Data: 2012-02-07 19:35:21
Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 7 Feb 2012 20:28:07 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 07 Feb 2012 19:58:04 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-07 19:29, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 7 Feb 2012 18:10:08 +0100, Chiron napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "medea"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>> news:jgrd3t$1o2$1@news.icm.edu.pl...
>>>>> W dniu 2012-02-06 23:02, Ikselka pisze:
>>>>>> Na identycznej zasadzie, jak wielu ludzi czuje się oszukanych fałszywymi
>>>>>> wyznaniami miłości, kiedy zbudowali już na nich kawał życia i okazuje
>>>>>> się, że to wszystko na marne.
>>>>> Oj nienienie, nie zbędziesz mnie tak łatwo tą egzaltacją. Przede wszystkim
>>>>> w wyznaniach miłości jest obustronna relacja _międzyludzka_. W czytaniu
>>>>> poezji (odbiorze sztuki w ogóle) nie ma czegoś takiego. Nikt Ci osobiście
>>>>> niczego nie obiecuje. To, co odbiorca ma z poezji, rodzi się w nim, i w
>>>>> nim pozostaje. Tobie nic nie zostało prócz - wybacz oksymoron ;) - pustki?
>>>>>
>>>> Ewo- twierdzisz, że nie istnieje relacja artysta- odbiorca podczas np
>>>> czytania jego wiersza? Owszem, nie jest ona osobista- ale przecież jest.
>>> Ewa tylko chce powiedzieć, że niesłusznie traktowałam Szymborską "na
>>> poważnie", jak zwykle traktuje się u-znanych poetów 3-]
>>
>> O, tłumoczka się znalazła!
>
> Oj, czyżbys NIE pisała do ściany i
> liczyła na odzew czytelnika?
Poprawione.
--
XL
|