Data: 2010-05-26 08:50:32
Temat: Re: Szymon Majewski - imho coraz lepszy ...
Od: "Odmieniony Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:htimd7$qio$1@news.onet.pl...
> Duchu, wiesz co myślą lekarze o pacjentach samo-diagnozujących się przez
> internet? Jak o zarazie. Jest na to nawet specjalne określenie, ale nie
> pamiętam go w tej chwili.
A co mojego krewniaka obchodzi co sobie o nim mysli lekarz?
Lekarz leczy go juz pare lat i okazalo sie ze wedlug najnowszych badan
- nieskutecznie.
Pacjenci sa rozni i lekarze tez.
Lekarz tez moze sie mylic.
> Diagnostyka boreliozy jest w ogóle trudna. Ze względu na różne czynniki.
> Zresztą nie będę się rozpisywać, tu jest to sensownie (z tego co widzę)
> opisane: http://borelioza.info.pl/index.html (zakładka Diagnostyka)
> I teraz dochodzimy do sedna (zakładając, że przeczytałeś).
> Ogólnodostępnie, tanie testu Elisa są niemiarodajne.
Dokladnie! Skutecznosc jakies 30%.
Ale obowiazuja!
Dlaczego nikt tego nie zmienia?????
Niekompetencja?
> Należałoby zrobić testy genetyczne techniką PCR ale realtime PCR, a za to
> fundusz już nie zwraca. Testy kosztują parę stówek.
> Czyli lekarz pierwszego kontaktu może zlecić niemiarodajne testy Elisa,
> albo.... no właśnie, albo co?
albo diagnostyke prywatnie. ALE .... diagnostyka - jedna rzecz - leczenie -
druga.
Lecza nieskutecznie. Nie maja nowej wiedzy!!
Nawet na portalach medycznych np.
http://abcborelioza.pl/pytania/czy-moge-miec-borelio
ze
np.
"Proponuję wykonać test Elisa i ewentualnie Western Blot w kierunku
boreliozy, a wyniki pokazać specjaliście chorób zakaźnych."
Niezbyt dobra infromacja! :(((
Elisa - malo skuteczny, Western Blot konieczny!
Sa jeszcze nowe testy!
Oraz laboratoria maja rozne poziomy jakosci, niestety!
> Najgorsze w sumie jest leczenie, bo fundowana pacjentowi bomba
> antybiotykowa jest po prostu.... W sumie najlepsza jest metoda nazwana tam
> "metodą złożoną".
> A organizm sam potrafi zwalczyć boreliozę......
>
> Porozmawiamy też o cystach??
>
> A może już dosyć?
Nie mam dosc, bo krewniak leczy sie juz pare lat i teraz ja staram sie mu
pomoc.
Duzo czytam. Mam sporo informacji. Widzimy ze leczenie do tej pory bylo złe,
z punktu widzenia najnowszej wiedzy.
Glowny nurt informacji jest nie do konca kompetentny.
Pozdrawiam,
Druch
|