Data: 2007-01-23 08:54:38
Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hania wrote:
> ! to jest żekome molestowanie? To własciwe molestowanie to dopiero
> realny gwałt? A czym w takim razie jest gwałt?
> Cholernie dziwię się rodzicom. przebaczanie ma swoje granice. Głupota
> też.
Wiesz, to się rozwija w dziwnym kierunku. Bo co to właściwie jest gwałt?
Zaraz ktoś powie, że jak dziewczyna była tak wycofana do wnętrza, to pewnie
taki łagodny gwałt, z przytrzymaniem tylko i pozbawieniem dziewictwa, bez
większego bólu to byłoby tylko otwarcie jej na świat... chłopcy przecież
pewnie prezerwatyw używają i mocno nie było... no, co innego byłby prawdziwy
gwałt, brutalny, taki w dwudziestu, żeby potem chodzić nie mogła... ale cóż
to jest... niejedna panienka za pieniądze potrafi zrobić więcej... tak
naprawdę dopiero gdyby ktoś ją kołkiem zgwałcił, to miałaby się prawo
zabić... ale przecież kołek pewnie byłby gładki, bez zadziorów... toż gorsze
rzeczy w sklepach erotycznych kupić można... a wrrr... a w ogóle gdyby miała
z dziesięć lat i zgwałcił ja ojciec, to nie byłoby potem problemu, sama by
dawała pokątnie w ubikacji... no, ale przecież nie zapieniądze, tylko z
chęci, więc i tak dla niektórych nie byłoby problemu...
Pzdr
Paweł
|