Data: 2010-05-31 13:04:55
Temat: Re: Szymon Majewski - imho coraz lepszy ...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sandra" <sandra.lauer(nie pisz bez sensu)@op.pl> napisał w
wiadomości news:hu0b30$39r$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hu0a85$cs$1@news.onet.pl...
>
>>>> Problemem jest jak daleko można się zmieniać, zanim wierzący sie trochę
>>>> zdenerwują :-)
>>>>
>>>> Przecież w imię tych teorii ludzie ginęli, poświęcali się,
>>>> podporządkowywali temu cale życie. I jak tu teraz powiedzieć, no OK,
>>>> tak naprawde to było inaczej? :-)
>>>
>>> Czyli nie chodzi poglądy tylko o kasę.
>
> To z punktu widzenia kościółka
>
>> Raczej o poczucie zmarnowania kawałka życia w imię dezintegracji
>> pozytywnej.
>
> a to z punktu widzenia kościelnego :-)
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Sandra
Zastanawiam się, w którą stronę pożegluje kościół katolicki, bo mam niejasne
wrażenie, że pewne techniki, procesy, zwyczaje są już na wyczerpaniu i nie
da się ich dalej pociągnąć.
Życzyłabym wszystkim prostego kościoła, który pomógł by ludziom w odkrywaniu
ich sfery duchowej. Ale mam też wrażenie, że księża wyraźnie w tę stronę nie
dążą, za to idą w stronę np. polityki.
Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mogę obserwować cały proces spokojnie
z boku.
Ale z drugiej strony jest mi zwyczajnie żal ludzi, którzy tracą możliwość
(miejsce) wsparcia w rozwoju duchowym.
W sumie to fascynujący proces przekształcania nieprawdopodobnego
(korporacyjnego?) molocha w... no właśnie w co?
MK
|