Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!agh.edu.
pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "magnezytka" <a...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: TO SKANDAL!!!
Date: Fri, 7 Jun 2002 09:37:47 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 47
Sender: a...@f...onet.pl@pd231.zgorzelec.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <adpgsv$10j$1@news.onet.pl>
References: <adlouv$o84$1@news.tpi.pl> <M...@n...tpi.pl>
<adneo4$dvo$1@kujawiak.man.lodz.pl> <adnvjn$dnf$1@serwer.infinity.net.pl>
<3...@i...gov.pl> <ado7cc$82a$1@sunsite.icm.edu.pl>
<ado8b8$m3u$1@absinth.dialog.net.pl> <adocao$qdi$1@sunsite.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: pd231.zgorzelec.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1023428319 1043 217.97.11.231 (7 Jun 2002 05:38:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Jun 2002 05:38:39 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:73921
Ukryj nagłówki
Elit się zachciewa.Za elitarstwo trzeba zapłacić,cóż takie jest życie
.Właśnie tu jest problem , studiuje się medycynę po to aby być w elicie a
nie po to aby nieść pomoc ludziom-bulwersujące.To jest jedyny zawód w swoim
rodzaju a porównywanie do warsztatowców jest nie na miejscu .
Użytkownik "Artur Makowski" <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:adocao$qdi$1@sunsite.icm.edu.pl...
> gonzo wrote:
>
> >Z Twojego tonu wynika, ze to bardzo niewdzięczny zawód. Nikt nikogo nie
> >zmuszał, żeby był lekarzem. Prawda, czasem ludzie nie doceniają różnych
> >zawodów, ale na pewno nie psioczą tylko na lekarzy.
>
> To nie tak. Idac na medycyne liczylem na to, ze staje sie czlonkiem
> pewnej elity (w tym rowniez finansowej). Jak zapewne sie domyslasz
> dostac sie na medycyne nie jest latwo, a i studia to nie sielanka.
> Potem jest staz podyplomowy, specjalizacja i nim sie obejrzysz masz
> czterdziestke na karku. Dlatego gdybym wiedzial jak bedzie wygladac
> sytuacja, nigdy bym sie w to nie pakowal. Jestem raczej bystry i
> mialem inne mozliwosci wyboru. Niestety, moje nadzieje zwiazane z
> medycyna w Polsce rozwiewaly sie systematycznie (zaczynalem studia
> zaraz po przelomie '89 roku - stad te nadzieje).
>
>
> >No cóż, wydaje mi się, że każdy zdrowomyślący człowiek wie, że do
wypisania
> >recepty (co samo w sobie jest łatwym zadaniem :)) potrzebna jest wiedza,
> >doświadcznie i odpowiedzialność wypisującego (oraz oczywiście robocizna -
> >zbadanie chorego ;). Problem jest taki, że idziesz 'państwowo' do lekarza
> >(państwowo oznacza, że za wizytę juz zapłaciłeś poprzez składki) a lekarz
> >każe Ci płacić za receptę. Skoro za badanie zapłaci mu państwo, to za co
> >bierze pieniądze? Ano jasno wynika, że z samego czynu wypisania recepty i
> >chyba to jest właśnie tematem sporu.
> >gonzo (który co miesiąc płaci sporą cześć swojej wypłaty na służbę
zdrowia)
>
> Chodzilo o tzw. "proszone" recepty, po pracy. Co do Twojego optymizmu,
> ze kazdy zdrowomyslacy ... podziwiam optymizm. ;)
>
>
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Pogadaj z maszyna.
> Naucz ja czegos nowego: http://serwer4you.com/robot/
|