnie rola rodziny bez życia rodzinnego jest nie do wyobrażenia.
Rola _wspomagająca_ - rozumiesz w ogóle, o czym jest mowa?
Retoryczne, bo EOT.
Ewa
|