Data: 2008-08-12 19:26:07
Temat: Re: Tak tu cicho...
Od: Panslavista <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12 Sie, 19:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 12 Aug 2008 09:46:03 -0700 (PDT), Panslavista napisał(a):
>
> > ... po wojnie.
> > XLa co Tobie, depresja w taką pogodę?
>
> > Renklody mrozisz? U mnie juz się skończyły...
>
> Jaka tam depresja - ledwie żyję po prostu: od piątku do niedzieli była
> córka starsza z przyszłym, jeździliśmy, szukaliśmy miejsca na wesele
> (znaleźliśmy: Kielce, Hotel "Kongresowy", uff - ekstra, nawet w biegu DJ-a
> załatwiłam świetnego, czystym szczęśliwym przypadkiem), od niedzieli do
> jutra - gość mojej młodszej córki (kto wie, może też "przyszły"), a od
> czwartku - córka starsza z narzeczonym plus jego rodzice, pobyt do końca
> tygodnia, w niedzielę z kolei my jedziemy do Wawy oglądać mieszkanie do
> wynajęcia dla młodszej - czyli jeden młyn. W tym wszystkim przetwory
> ogórkowe (ostatnie, bo właśnie ogórki mi już padły i dobrze, zrobiłam chyba
> ze 100 słoików różnych w sumie, w tym głównie z miedem, chilli i czosnkiem
> oraz trochę tych z musztardą), sprzątanie, gotowanie, renklody (ponad 30 kg
> z jednego małego drzewka to chyba rekord, z tego z ułamanym konarem) -
> kompoty i dżemy. W międzyczasie co drugi dzień jazda do miasta na fitness,
> bo nie odpuszczam (a co!). Czyli w efekcie - padam na nos, ale na wesoło,
> jeśli w ogóle można jeszcze mieć siłę na uśmiech (no, ale ją mam), tylko tu
> nie mogę, bo mam post na emotki do końca sierpnia.
> Najgorsze, że się nie mam kiedy poopalać, bo przecież przy gościach nie
> pójdę goła na moje leśne poletko, jak normalnie, a pogoda - hej że hej
> //emotek domyślny
>
> A że tu cicho - a co tam, mnie się chwilowo odechciało rozrabiać //emotek
> domyślny
>
> Ale za to Cię pozdrawiam i całusy!
>
> PS. Wczoraj na fitnesie pokazywałam mojej siostrze moje palce zażółcone od
> renklod (zapomniałam nałozyć rękawiczki), a stojąca obok babeczka się
> głooośno zdziwiła: "To sa jeszcze ludzie, którzy robią przetworyyy????"
> Ja na to, że większość oraz że są ludzie bardziej leniwi niż łakomi oraz
> bardziej łakomi niż leniwi i ja do tych drugich należę, a poza tym są
> ludzie, którzy nie tkną sklepowego szajsu nazywanego dżemem itp.
> Na to ona, że woli czas spędzić z koleżanką na kawie lub przyjść na
> fitness.
> A ja na to, że jak widać po mnie (ano cóż, nie da się zaprzeczyć - opalona,
> wypoczęta - no, powiedzmy, przeważnie, zorganizowana, z przetworami w
> piwnicy i jeszcze mi się fitnessu zachciewa), są ludzie, którzy znajdują
> czas NA WSZYSTKO!
> Mało jej szlag... no, ale przeciez sama zaczęła, nie?
> //emotek domyślny
>
> Jak widzisz, niogdy nie zaczepiam, ale kiedy mnie ktoś zaczepia, no to
> pazury w robocie.
>
> --
> ====================================================
================
> "Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
> sobie to przyznać."
> M.A.S.H.
No to się podbudowałaś!!! Na obcym babusie. Ogórki jeszcze mi idą,
mimo kilku zimnych nocy, jutro jeszcze podleję. Zakisiliśmy 3 bańki po
trzydzieści pięć litrów - dwie ja, trzecią ona, no i mnóstwo zamrożone
w plasterkach - na zimowe tęsknoty za mizerią. Dużo w weckach (kiszone
w różnych smakach, marynowane w zalewie musztardowej) i twistach w
postaci sałatek i jako pikle i korniszony w occie. Pewnie o wagach
czytałaś - wyszalała się na działce - połowę wyplewiła - przodownik
pracy socjal...nej. Już trochę lepsza. A ja zadowolony, nareszcie
wszelkie ważenia sprowadzają się do prostych czynności, a zwłaszcza
krótkotrwałych.
Wiedziałem, że tak będzie, nawet porządek zrobiłem w kuchni na jej
oczach - twierdziła, ze nie ma dla MOJEJ wagi miejsca, znalazło
się! :-P))))))))))))))))))))). Jestem straszny....... dla głupoty.
|