| « poprzedni wątek | następny wątek » |
531. Data: 2012-02-07 17:12:49
Temat: Re: Szymborska nie żyje.Dnia Tue, 07 Feb 2012 10:03:10 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-06 20:31, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:14:56 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-06 16:03, Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Pytanie było do Ciebie - bo wybaczanie jest aktem przemiany
>>>>> a nie formalnym gestem. Pytanie mogłoby więc brzmieć: 'co
>>>>> się zmieniło poza tym, że padły słowa'.
>>>>
>>>> Pojawiło się zrozumienie.//nie mylić z usprawiedliwieniem
>>>
>>> Kontynuuj, proszę, kontynuuj :)
>>
>> ...oraz brak oczekiwania zadośćuczynienia.
>> Czyż go wymaga(ła)m od niej?
>> Wymagałam tylko skruchy.
>
> Czy Twój akt przebaczenia ma dla Ciebie jakąś wartość ?
> Czujesz się z tym lepiej ? Spadł Ci z serca jakiś kamyk ?
Nie ja tutaj jestem podsądną.
Trzeba było się pytać WS, czy i co jej spadło oraz kiedy - bardzo bym
chciała wiedzieć, czy do końca swych dni pamiętała o swym podpisie w
sprawie UŚMIERCENIA człowieka.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
532. Data: 2012-02-07 17:14:20
Temat: Re: Szymborska nie żyje.Dnia Tue, 07 Feb 2012 10:10:17 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-06 20:37, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:38:47 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-06 16:09, Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Za to moja bratowa na razie ma jedno dziecię i walczy jak lwica, żeby
>>>>> się na stopie zawodowej utrzymać. Opiekunka itp itd. Zobaczymy, czy
>>>>> będzie pas, czy mat.
>>>>
>>>> No ale to wina Was, mężczyzn, a nie ich, kobiet.
>>>
>>> Z tego typu pretensjami to proszę do przyszłego zięcia.
>>> Tylko nie przedobrzyj :)
>>
>> Spoko - niech się już boi.
>
> Obyś nie została Szymborską przyczyniającą się do śmierci
> małżeństw swoich dzieci. Co potem zrobisz z taką
> odpowiedzialnością ?
Pewnie to samo, co Ty ze swoją wobec swoje rodziny, żony, teściowej.
Opowiedz.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
533. Data: 2012-02-07 17:15:16
Temat: Re: Szymborska nie żyje.Dnia Tue, 7 Feb 2012 01:14:26 -0800 (PST), glob napisał(a):
> zażółcony napisał(a):
>> W dniu 2012-02-06 22:28, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 22:17:53 +0100, medea napisaďż˝(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-02-06 20:31, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:14:56 +0100, za��cony napisa�(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-02-06 16:03, Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>>>> Pytanie by�o do Ciebie - bo wybaczanie jest aktem przemiany
>>>>>>>> a nie formalnym gestem. Pytanie mog�oby wi�c brzmie�: 'co
>>>>>>>> si� zmieni�o poza tym, �e pad�y s�owa'.
>>>>>>> Pojawi�o si� zrozumienie.//nie myli� z usprawiedliwieniem
>>>>>> Kontynuuj, proszďż˝, kontynuuj :)
>>>>> ...oraz brak oczekiwania zado��uczynienia.
>>>>
>>>> C� ona w�a�ciwie Tobie uczyni�a, �e oczekujesz zado��?
>>>
>>> Nie oczekuj� - przecie� wybaczy�am. Co wcale nie oznacza, �e nie mam
prawa
>>> do pyta� i pami�ci.
>>> Co mi zrobi�a? - bardzo du�o: wierzy�am kiedy�, �e to, co pisze, jest
>>> szczere i �e jest dla mnie, �e jestem godna pi�kna, skoro tak pi�kne
s�owa
>>> kierowane sa do mnie. Zostalam oszukana, jak g�upi �mie�, z kt�rego
sercem
>>> i emocjami mo�na zrobi� co si� chce.
>>>
>>>>
>>>>> Czy� go wymaga(�a)m od niej?
>>>>> Wymaga�am tylko skruchy.
>>>>> :-]
>>>>
>>>> A dlaczego w�a�ciwie TY mia�aby� od niej czego� _wymaga�_? Troch�
Ciďż˝
>>>> chyba ponios�o...
>>>>
>>>
>>> Nie. Mam prawo wymaga� od kogo�, kto zmarnowa� cz�� mnie dla wlasnego
>>> interesu.
>>
>> Podaj prosz� konkrety, jak dok�adniej przebieg� ten proces.
>> Co Ci� uj�o, czym �y�a� pierwotnie, a co odczu�a� jako zdrad�,
oszustwo
>> ... Jakieďż˝ wiersze, wypowiedzi medialne ?
>
> Ciekawe że Jej nie bolą dobra z których korzystała i korzysta za
> pomocą donosiciela tatusia, który na krzywdzie ludzkiej jej to
> zapewnił...to ją jakoś nie boli.
A co konkretnie miałbyś tu na myśli?
> A był gorliwy aż do końca.
Owszem. Tyle że oszukany.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
534. Data: 2012-02-07 17:17:57
Temat: Re: Szymborska nie żyje.Dnia Tue, 07 Feb 2012 10:16:22 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-06 20:34, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:23:06 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-06 16:04, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 14:37:58 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-02-06 13:28, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 10:50:25 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> W dniu 2012-02-04 14:25, Ikselka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Jedyną moją traumą było, jak ono sobie będzie radziło w życiu w tym
>>>>>>>> "dzisiejszym" świecie. Ciągle zadawałam sobie pytanie, czy aby się nie
>>>>>>>> pomyliliśmy wychowujac ją na taką jaką jest (czułą, dobrą, delikatną,
>>>>>>>> wrażliwą, ale i pewną siebie, przebojową, rzutką, twórczą, niepokorną) - a
>>>>>>>> tu proszę, pyk, i moja jedyna trauma znikła :-)
>>>>>>>
>>>>>>> A używa środki antykoncepcyjne, czy otwarcie(...) ryzykuje, że jej
>>>>>>> te wszystkie fakultety i przebojowość zje szóstka dzieciątek ?
>>>>>>
>>>>>> Nie używa. //z różnych powodów.
>>>>>> Używa głowy.
>>>>>> Jak dotąd nic jej sukcesów nie zeżarło.
>>>>>
>>>>> Kiedy ja byłem w jej wieku, to ho ho ... :)))
>>>>
>>>> Miałeś sukcesy czy szóstkę dzieciątek?
>>>> A... uważasz, ze jednocześnie nie sposób?
>>>
>>> Sposób, ale nie dla każdego, a o sukcesach zawodowych
>>> obojga rodziców to raczej nie mam mowy. Chyba, że mowa
>>> o marginalnych bogaczach.
>>
>> A o wspomagającej roli rodziny już nie ma mowy w dzisiejszym świecie?
>> No tak, KTO dziś ma taką rodzinę, prawda? :->
>>
>>> Moi dziadkowie od strony matki mają ... 17 wnuków ?
>>> Odejmijmy moją mamę - 3 i jej siostrę - kolejne 3,
>>> zostaje 11 dzieci do podziału na jej brata i jeszcze
>>> jedną siostrę. 5 i 6 ?
>
> A masz Ty jakieś pojęcie, jak to naprawdę jest w rodzinie
> z 5-tką dzieci ? Jak wygląda 'kariera zawodowa' w takiej
> rodzinie (dodajmy: żyjącej w mieście), jak wyglądają dylematy
> rodzinne, jakie muszą podejmować decyzje ? Jak się
> potem powodzi dzieciom ?
A spytaj rodzinę Steczkowskich na przykład. Po co tu.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
535. Data: 2012-02-07 17:30:38
Temat: Re: Szymborska nie żyje.Dnia Tue, 7 Feb 2012 11:23:17 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
> news:3d8b4b49-79d6-4afb-8145-a2cac2028c5b@w19g2000vb
e.googlegroups.com...
> On 6 Lut, 22:28, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>> Co mi zrobiła? - bardzo dużo: wierzyłam kiedyś, że to, co pisze, jest
>> szczere i że jest dla mnie, że jestem godna piękna, skoro tak piękne słowa
>> kierowane sa do mnie. Zostalam oszukana, jak głupi śmieć, z którego sercem
>> i emocjami można zrobić co się chce.
>
> Acemu pozwolilas, by ktos zupelnie Ci przeciez obcy,
> zrobil z Twoim sercem i emocjami co chcial?
> I cemu obwiniasz za to, co sie dzieje W TOBIE,
> kogos z zewnatrz?
>
> Hmm?... :)
>
> Zdaje sie mroz ma znaczny wplyw na coponiektore
> neurony, ech...
> ----------------------------------------------------
--------------
>
> Oczywiście- masz rację. Kobieta, która idzie na "ładne opakowanie" (w tym
> wypadku: wiersze), a potem czuje się rozczarowana, jest oczywiście winna
> swojemu rozczarowaniu. Podobnie jak np kobieta porzucona, zgwałcona, czy
> ktokolwiek inny, kto ma pretensje do kogoś o coś, co z sobą pozwolił zrobić.
> Jednak_ani_o_krztę_nie_umniejsza_to_winy_krzywdzicie
la. Cieszę się, że tym
> razem się zgadzamy.
Spoko, Hani nikt nie uwodził, ona od razu wiedziała, kto zacz WS - a mimo
to pochłaniała jej poezję łyżkami, jak i wielu podobnych.
Hani wcale nie przeszkadzało, że piękne wiersze pisała osoba, która kiedyś
otwarcie i bez żenady złożyła swój IMIENNY podpis pod żądaniem śmierci!
Grunt to uniesienia i estetyka.
Broń mnie Boże przed taką.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
536. Data: 2012-02-07 17:37:29
Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 7 Feb 2012 01:14:26 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > za��cony napisa�(a):
> >> W dniu 2012-02-06 22:28, Ikselka pisze:
> >>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 22:17:53 +0100, medea napisaďż˝(a):
> >>>
> >>>> W dniu 2012-02-06 20:31, Ikselka pisze:
> >>>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:14:56 +0100, za��cony napisa�(a):
> >>>>>
> >>>>>> W dniu 2012-02-06 16:03, Ikselka pisze:
> >>>>>>
> >>>>>>>> Pytanie by�o do Ciebie - bo wybaczanie jest aktem przemiany
> >>>>>>>> a nie formalnym gestem. Pytanie mog�oby wi�c brzmie�: 'co
> >>>>>>>> si� zmieni�o poza tym, �e pad�y s�owa'.
> >>>>>>> Pojawi�o si� zrozumienie.//nie myli� z usprawiedliwieniem
> >>>>>> Kontynuuj, proszďż˝, kontynuuj :)
> >>>>> ...oraz brak oczekiwania zado��uczynienia.
> >>>>
> >>>> C� ona w�a�ciwie Tobie uczyni�a, �e oczekujesz zado��?
> >>>
> >>> Nie oczekuj� - przecie� wybaczy�am. Co wcale nie oznacza, �e nie mam
prawa
> >>> do pyta� i pami�ci.
> >>> Co mi zrobi�a? - bardzo du�o: wierzy�am kiedy�, �e to, co pisze, jest
> >>> szczere i �e jest dla mnie, �e jestem godna pi�kna, skoro tak pi�kne
s�owa
> >>> kierowane sa do mnie. Zostalam oszukana, jak g�upi �mie�, z kt�rego
sercem
> >>> i emocjami mo�na zrobi� co si� chce.
> >>>
> >>>>
> >>>>> Czy� go wymaga(�a)m od niej?
> >>>>> Wymaga�am tylko skruchy.
> >>>>> :-]
> >>>>
> >>>> A dlaczego w�a�ciwie TY mia�aby� od niej czego� _wymaga�_?
Trochďż˝ Ciďż˝
> >>>> chyba ponios�o...
> >>>>
> >>>
> >>> Nie. Mam prawo wymaga� od kogo�, kto zmarnowa� cz�� mnie dla wlasnego
> >>> interesu.
> >>
> >> Podaj prosz� konkrety, jak dok�adniej przebieg� ten proces.
> >> Co Ci� uj�o, czym �y�a� pierwotnie, a co odczu�a� jako zdrad�,
oszustwo
> >> ... Jakieďż˝ wiersze, wypowiedzi medialne ?
> >
> > Ciekawe �e Jej nie bol� dobra z kt�rych korzysta�a i korzysta za
> > pomoc� donosiciela tatusia, kt�ry na krzywdzie ludzkiej jej to
> > zapewniďż˝...to jďż˝ jakoďż˝ nie boli.
>
> A co konkretnie mia�by� tu na my�li?
>
> > A by� gorliwy a� do ko�ca.
>
> Owszem. Tyle �e oszukany.
> --
>
> XL
To że ze sprzedaży siebie ty miałaś inne życie kosztem normalnych
polaków, tak więc to ciebie nie brzydzi. Mnie bardzo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
537. Data: 2012-02-07 17:40:27
Temat: Re: Szymborska nie żyje.W dniu 2012-02-07 18:01, Ikselka pisze:
>>> Oszszszywiśśśście. Błądzenie, brak odpowiedzialnosci za swoje czyny, te
>>> rzeczy.
>>
>> No zupełnie jak u syna marnotrawnego.
>
> No nie. Sama refleksja to mało. Zabrakło czegokolwiek w rodzaju "Ojcze,
> zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać
> się twoim synem."
Ale musi być Bóg Ojciec ? Może być jakiś inny odbiorca ?
>> Ot, uroki demokracji - czyli swoboda tworzenia własnych kółek
>> hobbystycznych.
>>
>> Policzyłaś ?
>
> Nijak mi nie wychodzi, co ma demokracja do poezji.
Policzyłaś ?
(nie chodzi o poezję, tylko o swobodę skrzykiwania się pod
najdziwniejszymi nawet sztandarami - np. pod sztandarem
hobby "WuEsDziwkokrzykacze")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
538. Data: 2012-02-07 17:42:01
Temat: Re: Szymborska nie żyje.Dnia Tue, 07 Feb 2012 11:57:36 +0100, zdumiony napisał(a):
> W dniu 2012-02-06 11:07, glob pisze:
>> teraz nie jest to grzech. Jak papież zmieni zdanie na antykoncepcje,
>> Ikselcia nagle stwierdzi że analnie to grzech.:))
>
> Analnie to przede wszystkim obrzydliwość.
Przede wszystkim czemu tylko to - są jeszcze oczy, uszy oraz nos.
:->
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
539. Data: 2012-02-07 17:47:35
Temat: Re: Szymborska nie żyje.Dnia Tue, 7 Feb 2012 02:59:25 -0800 (PST), glob napisał(a):
> zdumiony napisał(a):
>> W dniu 2012-02-06 11:07, glob pisze:
>>> teraz nie jest to grzech. Jak papieďż˝ zmieni zdanie na antykoncepcje,
>>> Ikselcia nagle stwierdzi �e analnie to grzech.:))
>>
>> Analnie to przede wszystkim obrzydliwo��.
>
> No co ty, naprawdę?;)
Takie samo obrzydliwe spaczenie u ludzi, jak koprofagia.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
540. Data: 2012-02-07 17:50:47
Temat: Re: Szymborska nie żyje.W dniu 2012-02-07 18:04, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 07 Feb 2012 09:53:34 +0100, zażółcony napisał(a):
>
>> W dniu 2012-02-06 20:19, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 06 Feb 2012 16:13:29 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>
>>>> Ja nie podkreślałem tego, że przeszkadza, tylko że czasami gadał głupoty
>>>
>>> W sprawach MOJEJ wiary?
>>
>> A czy ja muszę go oceniać wg. tak wąskich kryteriów ?
>
> Ty nie.
> Ale i Twoja ocena niewielu obchodzi poza Tobą.
Na pewno nie obchodzi fanatyków chrześcijańskich.
Tu nie odkrywasz Ameryki :)
Papież powiedział "buddyzm dupa" i przyjmują to za objawienie :)
>> A czy Ty musisz ?
>
> Nawet nie powinnam. Zdroqwy rozsądek mi to mówi. Sama przecież Go wybrałam
> SOBIE na przewodnika.
> Spróbuj oeniać i krytykować przewodnika podczas trudnej górskiej wycieczki
> w terenie lawinowym.
Ciekawe porównanie.
Byłoby całkiem dobre, tylko tu mowa o tym, że ten przewodnik poświecił
sporo czasu na marketing w rodzaju: "inni przewodnicy są do dupy,
bo każą Wam wchodzić po zboczu soteriologii negatywnej, a sukces
daje tylko soteriologia negatywna". A baranki dają mu wiarę pomimo,
że wystarczy się rozejrzeć i się okaże, że co najmniej kilku tych
przewodników 'do dupy' idzie bardzo blisko. Jedyną różnicą
jest kolor okularów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |